Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

AnDante

Użytkownicy
  • Postów

    937
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Treść opublikowana przez AnDante

  1. Piszcie, piszcie o jesieni, bo zbyt wiele czasu ni ma, jeszcze miesiąc i się zmieni temat, bo nadejdzie zima. ;)))
  2. Widzisz Justynko, staram się czasami łagodzić nastroje zacietrzewionych polemistów namawiając ich do bardziej merytorycznych niż emocjonalnych argumentów nie dlatego, że kiedyś mój awatar został ozdobiony tytułem "wprawnego poety", bo to nic nie mówi o moim charakterze, a jedynie to, że czasami pisuję w miarę nadające się do czytania wiersze. Nie jest tajemnicą, że wysoko kształcony w jakiejś dziedzinie profesor, autorytet, w tzw "prywatnym" życiu niekiedy jawi się jako niekulturalny prostak. Tak samo bywa z uznanymi pisarzami, poetami itp., no więc i "wprawni poeci" miewają przeróżne charaktery ( to oczywiście najzupełniej ogólne stwierdzenie). Pozdrawiam:) AD
  3. Alu, bardzo sympatyczny, taki "kobiecy" wierszyk, ale jedno zastrzeżenie - albo bez interpunkcji, albo wszędzie tam, gdzie powinna być zgodnie z zasadami języka polskiego. :) AD
  4. No właśnie o postępie, tym dziecku o wielu pięknych, mądrych, ale również niektórych przerażających twarzach.
  5. Justynko, przecież to zdjęcie o wiele ładniejsze, niż Twój awatar. Ale ad rem - Twój wiersz Justynko nie jest taki jednoznaczny, zawiera kilka stwierdzeń, z którymi nie zawsze bym się zgadzał i pewne frazy nieco kontrowersyjne, ale nie zamierzam tutaj otwierać nowej dyskusji przyjmując, że każdy ma prawo do własnych przemyśleń, z którymi niekoniecznie muszę się zgadzać czy polemizować. Z dyskusji wynika, że Bożenka ma podobne wrażenia, ale (i tu narażę się następnej) nie potrafi tego wyrazić w taki sposób, aby autor czy (a zwłaszcza) autorka nie poczuli się zdołowani czy wręcz urażeni nadmiarem swego rodzaju mentorstwa połączonego z ostrością i dość mocno akcentowaną bezdyskusyjnością sformułowań no i czegoś, co nazwał bym nieco żartobliwie "poetyckim belferstwem". Jestem przekonany jednak, że nie wynika to z chęci "dokopania" autorowi ,czy też lubienia lub nie danej osoby, ale jak już w innym temacie napisałem - jest wynikiem być może nadmiaru polemicznej energii. Przyjmij zatem Justynko, że krytyka dotyczy wiersza, a nie Ciebie, a przy okazji - dłuższa bytność na każdym forum uczy jednak cennej zalety w postaci umiejętności przyjmowania krytyki, bo z krytyką - jak każdy z nas - będziesz spotykać się bardzo często. No i na koniec ostatnia uwaga - jednym z wyznaczników dobrej polemiki jest argumentacja ad rem, a nie ad personam. Pozdrawiam :) AD
  6. Ano, mogłaby nie kochać, a może nawet czasami dość mocno się go bać, bo tez ten jej syn - postęp to tez wyszukane środki zabijania, bomby atomowe, zatrucie powietrza, niszczenie naturalnych walorów planety itd, itp.
  7. Eh, Herbie, jako osoba dość obyta z różnymi forami mogę Cię zapewnić, że to forum niczym nie odbiega w jakości krytyki od tych "najgrzeczniejszych". Jednak obecność na jakimkolwiek forum wymaga nieco grubszej skóry. Pozdrawiam AD
  8. Uff, ale się dyskutantki rozpisały i żeby było dziwniej OBYDWIE MAJA RACJĘ! Od dawna bezskutecznie usiłuję się doszukać gdzieś jakiejkolwiek przynajmniej namiastki definicji co w panującej obecnie tendencji do tzw poezji wolnej jest właśnie taką poezją. Ponieważ nie ma tu żadnych reguł formalnych, pozostaje jedynie swój sąd opierać na treści, a ta - wziąwszy pod uwagę, że każdy z nas ma różną wrażliwość, - może być przez każdego czytelnika inaczej odbierana, na jednych robi jakieś wrażenie na innych nie robi żadnego, dla jednych jest lub może to być poezją, dla innych - zwykły tekst. W takiej sytuacji dyskusja jest bezcelowa, bowiem obie strony są najzupełniej słusznie przekonane, że mają rację. Droga Herbi, chyba zdajesz sobie sprawę, że publikując wiersz na forum wystawiasz się na ocenę sporej grupy osób o różnej wrażliwości i upodobaniach, stąd zwłaszcza kontrowersyjny ( a Twój taki jest) tekst może się spotkać z drastycznie odmiennymi ocenami, w tym również mocno krytycznymi, co jednak nie upoważnia skrytykowanego do rzucania oskarżeń typu "kółka wzajemnej adoracji" czy rzuconych mimochodem sugestii jakości forum. Czy krytyka była słuszna? Zacznijmy od tego, że w wierszu nawiązujesz, ale nie expressis verbis do Sylvii Plath, która nie jest raczej poetką powszechnie u nas znaną, nie mówiąc już o miejscu jej pochowania, co już dla wielu czytelników czyni Twój tekst nieczytelnym, więc tym bardziej mnie dziwią ironiczne uwagi, że ktoś wygooglował (sam to też zrobiłem) Sylvię Plath. A skoro tekst treściowo jest nieczytelny, to nawet (używając określenie Bożenki) po "rozrzuceniu wyrazów" nie stanie się dla tego czytelnika poezją. Chyba, że bojąc się obciachu nie zechce się przyznać, że nie rozumie wymowy tekstu. Niestety, krytyka Bożenki w wielu aspektach jest zasadna, choć być może w zbyt ostrych słowach wyrażona, ale to bardziej kwestia ekspresyjnego charakteru niż reakcji "frustratki". Bez względu na to, na jak wspaniałym portalu będziesz publikować swoje teksty, to jeszcze niejeden raz (jak każdego z nas) spotka Cie krytyka i raczej lepiej jest się nad nią zastanowić, niż potraktować jako "pitolenie" lub zasugerowałaś to Waldemarowi - wyraz "trwogi". Jeżeli chodzi o moje wrażenie po lekturze Twojego wiersza, to przed "wygooglowaniem" miałbym jednak problem do jakiego gatunku go zakwalifikować. To tyle "pitolenia". Pozdrawiam AD
  9. Zawsze doceniam dogłębną, wyjaśniającą wszelkie wątpliwości odpowiedź. ;) Ale pytający nie zgłębił tematu należycie, bowiem nie zauważył, że myślniki nie są wplecione byle jak, ale - , - -, - - -. A ja nie zapytam dlaczego, bo znam odpowiedź. :)AD
  10. Czasy teraz takie, że jeśli niewłaściwy piec, to nawet najlepszy chleb z niego nie smakuje, bo teraz to nie chleb, ale piec jest najważniejszy ;( :) AD
  11. Ależ oczywiście! Co to jednak znaczy spostrzegawczość kobieca!!! Dziekuję:) AD
  12. Co racja Befamo, to racja, ale ja tu żadnych skojarzeń z perwersyjną miłością nie widzę, mnie ten język skojarzył się raczej z francuskim ;))) Dzięki b-d-c poprawiono na francuski! :) AD
  13. Kiepska rada Marcinie, wiersz jest 10-sylabowy, a Ty dajesz 9-kę. Nie chcę CIĘ zwodzić urocza brzózko - tak jest lepiej. ---------------------------------------- Brzózka przy buku, hm, cóż to znaczy? Ona nie głupia, mimo że młoda, jesienią każdy może zobaczyć ile na buku iskrzy się złota, ;)
  14. Witaj Amandaleo, może JADer z niczym, albo raczej z nikim Ci się nie kojarzy, ale jeśli zagramy coś w rytmie Andante albo zacytujemy coś z Dantego, to może będzie jaśniej :) Miło mi Cie znowu "widzieć" i czytać. A co do wiersza, wybacz, ale odnoszę wrażenie, że Autorka zbytnio chciała być oryginalna, co ja nazywam przeintelektualizowaniem, a co jednak gmatwa nieco właściwy odbiór wiersza. Pozdrawiam :) AD
  15. To jest najprawdziwsza prawda, ale dodać trzeba, że to nie przychodzi samo, to wymaga wiele zrozumienia i wręcz pielęgnacji z obydwu stron. Ale warto! :) AD
  16. Hm, jeśli uświadomimy sobie jak bardzo nasze utonięcie ucieszyłoby naszych wrogów, to nadzieja wypłynięcia przerodzi się w pewność. ;) Jak zwykle u Ciebie, Waldemarze, jest o czym pomyśleć, zwłaszcza, gdy jak dzisiaj w Krakowie leje. Pozdrawiam :) AD
  17. Mam dokładnie to samo, mój Drogi Imienniku. Tak jak dzisiaj, 17-ta godzina, ciemno, deszcz leje (w Krakowie), nostalgia wsącza się z każdej strony, a gdy się już sporo przekroczyło 50-kę to i wspominać, czasami żałować jest czego, no i "lampka marzeń" już tak nie błyszczy. Ciekawy, wzbudzający uczucia wiersz. Pozdrawiam :) AD
  18. Zgadzam się z Kotem co do emocji, natomiast rymy miejscami drażnią, co wychodzi bardziej wyraziście przy głośnym czytaniu. Może jestem zbyt tradycyjny i uważam, że rymując trzeba również w miarę trzymać się innych zasad poezji rymowanej, gdyż w przeciwnym wypadku może to szkodzić odbiorowi wiersza, sprawiając niekiedy może nawet mylące wrażenie rymotwórczej nieudolności. Ale oczywiście to moje osobiste, być może odosobnione zdanie. Uważam, że akurat w tak jak ten poprowadzonym wierszu rezygnacja z rymów umożliwiłaby jeszcze lepsze wyeksponowanie emocji. Aha, jeszcze jedno - może lepiej byłoby czasami pogimnastykować się z Wordem i likwidować duże litery na początku każdego wiersza. Pozdrawiam :) AD
  19. Cóż, na pierwszy rzut oka - rada świetna, ale nieco ryzykowna - może się zdarzyć, że ta ukochana każe Ci się odnaleźć w łóżku z globusem zamiast z nią ;) :) AD
  20. No, może z tym płaczem, to lekka przesada, ale dotyczyło to - niestety - Twojego wiersza "Dom", bo jak napisałaś gdzieś, jest to podobno rymowanka, a mnie akurat w pierwszym odbiorze jakoś z rymami się nie skojarzył, a dopiero w drugim i trzecim czytaniu jakieś rymy mi się między oczy rzuciły, no i stąd te "łezki". Ale odbiór wiersza jest ściśle sprawą indywidualną, a mnie się treść spodobała, a rymy zawsze można poprawić albo z nich zrezygnować. Natomiast ogólnie rzecz biorąc, nie podejmuję się oceny technicznej wierszy wolnych. Pozdrawiam :) AD
  21. JUSTYNKO, uroczy treściowo wierszyk i prawdziwy, ale proszę, napisz go może jako biały, bo nad rymami płaczę :( Pozdrawiam :))) AD
  22. Cisza wkoło, smutno wkoło, bo dziś w domu siedzę sam, lecz rozchmurza mi się czoło, w kompie wierszyk Ali mam, choć ciut smutny, nostalgiczny, lecz uroczy, rzekłbym ŚLICZNY! :) (no, tym śliczny pewnie zdziwię, choć niemodnie, lecz prawdziwie!) AD
  23. Mówiąc, że to nie moje rewiry miałem na myśli (zważywszy, że piszę wiersze rymowane) typ wiersza (wolny), a nie jego treść. Z treścią zawsze mogę dyskutować, ale w ocenie formy technicznej tego gatunku nie jestem ekspertem. AD :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...