Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

BlackSoul

Użytkownicy
  • Postów

    1 240
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez BlackSoul

  1. Interpretację zostawiam odbiorcy i nie będę się w nią zagłębiać ;) Płacz jest wynikiem przegranej.Podmiot bardzo chciał,starał się nie poddać, ale nie udało się - poniósł klęskę,przegrał. Co do cielesności to nie wiem czemu tak to napisałam.Poprostu potrzebuje tam tego słowa. Dziękuję za komentarz :) mam nadzieję że rozwiałam wątpliwości ;) Pozdrawiam
  2. Tak był w warsztacie ale wychodzę z założenia że skoro umieszczam wiersz w dziale dla początkujących to nie jest on potrzebny w warsztacie. Dziękuję za ocene :) pozdrawiam
  3. Puenta bardzo mi się spodobała reszta naciągana ... można to jakoś zmniejszyć . pozdrawiam
  4. przekładam ostre narzędzia z ręki do szuflady i znowu do ręki namawiam się na cięcie by po raz ostatni przelać soki zaciekle walczę z wewnętrznym pragnieniem, nie nasyceniem duszy i cielesnej grupy mięśni która krzyczy TNIJ bodźce nie pomagają zmuszając do grzechu stoję w kuchni i płaczę krojąc podwójną z serem
  5. czemu to jest konkurs TYLKO dla nauczycieli ...... [albo źle zrozumiałam] o_O
  6. piec jest świetny [sama mam ;)] bardzo fajny wiersz :)
  7. żaczku nie przeszkadza,ale żadko kiedy pisze coś co się rymuje :) Piotrze dziękuję za ocene ;) pozdrawiam was :)
  8. "lesginkę" - co to ?? ?? ?? "patrząc w gwiaździsty nieboskłon" - chyba tak ... "chwyciłeś mnie za rękę" będzie lepiej , mniej patetycznie ;) puenta fajna :) pozdrawiam
  9. nie , nie ma mieć rymów .... tam mi się raz zarymowało (przypadek) ;)
  10. tak to poprostu widziałam ciesze się jeśli pomogłam :)
  11. Wiesz można było założyć że podmiot jest wariatem ... choćby przez slowo"szaleństwo" ;)
  12. Widziałam wczoraj film "Ponura Tajemnica" i jakoś mnie natchnął. Film opowiadał o kobiecie(Kylie) która w dzieciństwie widziała jak jej matka spłonęła. Od tego czasu miała dość poważny problem ze sobą przez co wylądowała w zakłądzie psychiatrycznym. Po paru latach jej brat [psychiatra jak dobrze pamiętam] wypisał ją ze szpitala i zabrał na wyspę,na której stał dom,należący do ich pra babci. Pojechali tam ponieważ jej brat opracował terapie która miała jej pomóc w zwalczeniu strachu i opanowaniu nerwów. Kiedy się denerwowała zadawała sobie ból. W okolicy tzn. na sąsiedniej wyspie mówiono o czarawnicy która wysysała z mężczyzn krew[podobno była to krewna Kylie]. Okazało się że dom był nawiedzony i Kylie widziała na jego posesji ducha chłopca i kobiety. Po połowie filmu wyszło na to że krewna Kylie miała moc kierowaniem ludzkim ciałem [tzn. siłą woli manipulowała ludźmi]. Przez swoją moc doprowadziła do wielu samobójstw. Ok to tyle ;) Nie powiem jak sie skończyło ale film był ciekawy ;)
  13. Czuć strach rosnący z każdym krokiem opadający w momencie ekstazy -to odzew szaleństwa Drgają w oczach nieruchome obrazy zamykają się samoczynnie drzwi na niematerialny klucz Walkę toczy się na powietrzu w bezwładzie mózgu , na szarym końcu ostrza z którego widać ślepą śmierć Dopadając Siebie rozumiem kim jestem ... giń mój bracie zapomniany,niewinnie
  14. ... grrrrrrr (.)
  15. atlantydo coś tam zmieniłam ;) Piotrze taka ... ?? ?? ?? proszę o wytłumaczenie :) pozdrawiam i dziękuję za komentarze :D
  16. Krojąc słowa z dokładnością do jednego milimetra duszę ich osobowość wyznaczając kręgi nie pozwalam czerpać wolności układam je piętrowo pod kątem 90 stopni by nie dopuścić do upadku - niech nie uczą się na błędach ustawiam je w ustach AlfaBetyCznie _____________________________________________ zabawa słowem ;)
  17. Jestem Black do szpiku kości ... uważaj ...
  18. nie , to dzieci. pozdrawiam
  19. Sebastianie przecież się odmienia ;) żaczku :) dziękuję :) pozdrawiam
  20. dobry pomysł ;)
  21. Boże! Schowano mi dziecko zabrali oddech karząc dławić się powietrzem Boże! Dopomóż matce cierpiącej która pragnie oślepnąć by ujrzeć w mroku swego aniołka Boże! U wrót Twych stanę ćwierć perła i naga Z gałązką oliwną i biczem Oddaj jej dziedzictwo Boże wszechmogący Oddaj jej wzrok ukośny Boże miłujący Namaść kark garbaty Boże wiecznie żywy.
  22. zgryźliwości ..... wypraszam sobie !
  23. puenta tak ale powyżej , jakoś raz się ciągnie a raz płynie proszę o ujednolicenie , albo gnój albo lilie ;)
  24. hmmmmm jakoś te kropki mnie denerwują ,nie można by bez nich np. tak To znowu ja mój pokój-poznaję po zapachu głównie papierosy i coś jeszcze chyba Jej perfumy Podłoga Sufit znów wysoko Nie chce mi się ruszać bo po co Są i jej rzeczy Jej buty,jej nogi Nie, to ona Wychodzi No tak mniej więcej , chyba wiesz co mam na myśli pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...