
BlackSoul
Użytkownicy-
Postów
1 240 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez BlackSoul
-
Anatomiczne mięso rośnie codziennie o parę kilo. Rozrasta się cząsteczka po cząsteczce. Atomy zbierają się w kupy tworząc, miejski krajobraz, pustych jęków. Tłuszcz porasta doliny, miejskie osiedla, mosty, trakcje kolejowe, wodociągi flegmy, dwutlenku węgla i krwi. Nie pamiętam kiedy ostatnio przeglądałam się w lustrze nago. Kiedy w ogóle patrzyłam, poruszałam się, czy choćby siedziałam. Widok trójwymiarowego pomieszczenia i białego sufitu przez 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu nie pozostawia złudzeń. Jedynie czasem, odsłaniam na okres 5 minut; z pod fałd tłuszczu, kasztanowe oczy chcąc poczuć się kobietą. Maluje rzęsy zielonym wodoszczelno-wydłużającym tuszem łudząc się, że ktoś dostrzeże ten akt rozpaczy. Fałda wraca na miejsce zalewając oczy. Szykuje się kolejne przemieszczenie. Zbieram szczelną warstwę otłuszczonej tkanki z miejsca gdzie kiedyś były usta i zaczepiam ją o brodę. Pozwalam napić się ustom, a płucom zebrać łapczywie parę litrów powietrza - zmieszane ze spalinami dobrze im zrobi. Czasem trzeba sobie przypomnieć o utraconym życiu. Rura wepchnięta w zwały smalcu już nie wystarcza. Daje poczucie mechanizacji organizmu. Hermetyczne pobieranie tlenu, zamyka mnie w pewnej grupie odmieńców. Stałam się narzędziem eksperymentów. Myszą laboratoryjną świadomą swojego uwięzienia. Póki twarz pozostaje sztucznie zniekształcona, a usta odsłonięte, mogę je pomalować. Sięgam po czerwoną szminkę. Pieszczę usta tak, by poczuły się docenione. Kolor podkreśla ich buntownicze nastawienie i chęć przeżycia. Namaszczam je estetyką, gracją, kobiecością. Stają się dystyngowane i ponętne na tą jedną chwile. Nerwowo zarzucam skórę za głowę spinając ją gumką do włosów. - O bogowie! Powróciłam z krainy umarłych! Ja widzę! Znowu jestem! Ten niecodzienny widok, wyrwał mnie z letargu. Zacementowane szafy w których mole podgryzały wspomnienia otworzyły się z hukiem. Przypomniałam sobie, jak wielu za te usta zabijało, a oczy hipnotyczną rozkoszą odbierały zmysły. Kilkunasto metrowe kolejki pod drzwiami, piękne słowa, drogie prezenty, obietnice, sekrety wyjawiane tylko mi. Tłoczyli się pod drzwiami jak mrówki przed gabinetem królowej. Wtedy nic się nie liczyło oprócz wyglądu. On dał mi władzę, pozycje, pieniądze, poparcie. Zmuszał panów, mężczyzn, chłopców, a nawet panie do desperackiego aktu oddania, podporządkowania się moim zachciankom. Wszyscy byli moi ... Każda ich część wielbiła mnie, ubóstwiała, pragnęła. Co jakiś czas, odgartam z twarzy 95 procentową masę tłuszczu, by nie zapomnieć, że byłam. Umarłam wraz z nagością, którą uwięziłam
-
Dobrze, a proszę mi powiedzieć jak zachowywali się ludzie, a dokładnie biedni mieszczanie,chłopi którzy w średniowieczu. Nie umieli ani pisać, ani czytać, nie mówiąc już o podstawach matematyki czy fizyki itp. Głupota i zacofanie, zabobonne myślenie itd. To naprawdę wzbudza rozbawienie ? Skoro tak, śmiejmy się razem ...
-
bardzo mnie to cieszy :)
-
Papier pozwala nam żyć w dostatku, a nie w biedzie. A po drugie, bez szkoły[nie chodzi mi o Liceum tylko już o podstawówkę] żylibyśmy w państwie zacofanym do granic. Ja może podziękuję za taką wizję.
-
Tak, można ją wykonywać bez ukończenia jakiejkolwiek szkoły, ale co z tego można mieć ..... marne pieniądze które nawet na porządne śniadanie nie starczą.
-
Jeżeli szkoła niczego by nie uczyła i marnowała czas, to nasi rodzice nie mieliby pracy tylko zbieraliby śmieci/złom , żebrali itp. [przyjemne zajęcia], tak samo byłoby z nami i naszymi przodkami.Wogóle byśmy się nie rozwijali i bylibyśmy tępi jak buty! Dlatego proszę nie sugerować, że szkoła jest niepotrzebna. Można się czepiać sposobu przekazywania wiedzy, ale nie twierdzić, że SZKOŁA jest zbędna i niepotrzebna. Zastanówcie się czasem i nie piszcie głupot.
-
Kobieta dwuwarstwowa
BlackSoul odpowiedział(a) na BlackSoul utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Widzę że panowanie tutaj całkowicie zmienili mój wiersz, zabierając mu sens i coś osobistego.Mimo wszystko dziękuję za rady :) -
Kobieta dwuwarstwowa
BlackSoul odpowiedział(a) na BlackSoul utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
John Maria S. rozumiem i ... bardzo się z tego powodu cieszę.Nie myślałam, że znajdzie się osoba która zbierze sie na odwogę i przeczyta wszystkie moje utwory. Ukłonik za to :) Po drugie, przeczytałam komentarz zaraz jak się pojawił i jesli zabolało pana, że na niego nie odpowiedziałam [co potwierdziłoby wzrokowy odbiór teksu] to bardzo przepraszam. Nie komplikuje mi to niczego tylko troszkę mnie to zdziwiło, takie porównanie poezji do prozy. -
Naga,dałam się porzreć ziemi-teraz szukam
BlackSoul odpowiedział(a) na BlackSoul utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Justyno dziękuję bardzo :) -
Kobieta dwuwarstwowa
BlackSoul odpowiedział(a) na BlackSoul utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ehhhh, ale tytuł to zaledwie połowa sukcesu ... -
Kobieta dwuwarstwowa
BlackSoul odpowiedział(a) na BlackSoul utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
rajs, a jakie sa to tropy ? John Maria S. miło,że sie podoba."Kiedy dzieci śpią..." to proza, a "Kobieta..." to wiersz ... dziwne, że porównujesz dwa różne utwory do siebie[różne ze względu na tematykę,styl,przedewszystkim rodzaj]. -
Naga,dałam się porzreć ziemi-teraz szukam
BlackSoul odpowiedział(a) na BlackSoul utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Symbol totalnej olewki :P no i "A fe!" XD A strach jest jak najbardziej wskazany :D -
Mój drogi przestała pachnieć kiedy umarła :) - nie na odwrót. Hmmm, narazie jestem zmęczona po całej nocy z "kinowymi mordercami" i nie odpowiem na Twoje pytanie :) Jutro :) Muszę zregenerować siły.
-
Kobieta dwuwarstwowa
BlackSoul odpowiedział(a) na BlackSoul utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wylałam wodę gdzie namalowałeś twarz - teraz jestem bez wyrazu stoję przed Tobą stopniowo uginając nogi w błagalnej pozie rozciągnięte ręce prostują płótno nadając mu lekkości piasku dziś, niewidzialne oczy widzą rozmyte usta całują włosy splecione na karku wspominają. -
Pachnidło to film o niewyobrażalnym pragnieniu, posiadania wszystkich zapachów świata i utrwaleniu ich na wieczność. Główny bohater od dziecka czuje głębiej, widzi świat przez pryzmat zapachu. Od narodzin nie jest mu łatwo żyć w świecie który go nie rozumie i boi się go. Wkońcu dochodzi do zbrodni i wtedy uświadamia sobie, że zapach jest czymś ulotnym i tkwi w życiu. Po śmierci zapach przepada i nie można go odzyskać. Nie jest to film akcji ani horror jak mówią. To wędrówka naminowan śmiercią, niezrozumieniem, społecznym odrzuceniem. Czy śmierć jest potrzebna by zaspokoić głód zapachu? Przekonaj się
-
Ja idę dzisiaj na maraton filmowy i jednym z 3 filmów będzie Pachnidło :) Powiem coś więcej jutro :D
-
Naga,dałam się porzreć ziemi-teraz szukam
BlackSoul odpowiedział(a) na BlackSoul utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
We wstępie zmnieniłam jedną część zdania i już nie ma "która" ;) Dziękuję za pozytywną ocene tekstu , a wargi sromotne jak najbardziej w moim stylu ;) btw masz rację, nie wiadomo kogo obwiniać, bo w sumie wszyscy powinni być winni nawet my Pozdrawiam -
Naga,dałam się porzreć ziemi-teraz szukam
BlackSoul odpowiedział(a) na BlackSoul utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Wypolerowana brama Hadesu przypomniała mi drzwi od piwnicy, które przez dziesięć lat były moim płótnem i kamienną, niedokończoną rzeźbą. Dziesięć ostatnich lat w ciszy i ciemność, gasząca moje spojrzenie. Zgrzybiały otwór w ziemi, parę stóp pod wykładziną ojca był moim „rajem” o którym nie marzyłam. Patrzyłam na zdobioną złotem i diamentami blachę z niedowierzaniem, czy to na pewno jest piekło? Czy tak ma wyglądać wejście do otchłani, krainy wiecznej męki, żalu, krzyku, walających się zgniłych ciał i krwi która powinna być wszędzie? … Najwyraźniej tak, chociaż nie umiałam w to uwierzyć. Czułam zapach siarki i moczu, który palił nozdrza niemiłosiernie. Bolało i wywoływało dreszcze, ale ciekawość zasłoniła ból karząc iść do przodu, za mur który powlekał pole widzenia. Chciałam wejść i poznać prawdę, ale jakaś nieznana siła trzymała mnie za kołnierz. Odepchnęłam ją, bo co jakieś blade, uskrzydlone będzie mi rozkazywać i kierować moją wolną wolą. Byłam buntowniczką z palcem w nosie i tęczowym tomikiem wierszy za pasem. Wojowałam słowem na możliwe sposoby, nie bojąc się wykrzywiać go według uznania. Zdania były splecione w wiersze lub tępą prozę. Ludzie myśleli, że jestem bez zasad i bez przykładów na których mogłabym się wzorować – mylili się. Uginałam kark tylko przed Mądrością, która postawą, kazała wygiąć się w pionie i zdjąć kapelusz. Wciąż stałam, modląc się by piekło nie było pustą przestrzenią z głosami i konturem najbliższych. Tego bym nie zniosła, ale nikt nie obiecał, że będzie kolorowo ze słodyczami leżącymi na ulicy i puchatymi misiami w różnych odcieniach brązu. No właśnie nikt nie obiecał … to chyba było najgorsze, czysta nieświadomość bez cienie nadziei. Chciałam zapukać, ale świadomość zapoznania mojej małej rączki z ogromnymi, twardymi drzwiami jakoś mnie nie bawiła i wycofała do bardziej racjonalnego pomysłu. Z prawej strony wystawał krwistoczerwony jęzor. Wcisnęłam go i ... nic.Żadnych ćwierków, jęków czy choćby popularnego „dryń”. Cisza dobiegała z obu stron kół podbiegunowych, które zapisane w umyśle mroziły usta. Czekałam na rozwarcie się warg sromotnych piekła, a nieistniejący czas dłużył się w nieskończoność. W końcu coś drgnęło, a moim oczom ukazał się pusty, na pierwszy rzut oka, plac. Nie był tak cudowny, żeby zaparło dech w piersi. Posadzka była złoto-czarna w niezbadane wzory. Nad nią w zawieszeniu, unosiła się mieszanka sadzy i miedzi która szczypała w oczy. Nieznany blask trafił mnie, karząc mrużyć oczy. Podążałam za słońcem, które zamknięte pod ziemią stało się gwiazdą prowadzącą. Droga skończyła się nieoczekiwanie, a jej meta zdziwiła mnie. Stanęłam przed pięknym weneckim lustrem. Było elipsoidalne i gładkie jak tafla jeziora. Wydawało się ospałe, jakby nie spodziewało się gości. Przywitałam się, a ono odpowiedziało w nieznanym mi języku. Zdziwiłam się, rozumiejąc ciąg gwizdów, jęków i przedłużonych sylab. Powiedziało – Teraz będziesz się sądzić według sumienia i rąk, które Cię karciły i zadawały rany. Zrobiłam krok i w ciągu oddechu znalazłam się w lustrze, między kadrami i sekwencjami swojego życia. Nie powiedziało, że sądem będzie patrzenie jak dojrzewałam, rosłam, kochałam, wspominałam…umarłam. Jak Ci którzy byli mi bliscy żyli, a teraz ucztują z Panem, w Raju jaki powstał na Ziemi. Do teraz jestem widzem, który do nieskończoności oglądać będzie film, z zakrwawioną ręką przy boku - pod ołtarzem tęsknoty… -
zgrzeszyłam przeciw przyjaźni...
BlackSoul odpowiedział(a) na BlackSoul utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Może ciężki bo napisany w ciężkim czasie ... Dziękuję za komentarz Pozdrawiam -
zgrzeszyłam przeciw przyjaźni...
BlackSoul odpowiedział(a) na BlackSoul utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Sumienie przyłapało nas jak spałyśmy obok siebie ona uciekła, a ja zostałam na rozmowie miałam się wypróżnić z uczuć wyrzygać wszystko to co nas łączyło wydalić drogą kropelkową całe zło zostawiając ciało w nienaruszonym stanie zrobiłam to z żalem przez smutek zabiłam przyjaźń wkładając nóż w gardło – to nie było smaczne teraz dziwi się czemu jestem zimna czemu karce ją za wszystko i nie mówię „kocham”. -
konkurs na wiersz o miłości - sonda
BlackSoul odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Dormo no przepraszam bardzo ale nie jestem mężczyzną !!!!! Bez takich proszę ! -
konkurs na wiersz o miłości - sonda
BlackSoul odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Taaak i zaraz panie rzucą sie na panów z powyginanymi widelcami :) I panowie na panów i panie na ......... nieeeeeee panie z paniami wojują razem przeciw innym stworom ;P To może teraz coś na temat: kiedy rusza konkurs i kto ocenia ? -
urodziła potwora - stróżem Diabeł
BlackSoul odpowiedział(a) na BlackSoul utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Łoj .... no i mam przerąbane ... XD -
urodziła potwora - stróżem Diabeł
BlackSoul odpowiedział(a) na BlackSoul utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Hej ..... co jest nie tak ? :( Bubek .... :P XD -
konkurs na wiersz o miłości - sonda
BlackSoul odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
No to ja tez chcę jak inni chcą, bo chcieć to móc, nie :P Proszę przedstawić zasady i czas "do kiedy" :D