-
Postów
11 936 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
75
Treść opublikowana przez Nata_Kruk
-
Dla Magdy, patchwork utkany z Jej wrażliwości *
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Emmka_Szlajfka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Najprawdziwszy słowny patchwork.. choć nie dla mnie, jestem zaskoczona pomysłem Emmko. To się naszperałaś... :), ale efekt bardzo miły w czytaniu. Cóż mogę dodać, przyłączam się do życzeń dla solenizantki.! Niech będzie jak w piosence... słodkiego, miłego życia.! Pozdrawiam obie Panie... :) -
teoria dziejów
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Magdalena_Blu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Już jest nas dużo i co z tego, skoro jest jak jest. Wiersz ma szerokie pole interpretacji, a Ty zmieściłaś wszystko w tej krótkiej formie. Sporo tu przygnębienia, niepokoju, ale przecież tak miało być, dla mnie jest dobrze. Pozdrawiam... :) -
Dojenie jelenia
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"metoda i miejsce nie mają znaczenia, dzisiaj najważniejszym, jest - złapać jelenia" Święte słowa Heniu. Jak to u Ciebie, w humorze ukryte realia.. ;) Pozdrawiam... :) -
Roklinie, bardzo Ci dziekuję za wizytę, za dojrzenie ważności tematu, za przemyślenia, i za piosenkę, którą z przyjemnością wysuchałam... :) Cieszę się, że wiersz poruszył. Oxyvio, też uważam, że nie zaszkodzi przypomnieć ten temat, bo nie każde dziecko ma szansę trafić tak dobrze, jak to, o którym wspomniałaś. Dziekuję za ponowny wlgąd... :) Serdecznie Was pozdrawiam.
-
Typowe "typowo", którego ciągle zbyt wiele w betonowych dżunglach. Bardzo dobrze, że jest ten milion na obronę.! gdy "skurcz" nie do zniesienia. Pozdrawiam Anno... :)
-
Burzany Nie potrzeba siniejącego nieba. Kiedy oddechy z zaspanych pokoi podtrzymują zbrojenie sufitu, wystarczy byle powód, żeby spokój zamienić w nawałnicę. Pies ujada o wyjście, tuż obok kroki do ciepła zamkniętego w kubku kawy. Pogięta tubka pasty fuknęła śniegiem, w lustrze te same spojrzenia, skargi wyplute arytmią ułożyły za plecami wymięte kolaże. W dłoniach drżenie, pokorne zsypywanie obietnic do jednej klepsydry, może wiosną wypuszczą pąki. marzec, 2012
-
nie zawsze stawiają szampana
Nata_Kruk odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To prawda, na szapmana trzeba sobie zasłużyć, kiedyś gdzieś słyszałam... Czytam, że peelka ma w sobie sporo równowagi skoro akceptuje "ferment", ale do czasu.. bo domaga się rozlania, wylania bełtów.. do dna, żeby poczuć "czystość", poprawę.. drugiej strony. Jak to u Ciebie, najczęściej blisko człowieka... :) i to lubię w Twoich wierszach. Krysiu, zastanawiam się nad.. od sedna.. dla mnie bez tego też byłoby ok. Pozdrawiam... :) -
Fajne było....:) Proponuję to... :) Bliss N Eso http://www.youtube.com/watch?v=aZOa9VD4snk
-
Lubię ten zaułek
Nata_Kruk odpowiedział(a) na cezary_dacyszyn utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ty lubisz taki zaułek, a mnie się on po prostu podoba. Siedem linijek i wszysko jasne. Pozdrawiam... :) -
zmęczenie materiału
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Pan_Biały utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bradzo mi sie podoba to zmęczenie... mijam ślizgiem nawias... wg mnie niepotrzebny, Reszta jak najbardziej, "smaczna". Pozdrawiam... :) -
Oxyvio, od razu czuć, tzn. jak tak czuję, ale widzę kątem oka, że inni też..że to tekst piosenki i szkoda że nie mogę tego od razu usłyszeć z podkładem, co niewątpliwie wzbogaca odbiór. Sytuacje, które opisałaś, na pewno nie raz miały miejsce w życiu takich.. lalek. Teraz czasy się zmieniły, te naprawdę piękne (nie 100%) wolą pewnie karierę, salony i "saloniki", może nie raz są przystawką "na pokaz", ale są również przykłady, że i one znajdują prawdzie, wzajemne uczucie.. taki związek to sybioza.. musi być wzajemne zaufanie. Żle się dzieje jak uroda partnerki jest przyczyną chorobliwej zazdrości drugiej strony, wtedy, to początek końca. Przeczytałam wiersz, pokaźna forma, ale jeśli z muzyką, czemu nie... :) Serdecznie pozdrawiam... :)
-
Dawidzie, o ile pierwsza jest jeszcze niejednoznaczna w temacie, to druga pratkycznie podaje treść na tacy, a ponieważ są w niej matki kukułki, nie mogło zabraknąć pisklęcia , bo to dla niego właśnie powstała całość. A Ty mi tego pisklaczka, tak.. "oprócz".. ;) Ale cieszę się ogromnie, że dostrzegłeś ten ważny głosik. Dziękuję za zatrzymanie.! Pozdrawiam... :) PS. Dodam jeszcze, że kukułka oraz łowiec szarogłowy, to ptaki zamieszkujące rejony Afryki, m.in. Kenię. Ten drugi jest śliczny, ale powyżej ma inną "rolę".
-
Takie miejsca są pewnie nie tylko tam, a samo "odbieranie" jest o tyle chore, że rodzice, lub jedno z nich, po cichu przystają na to, udając, że wszystko jest w porządku. A wiersz, to tylko taka maleńka ampułka tematu, o którym można dłuuugo mówić. Miło, że zechciałaś się tutaj zatrzymać, dziekuję bardzo. Pozdrawiam... :)
-
Tereso - Krysiu, ważne jest to co piszesz.. wołanie o wrażliwość sumień.. myślę, że dobrze zrobiony dokument woła bardzo głośno, bo jest dodatkowo obraz, ale i do wiersza też można zawsze wrócić. Bardzo Ci dziękuję za ten powrót. Serdecznie pozdrawiam... :)
-
Ułaaaa.. co za klimacik...:) tylko tańczyć.! To nasze.. http://www.youtube.com/watch?v=w2XL2rz04pU&feature=related
-
księga wyjścia
Nata_Kruk odpowiedział(a) na adam_bubak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To wiersz na więcej, niż jedno czytanie... bo sporo niebanalnej treści. Teraz mogę napisać, ze puenta zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. POzdrawiam... :) -
kolor śliwek
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jacku, stworzyłeś w swoim wierszu bardzo przyjemny nastrój. Ja też wiem, to niemożliwe, żeby myśli miały kolor śliwek, ale tutaj, zatrzymano czas, zatem.. stało się. Pozdrawiam... :) -
Takietam o wiośnie
Nata_Kruk odpowiedział(a) na marek_miros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Faktycznie "takietam o wiośnie"... ale nutka ironii wyczuwalna dobrze. Pozdrawiam... :) -
Grazyno, widzę tu podpatrywanie ulic tamtego okresu, ale nie tylko.. Niektóre wersy odnajduję także w traźniejszosći, no.. może zupa w restauracji jest mniej podejrzana. Fajne, dwuznaczne.. korzenne.. zakończenie. A instant jest bee, dla podniebienia. Pozdrawiam... :)
-
Babo, we wszystkim przyznam Ci rację. Piszesz, że krople drążą skałę... to prawda.! Cieszę się bardzo, że byałaś u mnie, dziekuję. Serdeczności i Tobie... :)
-
Nowa, nie sądziłam, że wpiszesz tu słówko i nie dlatego, że "podejrzewam" Cię o brak wrażliwości, po prostu pomyślałam, że wolisz lżejsze tematy. Tak jakoś mi się smutasi w ostatnich wierszach, sama nie wiem, dlaczego... Wdzięczna jestem, że dostrzegłaś ten tutaj. Dziękuję za post, życzę Tobie i sobie, bardziej kolorowego safari... ;) Pozdrawiam... :)
-
Bezpretensjonalne "Po prostu".. weź mnie.. założyłam dziś cieńszą skórę i wieczór bez obietnic.. ten wieczór bez obietnic jest, ach.! po prostu. Pozdrawiam Anno... :)
-
Popatrzałam, posłuchałam i też, pośmiałam się...: ))) Gajos, to Gajos... wiada, czy.. cóś takoś.. ;) Modlitwa http://www.youtube.com/watch?v=99f7par4snc&feature=related Cała w Trawie http://www.youtube.com/watch?v=Z0700MnXyDo&feature=related hehe.. wyszła... modlitwa cała w trawie.
-
Przekąsik wyczułam. Lilko, problem widzą na pewno wrażliwi i niewrażliwi, ale ci pierwsi może jakoś reagują, a już sama pomoc zależy od wielu czynników. Jednostka niewlele może, dopiero działanie w grupiemoże dać efekty, o czym wspomniałaś, ale to i tak temat rzeka, albo nawet ocean... Od zawsze jest tak, że jak coś z dala od nas, zauważamy to, nawet rozmawia się na dany temat, ale nie zawracamy sobie zbytnio głowy i tak raczej będzie, bardzo ogólnie to określam. Nie dowierzam zbiórkom pieniędzy, bo wiem, że część upłynnia się bocznymi ścieżkami... jak już, lepiej komuś konkretnemu, namacalnemu podać rękę. Dosyć już... :) Dziękuję za wymianę myśli. Anno Myszkin, bardzo dziękuję za link... :) Obejrzałam, na razie, tylko Etiopię i Kenię... i już wiem, że na pewno wrócę do tych zdjęć, są piękne.! Brawa dla koleżanki za dobre ujęcia.
-
.. mogą i tych dobrych akcentów jest sporo w świecie, ale to ciągle kropla w morzu, bo ktoś... coś... itd... Powyżej, też ta smutniejsza strona. Bolku, bardzo dziękuję za wizytę i wrażenia z czytania. Pozdrawiam wiosennie... :)