Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leszek_Nord

Użytkownicy
  • Postów

    1 541
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Leszek_Nord

  1. Dopisuję się do Stefana;) a w wierszu coś jest, coś przyciągającego...
  2. Nie znam się, ale jak dla mnie to gotowa piosenka, tylko śpiewać w zimowe wieczory;)
  3. "lubię" w zupełności wystarczy. Dziękuję pięknie i pozdrawiam.
  4. To mnie cieszy, zakończenie, jak w życiu - trudno jest przewidzieć. Pozdrawiam.
  5. Ślicznie dziękuję i pozdrawiam.
  6. Może tak być, ale w moim ogrodzie milkną nagle wszystkie jak umówione. Dzięki, pozdrawiam. Leszek
  7. Dziękuję, tak to bywa ze świeżynkami;) Przemyślę jeszcze...
  8. To mierzenie się, w sensie walki, trąci myszkami. Same ptaki załatwiają już problem czasu. Końcówkę bym proponował skrócić o "buty" (może z nich tytuł?) w lekkie niedopowiedzenie, żeby wydobyć pointę. Fajnie Pozdrawiam A tak mi się podobał ten czterowersowy podział;) ale masz rację. Ptaki były same na początku, drugi wers wrzuciłem jako "wypełnienie". Rzemyki bez butów niespodziewanie zagrały. Dzięki...
  9. Dzięki za uwagi, pomyślę. Tytuł, to rzeczywiście - brak pomysłu na tytuł. Teraz widzę, że tkwią w tym tekście rezerwy;)
  10. w godzinie kiedy milkną ptaki wsparty głową o kolana obmywa jej stopy w misie z ciepłą wodą opłukuje z kurzu czyści pięty obcina paznokcie nie jest godzien odpinać jej rzemyków ale nie chce innego
  11. pierwsze trzy wersy - to mocne, dobrze brzmiące wejście. Po takim trudno utrzymać poziom, Tobie się udało, jest ciekawie choć najmniej w pytaniach i odpowiedziach. Całość precyzyjnie przemyślana, co widać w "akcie zimy", który niczym się już nie da zastąpić. Pozdrawiam.
  12. Trochę skrótów (gł. na-sercowych) i przesunięć (sensowo-dynamicznych). Widziałbym tu iskrę szaleństwa (ale wiem, że o to z Tobą nie warto nawet). Pozdrawiam "iskrę szaleństwa" - z ochotą, ale aż tak szalony, jak proponujesz - to ja rzeczywiście nie jestem;) Dzięki Bogdanie,p pozdrawiam...
  13. Dziękuję, masz rację, zdaję sobie sprawę ze słabości zakończenia, jest zbyt jednoznaczne. Nie potrafię teraz znaleźć nic lepszego(.Pozdrawiam.
  14. Dzięki Mariuszu,jeżeli jest takie coś -proste i piękne-to nie odkładać na później, tylko zachwycać się tym tu i teraz...
  15. Wlaściwie to myślałam nad tym wszystkim i powiem , że jeśli chodzi o Ciebie to wycofuję się z powiedzenia , że nie obchodzą mnie Twoje komentarze , bez kokieterii żadnej. Może jesteś dla mnie swoistym papierkiem lakmusowym , może masz to ucho? choć oczywiście zawsze to będzie, jak w przypadku wszystkich innych komentarzy, subiektywne. Piszę od siebie , ja zamieszczam w tym dziale nie dlatego , że uważam się za wprawna poetkę , tylko tutaj oczekuję komentarzy od tych co poezję czują i chcą ją czytać . O samo czytanie chodzi przecież też. To dotyczy też innych działów i chyba pan Krzywak ma rację , że ten podział jest niewłaściwy trochę a może i właściwy jeśli ktoś potrafi podejść do tego z dystansem. Jestem na początku drogi mojej przygody z poezją i może na tym etapie zostanę do końca , ale i tak warto, więc jesli o mnie chodzi to pisz gniot i popierdółka a może kiedyś będzie wiersz? Choć to zawsze i tak będzie miało znamiona subiektywizmu w końcu nawet wśród największych jednych lubimy i rozumiemy o innych wiemy , że "wielkim poetą był" Pozdrawiam Kredens Szacunek za taki obrót sprawy, a wiersz - to jeszcze nie wiersz - ale sama już to wiesz;)Pozdrawiam. Leszek
  16. i właśnie o tym jest ten tekst;)Pozdrawiam.
  17. dzięki, to coś nie za każdą cenę, to mimo wszystko nie miał być horror.Pozdrawiam.
  18. mało powiedziane,choć dużo mówi;)dzięki
  19. mogłoby może uratować życie proste i piękne jak wiersz kwitnące jabłonie w ogrodzie zapach zapaść w pamięć leżeć pod sercem być w ręku prawie widoczne w oddali nieomal realne gdyby tylko było na tym świecie
  20. utrata - "o czymś nie do opowiedzenia". Przypomina mi to wczesne powieści Alain Robbe-Grileta, zwłaszcza "Żaluzje" - gra słów i obrazów. Świetne - zestawienia obrazów, które mówią o nieustannej utracie wszystkiego i o tym, że nie tracimy niczego, bo wczoraj, dzisiaj i jutro zapisuje się w nas na jednym dysku...
  21. prosto i pięknie!
  22. "mam powiedzieć dlaczego" - człowiek na tak uniwersalne pytanie może odpowiedzieć tylko zaprzeczając Bogom. Ma w ręku zaledwie "ławice drobnych śniętych ryb" a nawet nie to, bo to tylko słowa - a może nimi otworzyć drzwi. Wielka odpowiedzialność. Zaskakująco szerzej można na to spojrzeć, niż sytuacja, wobec której stoi podmiot. Dobry wiersz, widzę tę scenę, czuję w ściśniętym gardle uwięzłe słowa...
  23. "to nie zawsze jest prawdą" - czasem nie mamy wyjścia, by jej dociec musimy robić i tak i tak. Myślę, że działanie ma sens, prowadzi nas, tylko nigdy nie wiadomo na pewno gdzie...Dzięki i pozdrawiam. Leszek
  24. Miło mi Elu. Cieszy mnie takie odczytanie wiersza, ktoś już wcześniej bardzo podobnie do niego podszedł. Pozdrawiam. Leszek
  25. Jestem pod dużym wrażeniem Twojej poetyki, jednak w tym wierszu drażni mnie "dać żreć" i fragment z snami, powtarzane "rzuca" też nie zachwyca. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...