Mr,
prawie rozgryzłeś peelkę. Trzeba wybrać trochę z Twojej pierwszej interpretacji, dorzucić co-nie-co z drugiej i jeszcze "coś" z tej trzeciej, niedopowiedzianej. Ot, cała prosta prawda.
Dziękuję za wnikliwą analizę, jesteś blisko,
pozdrawiam,
Aneta