Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dariusz Sokołowski

Użytkownicy
  • Postów

    1 652
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Dariusz Sokołowski

  1. popraw incipit pod przezwiskiem, migiem!
  2. Prawi e jak Apollo! Wiersz (podobnie jak sztuka, o którą tak pewnie oparto autorski punkt patrzenia) z punktu widzenia grzebienia i opony 17/205 - skończy tak samo. Jako opona i grzebień. Wiersz jednorazówka. Jako przypadek autorki ma sens istnienia. Byłem widziałem - Gagarin.
  3. świętne
  4. Witajcie Grabarzu, fajnie schowałes pila za prężną opisówką, płońta jakby sama się zwalczała, dobra konstrukcja.
  5. trochę anty cogitejska teza ale ludzie tez różni pozdrawiam
  6. jacek sojan: nie zamierzałem niczego wyśmiewać. staram się w jakiś sposób dystansować do tego, co nam dała szerokorozumiana kultura słowa, a co możemy (sobie) przyswoić. Chodziło mi raczej o pewnego rodzaju zaakcentowanie "filtrów własnej wrażliwości", nie odrzucając opasłych beletrystyk. chociażby (za Arystem) z tego powodu, że "trzeba być prawdziwym w swym sądzie, kiedy się wybór czyni lub dodaje nazwę do przedmiotu", albo (za Heraklitem) "z całej rozciągłości świata tego, nie wybrać (...) ani kamienia ani powietrza". Z drugiej strny bylibyśmy hermetyczni w swym rozumowaniu jak Dante ( "O mowie ojczystej"), który spośród wszystkich "szczepów mowy" wyselekcjonował, dzieki własnemu widzimisię ("filtrowi"), przy pomocy rzekomych narzędzi "homus volgare". Myślę, że o to nam po części chodzi. Jest w tym naszym rzucaniu zdaniami i naukami, jakaś prawda, jakieś rozumienie, przez które wybieramy właśnie te zdania. I nie jest to ani życie, ani lektura, ani sama wrażliwość. Czy wszystkie te komponenty razem miałyby tworzyć jakiekolwiek narzędzie. Nie wiem. albo nie widzę uzasadnienia dla takiego sposobu myślenia. Na pewno wiele by rozwiązało, ale czy dało by pewność, poczucie (arystejskiej) nieomylnosci (która dzieli przedmioty na kamienie, ptaki i drzewa?). Idzie chyba o dystans, prezentację zdań, świadectwo swojej misj, a nie politykę swojego jednoosobowego zakonu. Przepraszam, że tak nabazgrałem pod wierszem. Chociaż jak tak sie jemu przygladam, myślę że to w pewien sposób dotyka jego problematyki.
  7. ciekawy. pozdrawiam.
  8. jacek sojan: w poezji nie szukam patronów z wielu powodów. a to choćby dlatego, że Riehla znam tylko z podręcznika maszynisty dla technikum. to bardzo miłe, że wydaję Ci się realizatorem teorii zacnego Fiedler`a. Jest jakiś urok w jego pełnych gablotach i klasyfikowaniu, ale daleko mi do narzucania poglądów, temu, na co nie miałem wpływu. Welleka znam tylko z "pojęć i problemów...", ale uważam, że to bogato zdobiona przykładami wycieczka po literaturze, nie żadne studium albo teria; względem, której dałoby się prognozować albo sklasyfokować cokolwiek. chociażby dlatego, że to staroc. jeśli chodzi o Przybosia, Norwida, Młodożeńca, to lubię z powodów mi nie znanych, aczkolwiek jest w tym moim odczuciu jakaś kropla zapatrzenia, posmak klasyki (nam kazano czytać klasyków). w Twoim wierszu znalazłem wrażliwość człowieka i próbę płentowania. wiele w tym bacznego patrzenia, dużo myślenia, tworzy to pewien nastrój emiryzmu, manipulowania emocjami ale. co do dramatyzmu kalina - nie wiem. może za wcześnie nazywać rzeczy po imieniu
  9. Darku - nie obo tylko oby, hihihihi sieczny? siać? z ukłonikiem i pozdrówką MN :) pewnoż, zdróweczka
  10. u bóstwa rodzime, dramaty w związkach frazeologicznych, to czysta poezja. pozdrawiam.
  11. Messalin Nagietka: Ten reklam to kij obosieczny. Pozdrawiam.
  12. takowe aliteracje, paronomazje, czy potocznie zwane grzebanie w fonetyce wyrazów czasem niezgodne z logiką nełologizmowanie nakazuje mi czytać: tysiące braw, the Mony, duszenie ptaszonów, zdziwnienie miast zdziwienia. pyta-nie: dla jakiej Li ten ryk. może to co objaśni. Pozdrawiam.
  13. Pani Lilliano zauważyłem literówkę w wyrazie "wianek". Pozdrawiam.
  14. Dariusz Sokołowski- ja To Wierzę, ale nie dlatego, abym był naiwny, bo swoje lata mam, ale dlatego, że moja wiara pozwala mi czytać i pisać...za gratulację dzięki! :) J.S I to jak pozwala! Tylko pogratulować. Pisz nam dalej Poeto! Pozdrawiam
  15. Gratuluję, Ty to wierz Poeto!
  16. a ja gżegżółka
  17. pierwszy rzucę kamień
  18. ciepluchny wierszyk
  19. świętny, przeczytam teściowej przed snem.
  20. "kurewski" wers proponowałbym "udziwnić", byłoby wierniej, choć i szerzej. pozdrawiam.
  21. pieszczotliwym ruchem dłoni kończył się dzień - urzekające
  22. Witaj Lechu, zapakowałeś tu mnóstwo wrażeń. Nawet stalowe kropki nie zatrzymują.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...