Sięgam myślą
w głąb człowieka
co on myśli, na co czeka
Jego czyny niezbadane,
myśli wciąż nieokiełzane
Spokojny, cichy, nieosiągalny
groźny poeta,
lecz nie banalny.
Bronią jego
prawda i szczerość.
Rozbija w pył nią
kłamstwo i fałsz.
Na nic tu przemoc
na nic groźby
i na nic klątwy, podstępne prośby.
Bo w prawdzie jest już taka moc
choć zaciemniona
zwycięży i noc.
1982