Grażyna_Kudła
Użytkownicy-
Postów
3 602 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Grażyna_Kudła
-
Przelotny deszcz
Grażyna_Kudła odpowiedział(a) na Bolesław_Pączyński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Prawie jak deszczowa impresja. Niebawem mój limit, odpowiem Ci na ten urokliwy wierszyk. Pozdrawiam serdecznie. :) -
Pajęczyna słów
Grażyna_Kudła odpowiedział(a) na Lilka_Laszczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Daj wierszykowi poleżakować, Lilko. Ty w tym czasie nabierzesz dystansu i na pewno znajdziesz sposób na częściowe odwikłanie :))) Pozdrawiam serdecznie. :) -
panaceum na histerię
Grażyna_Kudła odpowiedział(a) na Emmka_Szlajfka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dziękuję za pochylenie nad wierszem. właściwie Twoja wersja taka sama tylko bez słów w rytm upływu to konieczne, bo upływ nie dotyczy wody, a czasu. myślenie o niczym i nicość to "wyłączenie się" Peelki. to jak pudełko NIC w głowie faceta:) (o tym mój nieporadny wierszyk pt. "NIC") www.poezja.org/wiersz,1,124920.html polecam link pod wierszykiem:) dziękuję za wgląd i pozdrawiam:)) Podzielam zdanie Jacka. Upływ czasu i wody są jak płomień i zapalniczka, dlatego czytelnik nie będzie miał problemu z zestawieniem "danych", nawet jeśli nie dopowiesz, chyba, że nas nie doceniasz? :))) Pozdrawiam :) -
Jest bajka, jest morał. Skojarzyłam sobie z "niedostępnymi" lalkami barbie. Są niedostępne, bo wolą wypływać z bagien na szerokie wody :))) Pozdrawiam :)
-
Siedem
Grażyna_Kudła odpowiedział(a) na cezary_dacyszyn utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A ja napisałam kiedyś, akurat odwrotnie, że tych okruszków nikt nie chce zbierać, woli rzucać się na wielkie. "Siedem" przyciąga, jestem fanką Brada Pitta. W drugiej coś zgrzyta, albo ja mam zeza :))) Pozdrawiam :) -
usiądźmy przed
Grażyna_Kudła odpowiedział(a) na wieśniak m utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Druga, rzeczywiście do przeróbki. Nie jestem wrogiem dopełniaczówek, sama je popełniam, ale w tej postaci to się nawet źle czyta. A może dać to po prostu w mianowniku, tak jak się zwyczajnie wylicza podręczne wspomnienia? :) Pozdrawiam :) -
zbiorowa skarga
Grażyna_Kudła odpowiedział(a) na Spółka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało (mogło?) naraz. Ale nie chcą, albo nie mogą, jak Słońce i Księżyc, o wiele raźniej by im było razem na niebie, ale ich światy tylko się stykają... !!!! Spółko, chyba mnie zainspirowałaś, dziękuję. :) -
serendypity
Grażyna_Kudła odpowiedział(a) na Grażyna_Kudła utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Właśnie, nie ma. Dlatego wiersz ma "głowę" zapożyczoną, łatwiej zmieścić :) Tym nielicznym - tylko pozazdrościć. Podziękowania i serdeczności. :) -
serendypity
Grażyna_Kudła odpowiedział(a) na Grażyna_Kudła utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bo ze mnie taki trickster, nawet w swoim kraju :))) Dygam z pozdrowionkami. :) -
serendypity
Grażyna_Kudła odpowiedział(a) na Grażyna_Kudła utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A niedługo maj! :)))) Serdeczności, MagdaLo. :) -
Powrót dziecka
Grażyna_Kudła odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dzięki, Mietko :). najbardziej mnie wzruszyło, to co w kwadratowym :))) pozdrawiam i do poczytania :) Zawsze uważałam, że faceci mają lepiej, tak jak np. w kwadratowym :)))) Sylwestrze, masz dar i moc. sprawiłeś, że moje dzieciństwo powróciło, choćby na krótko, ale... dziękuję. Serdeczności zostawiam. :) -
Wszystko przemija
Grażyna_Kudła odpowiedział(a) na olga fil utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jesteśmy mijaniem między wspomnieniem, a teraźniejszością. Za sprawą tych słów zapamiętałam wiersz z warsztatu. Z dystansu mam małe ale: Stoją na nich ludzie Jakoś to dziwnie się czyta. Wierzę, że coś z tym zrobisz, dlatego zostawiam plusa na zeszyt :))) Pozdrawiam, Olgo. :) -
serendypity
Grażyna_Kudła odpowiedział(a) na Grażyna_Kudła utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Obcy? :( A gdyby było o pałacu kultury? :))) Podziękowania za czytanie z pozdrowieniami zostawiam. :) to też byłby mi obcy :))))))))))))) :))))))))))))))) -
Aniu, przeczytałam Twój wpis pod moim, ale odpowiem tu: Wydaje mi się, że czasami nadajemy na podobnych falach :))) Ściskam. :)
-
Podchody (I)
Grażyna_Kudła odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A mnie coś w wierszu przyciąga. Nie czuję przesytu, bo wszystko ma tu swoje znaczenie. Może dałabym więcej przestrzeni każdej zwrotce. W zasadzie, każda z nich mimo spójności, stanowi jakby odrębność. Więc może taki, nieco luźniejszy zapis: Tradycyjnie sięgam do ciała, znajduję myśl zwiniętą na laleczkę voodoo, która szybko okaże się bezbronnym ciałem, prześladowanym przez twarz zrodzoną w lustrze. Wykrzykniki będę rosły za trawę, wiem jak bardzo trudno zamieniać się w myślącą kulkę na trawniku i nie mylić zużytych powrotów w pamięci. *** Śniegi już nie wracają, spadając na ziemię łamią sobie nogi, moje mięso nie jest klasyczną architekturą, na którą siadają obłoki, pojawiło się dużo zielonych krużganków, spontanicznych splotów i zdrewniałych chwytników na końcu języka. Ślina też się rozstąpi, bo po Morzu Czerwonym jest czas i na nią, podniebienia nam stukną, wypełznie języczek. Na bezbarwnie uczę się mżawki, która przywraca wejścia i wyjścia. *** Z moich oczu już się nie wraca, a pamięć możesz sobie powtarzać i liczyć zakręty, które jeszcze się nie załamały tak doszczętnie, że nie wiedzą co mają ze sobą zrobić. Wyburzone powietrze rozniesie prowincję - zawaloną pod lepiącą się hałdą postaci. W końcu to są podchody :))) Jedna rzecz mi się nie podoba: ciała, ciałem w bliskim sąsiedztwie. Pozdrawiam :) -
nogi Pana
Grażyna_Kudła odpowiedział(a) na Kalista_Zachary utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pana za nogi, a diabła za rogi :) Tak mi się skojarzyło, ale chyba musiał zły zadziałać, jeśli "pan" znów wrócił na obrazek. Pozdrawiam :) -
Uff, wysiadłam w końcu z pociągu pośpiechu i mogę czytać. I takie cudo mi się przytrafia już na progu! Taką Anię lubię i już! Pozdrawiam serdecznie, Grażyna. ps. Mam wrażenie, jakby korespondował z moją "drogą - rzadko uczęszczaną" I to jest fajne, kiedy można odnaleźć relacje między wierszami, to dowód, że poezja ma własne życie.
-
Fajnie czytać o stanie twórczej mocy (ja miałam coś odwrotnego:)) Tej fajności starczyło mi do: zaprzeszłych płaczących wierzb teraźniejszych niepokoi i przyszłych nocy To jest coooool! Zakończenie, jakby naciągane. Ale to tylko moje skromne zdanie. Tym niemniej, za fajność zapluszczę :)) Pozdrawiam.
-
serendypity
Grażyna_Kudła odpowiedział(a) na Grażyna_Kudła utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja też nie wiedziałam, jak go nazwać, aż w końcu, chyba sam sobie wybrał nazwę :))) Dziękuję za czytanie i czas. Pozdrawiam, Elu. :) -
serendypity
Grażyna_Kudła odpowiedział(a) na Grażyna_Kudła utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"może przeoczenie nie jest nieodwracalne..." Uważam, że wszystko jest możliwe. Sulla salute! :)) -
serendypity
Grażyna_Kudła odpowiedział(a) na Grażyna_Kudła utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A myślałam, że w drugim peel się jeszcze nie rozpędził :))) Odwzajemniam leniwe pozdrówki. Tak chyba jest w istocie, że Rzym jest najbardziej gwarny wtedy, gdy nas tam nie ma, a wyobraźnia sama się nakręca. :)) -
serendypity
Grażyna_Kudła odpowiedział(a) na Grażyna_Kudła utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Racja, Olgo. Czasem wielki świat jest bardziej szary, od najbardziej szarej rzeczywistości. Dziękuję za ciekawy wpis. :) -
serendypity
Grażyna_Kudła odpowiedział(a) na Grażyna_Kudła utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Obcy? :( A gdyby było o pałacu kultury? :))) Podziękowania za czytanie z pozdrowieniami zostawiam. :) -
serendypity
Grażyna_Kudła odpowiedział(a) na Grażyna_Kudła utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
z tarasu piazza dei napoleone widzę tylko dzwonnice i wieże niespokojny ruszam w miasto za plecami ogrody borghese potrącam uliczne kafejki w kolejce po tanie wino krążę z melodią zgiełku wiekowych kamienic zamieniam się w trytona zanurzony w sadzawce di trevi brodząc za flotyllą neptuna szukam szczęśliwej monety przeoczyłem w tłumie gdy dzień po dniu pod arkadami przemykała cierpkim nieistnieniem -
W pośpiechu składam podziękowania za poświęcony czas i czytanie oraz zostawione za i przeciw - wszystko rozważę, ale drzwi nie wymienię :))) Pozdrawiam miłych czytelników, Grażyna. :)