Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

BlackSoul

Użytkownicy
  • Postów

    1 240
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez BlackSoul

  1. Panno Cogito , to może nie do końca złość na siebie, ale na innych nieżyczliwych (smutek ... może lekki) Panie Sceptic dziękuję za ocenę :) Może pan się zabierze za ten pomysł ? Panie Jacku mam dużo dystansu ;) tylko czasem się sypie no i ... wyżywam na słowach ;) Bardzo dziękuję za odzew :) pozdrawiam
  2. dziękuję za rady :) jak widać skorzystałam ;) pozdrawiam :D
  3. Mówią na mnie kupa siana bezmózga,sztandarowa nawet podeszwy śmieją się z mojej łaciatej natury tubylcy ślinią się na widok niewymiernych wymion ostrzą noże kiedy przechodzę obok bronię się milczeniem mieląc zielonooką przyrodę sztuczną gębą.
  4. Tylko ona stała daleko od kielicha , stała na jego brzegu "oczami" jakby w myślach , we wspomnieniach ... Ta sytuacja toczyła się wewnątrz niej. Dobrze niech będą krople :) Co do reszty to się zastanowie ;) Dziękuję za ocene i pomoc :D
  5. Warto, warto :):):):) Takie rzeczy mogę czytać :) Dziekuję za piękno :)
  6. ............................. zabrałam do ulubionych :) Czyżby P był aniołem ?
  7. Stoję nad przepaścią wygładzając pręgi włosiem a nagim płaczem obmywam rany dwuniciowym ostrzem zamykam się w bólu jakim żaden człowiek nie mógłby się poszczycić
  8. przepraszam jeśli zmieniłam sens pozdrawiam :P
  9. "niedowiare" bym zmieniła y yy "chcem" ... nieeee puenta marniutka to tyle :) pozdrawiam
  10. Oczami dusz pastora buduję świat w zapomnieniu z szarych cegieł nie wiedzieć czemu zrobiłam się senna i coś we mnie umarło tak jak w tysiącu niewinnych. _____________________________________________________________________ tytuł do poprawy
  11. Ty sie boisz , to jak mam określić strach mojej kotki przez prawie cały dzień siedziała gdzies schowana ... :)
  12. Kiedy coś jest uwiecznione to już na stałe (tak to sobie rozumiem po swojemu) Bardzo dziękuję i wzajemnie :) P.S mam pomysł
  13. Hehehe :):) zabawna sytuacja :P Ja dzisiaj na Lechu Premium i łyczku szampana(ledwo zamoczyłam usta ;) ) Nowy Rok ... uhhhhhhh mam wielką nadzieję że będzie lepszy ... naprawdę. Pozdrawiam :)
  14. Jest pijana ! Tak, upiłam się zatrutym powietrzem jakie wydychacie, kaszle nierdzewnym dwutlenkiem węgla mdli mnie od patrzenia na wystylizowane machy które towarzyszą wam do śmierci i rzygam waszym Nowy Rokiem to tylko Duże litery utwierdzone na kolorowej kartce w różnych rozmiarach zapisane czteroszyfrem w tym WIELKIM dniu odrzucam mechanizmy rozkoszy na rzecz standardów. ___________________________________________________________________ (albo : przytwierdzone do kolorowej kartki o różnych rozmiarach ) ;P
  15. Mmmmmm pierwszy mężczyzna na pokładzie :) Może drinka ? :>
  16. Same panie zostały :) no łaaaadnie
  17. Widzę że nie tylko ja zostałam w domku :) Życzę wszystkim szczęścia,zdrowia i wogóle wszystkiego naj naj najlepszego w nowym roku :)
  18. wow , ładny klimat ... wiesz co jestem na tak.
  19. Możesz skoczyć tylko po zakupie biletu za 3,5o(bez Vat-u) inaczej nie puszczą zgnijesz na przeoranej drodze wbity w górę ziemi z napisem „For sale” po latach wykupi cię z niewoli murzyn z 3 świata.
  20. bez i : myśli jak domino przewracają się strącone przez czarno białe kropki. pozdrawiam :)
  21. Stanęła na brzegu kielicha który mienił się złotem. W nim obijały się o siebie krople wina mszalnego. Ręka najpierw wprawiła je w drżenie, a potem w linii zakrzywionej zaczęły tańczyć walca. Ten widok odwodnił jej język mieszając w gardle suche powietrze z migdałami które kłuły niemiłosiernie. Przełknęła ślinę i wyszła, energicznie obracając się na pięcie. Nikt nie zwrócił na nią uwagi. Wszyscy bez wyjątku zatopieni w modlitwie zjeżdżali stopniowo po drewnianych kulkach. Kiedy znalazła się na zewnątrz między chodnikowymi drzewkami a ustawionymi w rządku samochodów, odetchnęła z ulgą. Przez myśl przemknęły jej nieruchome obrazy z przeszłości, które próbowała odgonić ściskając w dłoni bordową torebkę z napisem "Bóg jest miłością". Nie była to wspaniała torba ale świadomość że zrobiła ją sama podniosła jej samoocenę o parę punktów pokazując że jest zdolna do wielkich czynów. Obrazy zgasły, a dźwięki ucichły ustawiając się na minimum. Ruszyła spokojnie w kierunku wschodnim pod wiatr, tam skąd przybyła. Pogoda nie była najlepsza o czym świadczyły duże kałuże co parę kroków. Chmury wisiały jak na sznurkach zaraz nad jej głową co sugerowało rychłe pojawienie się deszczu. Zwiększyła liczbę kroków o dwa co dało większą liczbę obrotów. Jej długie prawie że czarne włosy falowały zlewając się z wiatrem. Nie lubiła tego uczucia bo przez to traciła ostrość widzenia. Zaczynała się zataczać a ludzie myśleli że nadużyła pewnych środków wysoko procentowych lub przedawkowała leki. Niekiedy śmiała się z ich niewesołych i pełnych pogardy min bo wyglądali przekomicznie, jakby przeszli operacje plastyczną twarzy którą dowodził pijany świstak. Raz kiedy stała w kolejce po lody pewien mężczyzna lat 40-45 „tajniacko” przypatrywał się jej opierając ciało o kolumne. Nie zwracała na niego uwagi udając że go tam nie ma. Kiedy już zapłaciła za podwójne lody czekoladowe z bitą śmietaną, odwróciła się w stronę mężczyzny wyszczerzyła zęby i z równą sobie gracją pokazała mu język. Mężczyzna był zdezorientowany. Stał z otwartymi ustami jakby chciał w nie złapać muchę. Kobieta w tym czasie wyszła ze sklepu. Teraz też mogła tak zareagować,ale po co ? Przecież nie chciała wzbudzać wokół siebie niepotrzebnej sensacji już i tak ludzie uważają że coś z nią nie tak, a po drugie,to już nie te lata. One były jej największym wrogiem, stawiając znak STOP na każdym kroku. „Nie wolno Ci, przecież masz chore serce” , „Uważaj , bo tym razem noga rozsypie Ci się na dobre„ , „Pamiętaj, nie masz już 20, pora zwolnić…” takie rzeczy wysłuchiwała na okrągło od swoich najbliższych. Wtedy odpowiadała im „W starym ciele młody duch”,” Jeszcze was nie jednym zaskoczę ”. Na te słowa reakcja była zawsze ta sama: niewyraźny,ciepły uśmiech.
  22. wyłamuje się na laminowanej powierzchni wykręcając na drugą stronę obie nogi wahadło zegara staje z zaciekawieniem patrząc jak upadam.
  23. Składnia u Ciebie leży , ogólnie forma ,no ale na upartego ..... mogę powiedzieć że jest poprawnie. Pozdrawiam
  24. Oj idź duszo i nie wracaj .... Cały wiersz możesz bez wyrzutów wywalić do kosza Pozdrawiam
  25. Panie Rybak chyba troszkę za ostro Mileno unikaj powtórzeń bo psują wiersz "Bądź sobą Nie ulegaj Walcz !" - wyrzuć Hmmmmmm...minus.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...