Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dariusz Sokołowski

Użytkownicy
  • Postów

    1 652
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Dariusz Sokołowski

  1. Mini dramat detektywistyczny z elementami poetyckiego horroru. Jak nie patrzeć "żonkil" morduje.
  2. "Na gwieździe pior/łun" - Gwiazdy, spacery pośród ziela najróżniejszej maści - AC/DC rulezz!
  3. Współczesne!
  4. Młodopolskie;)
  5. Jakieś takie niewyraźne...
  6. łał ;)
  7. czytałem, pzdr
  8. To się nazywa wolność słowa! O przyjacielu! Gratuluję odwagi!
  9. Nie można pozbyć się... ponieważ te ozdobniki pełnią w tekście "rozrywkową" funkcję. Wydaje mi się, że (wobec błąkających się gdzieś w pamięci reguł konstrukcji składniowych) samo "tak więc" wyraża chociażby aprobatę cudzego zdania i utrzymanie swoich reguł gry - znaczy się podmiotu. Podobnie jak różnego rodzaju "westchnienia" (ach, ech, uch tu nie pozwolę sobie na dalsze wydechy) "tak więc" jest jednocześnie objawem "poetyckiego rozmachu", jak i świadectwem dystansu Autorki do tematu: wiary, przekonania, wyobrażenia, szeroko rozumianego i rozchełstanego emocjonalnie stereotypu pojmowania życia! Autorka waży ten stereotyp. Przeciwstawia "zadeptaną czułość lustra" "ulicznej" znieczulicy. Tego nie da się zrobić bez kwiatuszków typu: "i chyba nawet", "jakoś przeżyję"; które odrastają od kolokwialności "chodnika" jak "ciężkie słowa", "wykrwawiając" się gdzie popadło, w jakiejkolwiek najbielszej stronie (czyt. "karcie") wszechświata! Aż chce się wykrzyknąć: -Władasz, Pani, słowem - jak Barańczak!
  10. ... idź dokąd poszli tamci, do ciemnego kresu... ... pójdę drogą gdzieś w daleki obcy świat... ... idź sobie - po rozum do głowy... ... wyjdź z siebie... ... nie ważne gdzie idziesz liczy się droga... ... któż rozjaśni morza pytań... ... a teraz idziemy na jednego... ... it`s a highway to hell... Radio "Gothpoetica" - "Od razu jaśniej!";)
  11. Człowiek w formie pytaniowo-zarodnikowej;) Ten incipit chyba niepotrzebny. Triki w kolorze "a więc" - jak nie patrzeć - bawią. Napiszę, że fajny. Pzdr.
  12. Ewo, i ja myslę tak samo, wybacz Rybaku, nie lubie ani Lisa, ani Jandy trudno, tak mam ściskam Nie mam czego wybaczać; każdy ma prawo do własnych upodobań, tyle, że głosy w tej "dyskusji" uważam za czysto subiektywne i chyba jednak krzywdzące. Ja jak Janda - nienawidzę nieprofesjonalizmu i cwaniactwa, mówienia dla mówienia, itd. ;)
  13. Zabawny, Hayq, pzdr
  14. A do jakiego czasu mianowicie? :-) Darku, nie wiem, czy dostałam od Ciebie pochwałę (bo "dobre jak"), czy naganę (bo "do czasu"), ale w każdym razie dziękuję za zainteresowanie wierszem, przeczytanie i koment. Pozdrowieństwa. Ja się, Oxyvio, powstrzymuję przed pochwałami i naganami. Moim zdaniem, one mało przynoszą Autorowi. Zatem nie złość się, że rzadko wklepuję "podobaśki". Tekst zasysający czytelnika. Ciężko się z niego wyrwać, żeby skonstruować jakąś wyraźną puentę. Tyle zawiłości, tyle uwikłania... Wielce rozłożysty, mocno rozkwitły... Nie wiem; czemu może odpowiadać desygnat "domów", kiedy mowa o samym sobie... Wygląda na poemat refleksyjny. Mam mieszane uczucia. Tyle pytań, tak mało czasu;) Pozdrawiam.
  15. Dobre jak cRPG. Do czasu;) Pzdr.
  16. "nawy poryw serca"? , "tę" - chyba, pzdr
  17. Wiersz z pogranicza filozofii poznania. Zgrabnie ująłeś aspekt poznania sensualnego. Widzę Huma, zgrzyta mi ten naturalistyczny koncept słowiańskiego politeizmu sprzęgnięty z "bytem przewodnim", ale rozumiem, że to tylko uliczka, temat do rozmyślań. Ogólnie - taka rustykalna wizja człowieka zakorzenionego w estetyce naturalizmu. Trzeźwa płenta, taka jak u Locka, wykracza poza obrazek; dotyka aspektu "ujęcia" - twórczości. Złośliwie można dopatrywać się przekonań deskartejskich, ale to kolejny temat do rozmowy. Sporo tego nawrzucałeś. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam.
  18. irytujące, pzdr
  19. Taka mieszanka czekoladowa... Nie przepadam. Pzdr
  20. Chodzi mi o instrumentację: "kupił kopię doskonałą". Aluzje brzmieniowę to inna para kaloszy;)
  21. "kupił kopię doskonałą" - po co ta instrumentacja? "własne prawa konsekracji" - wobec rozczłonowania mowy brzmi jak wyrzut... komu, o co, dla czego? Pewno o jakiś interes "skandynawów"... Taka histeria troszeczku;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...