Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leszek_Nord

Użytkownicy
  • Postów

    1 541
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Leszek_Nord

  1. W połowie zmieniłem, resztę wyjaśniłem powyżej. Dzięki za uwagę. Pozdrawiam.
  2. Można i tak aluno! Samemu zdarza mi się i tak i tak;)Mój ogród składa się dokładnie z dwóch takich, bardzo różnych części. Lubię zapuszczać się w tę dziką, ale godzinami potrafię też wpatrywać się w ukryte życie trawnika;)Pozdrowionka!
  3. Leszek Nord; przypomniałeś mi tym utworem Pieśń czwartą - z Sanatorium - R.W. Każdy musi zasadzić, swoje drzewo, swoją trawę - jakby to co jest nie wystarczyło... upstrzyć ją swoimi mleczami. pozdrawiam - dobry wiersz. Nie czytałem "Sanatorium" ale przyznaję, często wożę jego wiersze ze sobą. "upstrzyć ją swoimi mleczami" - zrób coś z tym, to jest dobry pomysł na wiersz;)Pozdrawiam.
  4. Dzięki, uwaga słuszna, choć moim zdaniem - w połowie. Gdyby oba "z" zmienić na "w" nie byłoby istotnej różnicy. Jednak w pierwszej "w" a w drugiej "z" precyzuje sytuację. W jednej części karczuje, z drugiej nasadza do tej "wyczyszczonej. Pozdrawiam.
  5. Hejka, poeta nie nastawia się na wybitność, bo to odbija mu się zgagą;) Pozdrowienia i podziękowania.
  6. Natura na szczęście też nie może wszystkiego zostawić człowiekowi. Dzięki i pozdrawiam. Leszek
  7. Nielogiczność wydaje mi się leży w podejmowaniu działań, zaniechanie ma więcej sensu, tyle, że nie jest praktyczne...;) Pozdrawiam Kredensie. Leszek
  8. Pokrój Bogdanie, to najogólniej rzecz biorąc wygląd zewnętrzny rośliny, jej kształt, charakterystyczny dla danego gatunku. Sugestia z przesunięciami interesująca. Chyba przy tym "pokroju" myśl zbyt nachalnie podana;)Pozdrowionka
  9. w jednej części gąszczu karczuje drzewa wycina krzaki drze darń do czarnej gleby z drugiej nasadza rośliny według swojego porządku kolor pokrój pora kwitnienia ma być ogród a gdyby wiedział która jest której potrzebna jakim zapachem woła się o świcie poszedłby w głąb ścieżką niczego by nie zmieniał
  10. Jakbym widział motyle, trzepią kolorowymi skrzydełkami, zmieniają trajektorie - nie potrafię się skupić. Jest tu lato nasycone światłem i zapachami - zaprawdę, głos wołającego na pustyni...Będę jeszcze tu wracał. Pozdrawiam. Leszek
  11. Dziękuję, podstępnie przejrzałem Twoje, gratuluje ostatniego w Angorze. Pozdrawiam. Leszek
  12. Dla mnie są tu genialne fragmenty, całość bardzo inspirująca. Jest jeszcze nadzieja dla poezji!
  13. Cieszę się, choć to marazm;)Pozdrawiam. Leszek
  14. kiedy tylko na chwilę sobie odpuścisz, przymkniesz oczy, wychodzą z kątów potwory;) Pozdrawiam.
  15. WiJo, nie znasz dnia ani godziny, każdego może zaskoczyć;)Pozdrawiam. Leszek
  16. Zapraszam. Tak, marazm rozprasza...
  17. Sytuacja nie jest najlepsza, by takie słowo ją opisywało...Pozdrowionka.
  18. Paskudny marazm to prawdziwy horror. Dziękuję i pozdrawiam. Leszek
  19. Fajny pomysł. Otworzyłbym okno w pierwszej i usunął z drugiej (bo za dużo tych okien). W pierwszej cuda, więc i ptak niech wejdzie. W drugiem tytulowy marazm raczej przed finałem, bo napięcie; a i logika: tu szkla, a dlonie marazm - sprzatać się nie chce. I muchy chyba wypadają: obcy element ożywiony w drugiej? porównanie takie pospolite, a niewiele nowego wnosi (chyba, że nie czytam?). Czy zapach niemocy się unisi czy wisi? (tak tylko pytam). Pozdrawiam A ja właśnie wracam od Ciebie! Ślepy jestem, nie widziałem tych dwoje okien, muchy zostały z okrojonego pomysłu, niech roją się gdzie indziej. Dzięki.
  20. z kąta pokoju wylazła mała żabka w łazience pod ścianą przebiegł szczur ptak na parapecie wystukuje morsem sygnał odlotu w dłoniach marazm stopy omdlewają do okna głos dźwiga się w sznur do dzwonu gardła brzęk szkła na podłodze unosi się zapach niemocy
  21. Są olśnienia, kamienie milowe. Masz racje, wtedy zaczyna się dziać...
  22. Naprzód trzeba wiedzieć gdzie iść, żeby nie zawracać w kółko. Dzięki, pozdrawiam.
  23. Naturą człowieka jest natura, szuka, jak do niej wrócić...Pozdrawiam.
  24. Generalnie masz rację, popracuję...
  25. "szczątki pierwotniaków, a nawet głębiej" - to w nas jest, do tego w ostateczności wracamy, do tego sięgnąć chciałoby się...Dzięki za czytanie. Pozdrawiam. Leszek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...