Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Atena

Użytkownicy
  • Postów

    594
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Atena

  1. poczekam więc aż moje spełnią się niespodziewanie:) dziękuję, pozdrawiam
  2. próbuję minimalizmu słownego i chciałabym wiedzieć, czy jednak nie przesadziłam z tymi cięciami. czy ma to jakiś sens w tej formie?
  3. klawisze białe i czarne but lewy but prawy mistrz i Małgorzata razem osobno do niczego
  4. bardzo, bardzo delikatne. jak ta magła na bezwietrzu. ładne. pozdrowienia
  5. mało przejrzyście, ale ma sens. ładnie by było nad nim jeszcze trochę popracować. pozdrawiam
  6. rzeczywiście zaplątane. ale właśnie dlatego się podoba. można sobie czytać i rozumieć na różne sposoby. pozdrowienia
  7. koniecznie posklejać. w sumie nic odkrywczego, ale jakiś urok to ma. pozdrowienia
  8. i wzajemnie Mr;) wydaje mi się, ze mamy podobny punkt widzenia na wiele spraw, a wynika to chyba z tego, ze przechodzimy przez to samo. Ja odnajduję siebie i swoje problemy w Twoich utworach, mam nadzieję, że mogę Ci służyć tym samym. pozdrawiam btw. wybierasz się może na POP II?
  9. pierwsza strofa jakoś tak za słodka, ale ogólnie ładne. więcej takich nocy:) pozdrowienia
  10. zdecydowanie za dużo słów, można się zgubić. Wybrałam kilka wersów, chyba zrobił się inny wiersz, ale tak mi się bardziej podoba. pozdrawiam
  11. zastanawia mnie czy bogactwo i bieda mogę kiedyś trafić do nieba? cóż wtedy pozostanie na ziemi? ale wierszyk ciekawy. profesjonalnie, p.
  12. taaak, czasem warto by je było rzeczywiście przyciąć. dziękuję, pozdrowienia
  13. Robercie, cieszy mnie to bardzo, dziękuję i pozdrawiam
  14. ciekawie pomyślane z tym usakralnianiem, jednakże świadomie tego Autor nie uczynił;) dziękuję, pozdrowienia
  15. w sumie te "-ości" też mnie zajmowały, ale stwierdziłam, że nie będę juz kombinować:) dziękuję, pozdrawiam
  16. Anno, szczerze mówiąc, miałam zamiar napisać o ... szczęściu. Samo mi zeszło na przemijanie. Ktoś chyba słusznie stwierdzil, że pisanie o tym co nas boli, co nas zajmuje jest o wiele łatwiejsze i może poniekąd bardziej poczytne niż wszelkie utory o przyjemnej tematyce. Jakby nie patrzeć jest ich o wiele mniej. A pisanie na siłę... nie wiem czy wyszłoby coś z tego dobrego. To co na papierze to we mnie, więc chyba pozostaje mi tylko czekać na te lepsze dni. Ech, chyba tylko narzekam, przecież wcale nie jest tak źle. Po prostu nie doceniam tego co mam. Taka ludzka przypadłość. Dziękuję, postaram się zrealizować Twoje zamówienie:) pozdrawiam
  17. takie chyba jej zadanie:) dziękuję, pozdrawiam
  18. na ty polega życie,niestety. podoba mi się taka modyfikacja. pozdrawiam Waldemar ta modyfikacja to chyba codzienność. dziękuję, pozdrawiam Waldemarze
  19. a dziękuję, również pozdrawiam
  20. tak trudno pogodzić życie i marzenia jedno zawsze trzeba nagiąć odstające przyciąć niepotrzebne skreślić modyfikacja rzeczywistości wciąż nowe samotności wystające na chodnikach i upadłe anioły zamknięte w pudełkach czekoladek bo widzisz jesteśmy powoli tylko czas umiera za szybko
  21. jak dla mnie za długie. wybrałam tylko fragmenty i tak mi lepiej leży. ale to już chyba będzie zupełnie inny wiersz. pozdrowienia
  22. bardzo, bardzo, bardzo. też bym tak chciała, ale moja wena wyjechała na wakacje. pozdrowienia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...