Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Grażyna_Kudła

Użytkownicy
  • Postów

    3 602
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Grażyna_Kudła

  1. zwykle otwierała matka. z pozoru nienaruszona wiekiem a jednak łagodnie wycofująca się z życia najpierw przestała odwiedzać brata. do mnie robiła najazdy w każdą sobotę dźwięcząc altem przebrzmiałe romanse zaczynała przeróbki. nie pamiętam ostatniej przemierzyłam obszar od starego tableau (z twarzą młodzieńca o jasnym spojrzeniu) do fotela. w miękkie oparcie wprawiona płaskorzeźba starca. ojciec często opowiadał o dzieciństwie wciągał w krajobrazy swojej bytności. tkwił tam nadal. nie mógł może nie chciał się wydostać odnalazłam bezład i porządek niezachwianą stałość przedmiotów w swoim nieswoim już życiu. dotykając przemijalności poddałam się załamaniu przestrzeni między zdjęciem a fotelem kilka kroków do przyszłego świata
  2. O, Tak! Dziś od rana "zachystam" się wiosną i słońcem. Szalonego dyngusa dla Ciebie i Dzidzi :))))
  3. Miło czytać takie słowa i to u progu świąt. Wesołych i pogodnych życzę, Grażyna. :)
  4. Dziękuję. I dla Ciebie świąteczne pozdrowienia, Spółko. :)
  5. "Programowanie trzy" jakbym już kiedyś... zabrzmiało znajomo. Całość dobrze zaprogramowana, utrzymana w patetycznym tonie z domieszką sarkazmu, tu uzasadnionego. Kamień rozłupany, zrywane grzechy - warto było dla nich zajrzeć. Zombie z zakończenia przykre, ale niestety, prawdziwe. Po takim czytaniu, czuję się spełniona. Pozdrawiam, Rafale. :)
  6. A o jaki ideał? Chyba nie z tego wiersza? Mówił szanownemu czytelnikowi ktoś, kiedyś, coś o peelu??? (nie mylić z autorem) Jednakowoż za zatrzymanie, zostawiam podziękowania. Pozdrawiam serdecznie :) ps. Stanowczo wolę poczekać, aż ktoś o mnie wiersz napisze :))))
  7. A ja nie wiem, co odpowiedzieć, Dyziu... Takie wspaniałości mi tu napisałeś, że aż się zarumieniłam. I to ja dziękuję Tobie. Pozdrawiam serdecznie. :)
  8. A ja dziękuję za wszystkie podejścia do moich refleksji :) Pozdrawiam, Elizo. :)
  9. I pod Twoimi słowami muszę zostawić ukłon, Krysiu. Zawsze to robisz, wczytujesz się z wnikliwością i bywa, że podpowiadasz, czego można jeszcze się w wierszu doszukać. Za co jestem Ci ogromnie wdzięczna. Serdeczności. :)
  10. Aniu, napisałaś piękniej i mądrzej niż ja próbowałam w wierszu. Prawda, że jest częściowo osobisty, bo zainspirowany pewną "podsłuchaną" rozmową w kolejce do lekarza, stąd moje refleksje na temat. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie. :)
  11. Głowy same opadną... na kolana, bo garbów nie damy rady już wyprostować :((( Znajcie się dla mnie jakaś kość? :)))) Pozdrawiam :)
  12. Jeśli taki Twój odbiór, rozumiem. Również pozdrawiam. :) nie no, to żart taki z mojej strony był :) serio, rozumiem :) OK, rozumiem. Serio! :))))))))))
  13. Wiersze o Dzidzi są do lubienia, bardziej niż tort! Nawet jakiś ułamek siebie w nich znajduję, tak na 1/50 :)))) Pozdrówki zostawiam :)
  14. Życie po życiu jest tu kolejnym etapem po: umieraniu za życia. Bo jeśli zapamietanie ma być śmiercią, to oby nigdy nie nadeszła ze swoją wiecznością. Pluskam, Aniu. I pozdrawiam :)
  15. Momenty som: pierwszy i ostatni wers. Warto by do nich dopisać wiersz. Pozdrawiam :)
  16. Nowa słusznie prawi. Jakiś almanach by uczynić z onych myśli XXI wieku... :) Poczytają, będą wiedzieli, kto ich tak urządził :))) Pozdrawiam
  17. Dziękuję. Oxywia, ja szukam swojej drogi w poezji. Znajdę ją. Dziękuję za uznanie. Pozdrawiam cieplutko. Życzę odnalezienia własnej drogi, ale ta prowadzi raczej w ślepy zaułek. Wiersz jest toporny, trąca średniowiecznym moralitetem, czyli nihil novi :)) Pozdrawiam
  18. He, he! Tak witać dzień o piątej rano, musi to jest optymista :) Za radość życia plusknę wierszykowi. Pozdrawiam :)
  19. Myśli przeszkadzają mi w zasypianiu, a jak nie mogę zasnąć, to myślę... :))) Pozdrawiam
  20. Zgrabny wierszyk, sam wchodzi w ucho i bez trudu pozwala się zapamiętać. Chociaż zabawny, ale wykonany z dbałością o tradycję, a nie przesadyzm :)) Aż zapluszczę. Pozdrawiam :)
  21. Ja też bym za życie oddała gniew, a co, hojna jestem jak peel :))) Myślę, że wiersz powstał dla rymów, przez co treść się baardzo rozwichrzyła. :)) Pozdrawiam
  22. Oj, Cezary, nie wiem komu stawiać zarzut, autorowi, czy peelowi, coś jakby nie wydobrzał po wieczorze kawalerskim :)) I wyszła taka sobie rekwizytornia. Pozdrawiam do następnego. :)
  23. :)) za Staśką. buziaki. Grażko. I Tobie, Madziu, jak Stasi, podziękowania i pozdrowienia zostawiam. :)
  24. Jeśli taki Twój odbiór, rozumiem. Również pozdrawiam. :)
  25. W takim razie do następnego? Za szczerość, masz ukłon ode mnie. I pozdrowienia. :))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...