Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nata_Kruk

Użytkownicy
  • Postów

    10 987
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    66

Treść opublikowana przez Nata_Kruk

  1. Mam podobne wrażenia, co Klubo... pomieszanie stylu w pisaniu, co razi... jakoś nie współgra z całością. Zbyt wiele razy użyty zaimek osobowy... mi... Ogólnie, sens do wyłapania... ale tekst można bardziej dopracować, wg mnie. Pozdrawiam serdecznie... :)
  2. ja wiem czy dobrze, jak wyje to boli dziękuję za plus:) Skoro... bardziej chory od cywilizacji... ale...głośniejszy niż wyjący pies... to dobrze, bo można "wykrzyczeć" właśnie to... co boli, co pokazałeś w powyższym wierszu. Miłego "weeka"... :)
  3. To nie bajka gdy noc czarnym pyłem sypnie po ulicach w oknach znów zabłysną bukiety żarówek tuż obok kominka w bujanym fotelu wykołyszę bajkę najczulej jak umiem nie będzie w niej wróżki ani siódmej rzeki chatki z czekolady pałacowych komnat uprzędę na nowo obrazy dalekie ten figlarny uśmiech jakim mnie uwiodłaś wykołyszę wiosnę parkowe przechadzki pod niebem we frakach tańczące jaskółki lipcowe koncerty przy nich partie w szachy i bojaźń człowieczą gdy zdrowie nie służy ale tej jesieni jeszcze niepoznanej jakby los przewrotny zerwał wszystkie cugle zaległy w alejach rdzawe ikebany przy tej gdzie olszyna zamknęli cię w trumnie marzec, 2010
  4. ... to dobrze, że głośniejszy niż wyjący pies... za wiersz zdecydowany plus ode mnie. Pozdrawiam... :) PS. Już kiedys Ci pisałam, że lubię Twoje wiersze... :)
  5. Henryku.. nie ufaj czarnoksiężnikowi... ;) Jest zabawnie, jak to u Ciebie... pozdrawiam... :)
  6. Vica.. dla mnie.. dobry początek, później nieco gorzej... by ponownie w zakończeniu wrócić na wcześniejszy poziom... wyczuwalne rymy.. ale jakby momentami gubiły się... Pozdrawiam... :)
  7. Delikatnie, ale konkretnie, tak kobieco.. o tym, co boli... ;) Pozdrawiam... :)
  8. Hmm... jest pomysł... ale delikatny "szlif" mógłby poprawić efekt końcowy.. to tylko moje zdanie klubo. Pozdrawiam... :)
  9. Twój styl.. miło było go przeczytać. Pozdrawiam... :)
  10. Przymknęłam oko, nawet dwa... a wiersz jak najbardziej do czytania... fajny, niebanalny pomysł, Pozdrawiam... :)
  11. Mam taki zabiegany dzień, że taki tytuł aż kusi, by... uśmiechnąć się.. Twój wiersz zawiera chwilami wyrwane z kontekstu słowa, ale jest tu sporo ciepła, zachęcającego do tytułowego uśmiechu... mgłę za oknem widok ze wzgórza cierpliwie dzielisz odrzucasz za siebie bez wiary klepsydry coś kryją to nieprawda że tam nic nie ma ono płynie bez końca nie śpij podnieś nieme kwiaty z wiecznego źródła łykiem zabielanej kawy bez granic za nami rozkołysz wiatr od morza gołębie będą zachwycone Nie bardzo mi "leży" fragm. z kelpsydrą... oraz wers... ono płynie bez końca... chyba, że mowa od czyimś odejściu, np. dziecka.. Bardzo proszę, nie gniewaj się... ale "odchudziłam" trochę i tak bym to widziała... wybacz za ingerencję... tytuł zostaje. Serdecznie pozdrawiam... :) mgłę za oknem widok ze wzgórza cierpliwie dzielisz nie śpij podnieś nieme kwiaty z wiecznego źródła to nieprawda że tam nic nie ma łykiem zabielanej kawy bez granic rozkołysz wiatr od morza gołębie będą zachwycone
  12. Cazary, bardzo Ci dziękuję za te ciepłe słowa, cieszę się, że zagustowałeś w tym wierszu. Dzięki za czytanie i post. Droga Oxyvio... :) to lubienie jest odwzajemnione... Pozdrawiam Ciebie i Czarka... :)
  13. Bolesławie... wiosenny spacer... ...(..).........chociaż krótki wskrzesza zawsze nowe siły zgasi troski,zgasi smutki i wieczór jakże jest miły Jak dobrze, że istnieje taka pora roku... :) Spacerujmy jednak nie tylko wiosną..! Pozdrawiam... :)
  14. Kolejne mocne uderzenie... "na pustyni pożądania w lesie ciszy"... Treść wiersza zamyka mi się w tytule, który ma dla mnie dwojakie znaczenie... Zastanawiam się jedynie nad słowem.. "musisz".. to prawie nakaz, "rozkaz". Ale i tak zostaje dobre wrażenie po czytaniu. Pozdrawiam... :)
  15. Mocne uderzenia w "klawisze słów"..!.. tak sobie pozwolę to określić. Stworzyłeś przejmujący obraz, bezsilność jednostki, ale nie tylko... wiersz zakotwicza się wręcz w mózgu... no... nie powiem... napiszę.. brawo. Pozdrawiam.
  16. Tak właśnie wygląda tęsknota... dobrze ujęte..! Pozdrawiam... :)
  17. Dziękuję za takie czytanie...! Wiek bohaterki nieistotny. Jest b.chora chora i wyczuwa gasnące życie, ma obok siebie oddaną osobę, która zrobi wszytko, do końca, a ona sama dziękuje za wszytko uśmiechem. Nie było mnie jakiś czas, ale wracam, kiedy tylko mogę. Dzięki za zajrzenie. Pozdrawiam... :)
  18. Krzysztofie, moje pisanie zwykle zamyka się w nieco rozbudowanych formach, ale staram się nie wydłużać treści za bardzo. Miniaturki wbrew pozorom nie są łatwe do pisania. Miło było gościć, dzięki za opinię i dobre słowa. Pozdrawiam... :)
  19. Marku... fajnie, że to... chociaż... Szkoda, że resztę przemilczałeś... nic to... dzięki za wizytę i słówko... :) Pozdrawiam.
  20. Oxyvio... nie, to nie tak, że tematyka zła, baa... ona jest ważna i jeżeli komuś uda się zawrzeć to wierszu, dla upamiętnienia kolejnej rocznicy, wszystko gra... ja po prostu nigdy bym się za taki typ wiersza nie zabrała... pewnie dlatego, że nie wiedziałabym, z której strony zacząć.. ;) Twój wiersz na pewno "rozluźnił szyki" będąc tu wśród innych poważnych tekstów... przywołał też wspomnienia i o to chodzi. Pozdrawiam... :)
  21. Bartek, no nie... daj się pozbierać... to dla Twojego dobra..! Co do wiersza... fajny tytuł.. i dla niego z ciekawości zajrzałam. Niestety, już pierwsze wersy zniechęcają do dalszego czytania, przynajmniej mnie... Znikamy rozczepieni przez kosmiczną siłę przyciągania rzeczy Jestem podzielony na gatunki rodzaje..... Początek.. czasownik w l.mng.... ok.. Skoro.. rozczepieni przez kosmiczną siłę przyciągania, to słowo.. rzeczy.. wydaje mi się zbędne. Zaraz potem "skaczesz" do 1 os. w l.poj... a do tego dzielisz sam siebie na gatunki i rodzaje... to wręcz się kłóci ze sobą... jednostka podzielona na gatunki..? Czytaj, czytaj.... nasze forum także, bo są świetne kawałki... Serdecznie pozdrawiam... :)
  22. Anno... Arek i bruno mają rację... ale nie zrażaj się. Pierwsze wiersze pozostawiają niekiedy wiele do życzenia i uwierz mi, wielu z nas tu piszących, pewnie uśmiecha się z nutką ironii do swoich pierwszych prób pisania. Staraj się dużo czytać... sama zobaczysz, że będzie lepiej... :) Pozdrawiam.
  23. Rozumiem, ale dodam, że właśnie końcówka jest bardzo ważna... bo tylko ktoś, kto potrafi ofiarować drugiej osobie najprawdziwszą, najszczerszą miłość, jest w stanie wytrwać przy tym kimś nawet wtedy, kiedy los wytrąca z rąk najpiękniejsze karty życia. Dziękuję za wizytę i dobre słowo. Pozdrawiam... :)
  24. Bolesławie, fajnie czyta się takie słowa od czytelnika... jeśli odbierasz to tak jak piszesz, dziękuję... posyłam pozdrowienie... :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...