Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

violetta

Użytkownicy
  • Postów

    11 636
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    29

Treść opublikowana przez violetta

  1. pieprzyk na ramieniu całujesz ustami a ty pachniesz jabłkami i kwiatami jak od gorącej herbaty na zatrwożone że przylgnę do ciebie krople na policzkach wilżysz delikatnie koniuszkiem kolorowe płatki znikają w odpływie
  2. przykro mi, że się Pan przeziębił. życzę uśmiechu i zdrowia :)
  3. Kiedy słońce jest wysoko, a ja pod konturem okna, czuję zapach drewna, jak ogrzewa dom. W nocy napływa woda i odpływam razem z główkami kwiatów; leciutkie szeleszczenie liści, słyszę własny oddech. Spoglądasz na mnie ciepło z otwartymi ustami. Śmieję się, przedzieram na niedużą planetę. Naszą.
  4. Podnoszę rękę do ust, powtarzasz mój ruch, pocałunek w powietrzu. Jeśli rozbiję porcelanową filiżankę, nie zostaną okruszki. Wieczór w książkach. Słońce czerwienieje, piekące oczy od piasku. Kiedy jem kolację z tobą; zobaczę morze, pod woalką uśmiech. Dmucham w kark.
  5. Mój pokój jest jasnoniebieski i pachnie perfumami. Lustro ze wsuniętymi zdjęciami. Podoba mi się ciepłe światło świec, wypatruję drobiazgów, błysku i zaczynasz od błękitu. Otaczają nas koty, które palą fajkę. Dym przybiera kształt, masz wilgotne oczy. Wszystkiego najlepszego, mocno przytulam.
  6. śniłeś się wybrałeś jedwabną spódnicę na ramiączkach a ja wczepiona w koszulę czuję kłujące igiełki gdy całuję jak ciepłe są usta od śladu śnieżku między nami lekkość powietrze słodko pachnące moje ciało w miodzie tęskniłem
  7. zabawne. mam sentyment do dzieciństwa;) dziękuję;)
  8. Jest w tobie słodycz i czar. Powieki przejrzyste jak chłód lasu, pod którym białe kwiaty trwają. Śnieżynki nie osiadają na gorącej skórze, ciepłymi ustami ssiesz ostre linie, ślady ukłuć. Czujemy siebie nawzajem. Nic się nie skończy, tak będzie dalej, tylko tak.
  9. Przychodzisz znikąd, słodki jak światło, utajony jak noc. Powietrze, niebo szczęśliwe w twoim śnie. Ciepło unosi się z rąk, by po drodze nie było zimno. Zioła wyrastają do stąpania; wypatruję miejsca do odpoczynku, z mgły moja skóra. Kiedy otwieram oczy, rośnie księżyc, gdy zamykam, kołysane koronami drzew. Pod podniebieniem skryta na zimę, razem wydostaniemy się przez śniegi, ale teraz śpij, póki nie powitają śpiewem ptaki na ramionach, tylko dla ciebie.
  10. jesteś splotem jakby odbijającym słońce kwiaty łapiącej za ręce za ramiona ostre źrenice i oddech jaszczurki całujesz cicho a usta łaskoczą dotykamy się sercami tęsknota przeciąga w słodką grudkę po miękkim wnętrzu rozpuszczasz wilgoć
  11. wpadam twarzą w łubin kojącym kolorem jest miłość a jak spojrzę zakochane okrągłe oczy gdy przyciskasz do ust ciepłe jagody skóra miękka skąpana w mleku z czułością tańczę
  12. najpiękiejsze chwile tak właśnie przychodzą :)
  13. chcę mówić cicho zachwycona delikatnym zapachem wypijam morze aromatu kiedy zapędzasz się ciepło opływa rękę spłoszonym powietrzem jak woda odbita od kamienia faluje spojrzenie i oddech zmienia w muszelkę dla naszej pamięci
  14. dziękuję:) wiersz jest po poprawce:) zmieniłam :)
  15. to nie są bukiety tylko sprzęty:)
  16. jestem za pomaganiem sobie nawzajem:)
  17. dziękuję, że wzruszyłam :)
  18. Chciałabym, aby trwał poranek, gdy zahaczasz muśnięciem o rzęsy. W oczach występująca z brzegów woda, a my obejmujemy się w jej szumie. Całujesz jak świerszcz cykający w kwiatach. Patrz - słońce.
  19. dziękuję, jest w 1 os. bardzo często jego wspominam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...