Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sanestis_Hombre

Użytkownicy
  • Postów

    1 020
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sanestis_Hombre

  1. Wydaję mi się, że prezydent miasta to jednak, mimo wszystko, też 'człek'. Zgłosiłaś gdzieś, że w tym miejscu jest niebezpiecznie? Czy uważasz, że prezydent miasta i służby porządkowe mają w mózgach wszczepione czipy, które informują ich o takich miejscach i o trajektorii lotu tego lodu? Rozumiem Twoje zdenerwowanie, ale czasami trzeba spojrzeć nieco szerzej i z wyrozumiałscią. Zachwytu ;) Nie musicie się wcale sprzeczać. Spokojnie;p Prawda jest taka, że większość osób uważa, że ktoś to za nas zrobi (mają być odpowiedni ludzie, którzy nam zapewnią spokój, bezpieczeństwo, komfortowe warunki, dobre wykształcenie - płacę podatki wymagam - takie jest podejście). Trzeba wykazać się inicjatywą. Takich problemów jest tysiące. Tu mała dygresja - dzikie wysypiska śmieci w lasach. Jest wiadome, że np. połowa osób na wsi nie płaci za wywożenie kubłów; wiadome jest to jakie to są osoby. I dziwnym zrządzeniem losu las zalewa sterta odpadków. I nikt tego nie zgłasza. A za nie wywożenie śmieci ludzie mogą zapłacić kary. Wracając do wątku głównego. Może i władze chcą zatrudnić (nie wiem jak jest naprawdę) ale pewnie nikt się do takiej pracy nie garnie. Słyszałem kiedyś o sytuacji, w której zadłużeni mieszkańcy dostali szansę spłaty zadłużenia poprzez pracę. Mieli odśnieżać chodniki przy swojej posesji. Zdecydowana większość stwierdziła, że nie będzie tego robić (uważając że spłacą naczej; pewnie tzw. ambicja im nie pozwalała; no cóż). Jeśli przechodzisz koło budynku mieszkalnego, to musisz się liczyć z takim ryzykiem. Istnieje ubezpieczenie od niebezpiecznych wypadków. A za utrzyamnie danego budynku odpowiada przecież właścicilem, a nie prezydent czy burmistrz miasta.
  2. Ćwicz ćwicz;p Tylko go nie przetrenuj, hehe. Co jak co, ale Ciebie się tu nie spodziewałem. Fajnie żeś zajrzał.
  3. Wiersze są usuwane z prozy, asher chyba przysypia;) Szkoda tylko, że ciągle je namiętnie wstawiają ludzie (ale zwykle ci, który mają kilka postów, więc trochę to wyjaśnia)...
  4. Hehe, cytujesz jakąś grafomanię;p Lepiej zapomnij o tym wierszyku o częstowaniu i pisz swoje;) Całkiem przywoicie Ci idzie. Nie mam smykałki do poezji, więc bawię się w prozę.
  5. tak:D Czyli jednak pośrednio trafiłem, ponieważ z tego co pamiętam to Tischner odwołuje się do Levinasa w aspekcie dialogiczności (dialogiczna koncepcja człowieka). Obydwaj filozofowie zwracają uwagę, iż człowiek nie może być zdany jedynie sam na siebie. Musi się otworzyć na innych. I sądzę, że "doświadczenie twarzy" o którym wspominasz jest bardzo istotne dla zrozumienia sensu wiersza. Cytując tu "góralskiego filozofa": Kluczem do uchwycenia tego co dzieje się w dramatycznmej przestrzeni jest doświadczenie twarzy innego.(...) Twarz jest wyższością, skonkretyzowaną chwałą, niepowtarzalną wzniosłością, wspaniałością człowieka. Zdolna porwać, zachwycić, wynieść ponad
  6. A dla mnie zanadto w sam raz. Amfetamina jest okej (w wierszu). Zjawisko rozszerzania się źrenic znam, empirycznie poznałem. To motto kojarzy mnie się z Tischnerem (Filozofia dramatu). Nic bym tu nie obcinał i nie zmieniał, a peel (czy jak mu tam) dla mnie w może być taki jaki jest. Zakończenie faktycznie pozostawia tajemnicę ("hipotezę tajemnicy"?). Porozmkiniam. Jak dla mnie dość obrazowo i intrygująco. Mówiąc po orgowemu "podobamisie".
  7. wymiękam. a „seksmisja”? też homofobiczna? otwórzmy szafy, teczki same polecą, zwłaszcza macierewiczowi z tych jego radiomaryjnych łapek. ...albo wpuśmy Konononowicza, który wszystko zlikwiduje:D:D:D
  8. szefie wybacz, literówka. Naturalnie w Twoim tekście jest dobrze, ja tego nie negowałem. To był żart. Użyłeś zwrotu "szwendać się" którego synonimem jest "wałęsać się" i to była aluzja do Twojego nicku, stąd słowa - a może były prezydent. Jarzysz? Druga wersja obleci.
  9. Początek skojarzył mnie się z piosnką Starych Singers "Ataki" której tekst zacytuję: A taki z lekka małomówny i nie nosił on zegarka, zawsze taki cichutki git brukselka, duża warga. Leczył impotencję zawzięcie okadzając genitalia dymem ze spalonego penisa jeża. Aż wreszcie się doigrał, zaprószył ogień w lesie, nie przeszły żadne kanty złapany inflagranti. . Mocny kopnika na początek. To się chwali. Bardziej serwujesz nam prozę niż poezję (ale ja już nie widzę gdzie jest granicą między jednym a drugim, i sądzę że roztrzasanie tego tematu po raz sto pięcdzięsiąty dzięwiąty, nie ma sensu). Twój tekst jest bardzo obrazowy, rzekłbym fabularny, opowiada intrygującą historię, aż człeka korci by poznać więcej szczegółów. szacunek!! p.s. były premier? a może były prezydent?:> szwendał się - szwendać się - wałęsać się;p
  10. Żal to jest mnie, bo myślałem, że w bajeczny sposób mnie oczarujesz tekstem. Niestety zawiodłem się przede wszystkim z uwagi na słownictwo, którego użyłaś (m.in. takie sformułowania odrzucają mnie skuteczne od czytania: garść ślepych nadziei, wiarę łowiłam płochymi szansami, łzą przeczesała /// policzki naiwnej duszy). Inwersja zupełnie niepotrzebne: wiarę łowiłam. Poza tym ekst wydaje mnie się szalenie młodzieńczo-spontaniczno-naiwny. Pewnie z tego wyrośniesz. Na razie wlepiam kuleczkę zamiast dużej kuli, żeby Cię nie zrażać. Jeśli cedzisz słowa, to staraj się to robić jeszcze dokładniej. Wybieraj także ciekawsze tematy.
  11. Świetny track bardzo dobrego zespołu. Popieram pathe.
  12. Zgadzam się z wami. I już nie będę wchodził w polemiki z rozalem, bo sądzę, że jest to bezcelowe.
  13. W tym wątku nowy użytkownik forum, niejaki stary rozal (pal licho kto to i ile ma kont) zarzucił nam wszystkim totalną grafomanię powołując się na artykuł z wprost. Jeśli macie ochotę to zajrzyjcie i ustosunkujcie się do jego postu. http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=53372#dol
  14. Hm, mogę być nieoryginalny? Udławiłem się prawie po przeczytaniu końcówki wiersza. Dobre, nawet bardzo. Dobre wersy, przerzutnei, nowe sensy, zestawienia wyrazów. szacunek!!
  15. Drogi Mikołaju, to jest tekst romansujący z sci-fi (chodź bardziej rzuca się w oczy to przerysowanie świata, swoiste jego odwrócenie). To jest świat możliwy, hipoteza - co by się stało gdyby nastąpiło odwócenie - gdyby mniejszość stała się ogółem. Zapewnie niepokoi Cię ten fakt, iż nie znasz powodów z jakich ten świat wygląda tak a nie inaczej (wielka rewolucja seksualna?). Ja sądzę że ta wizja jest potencjalnie możliwa, ale nie musi się urealnić. Nie chcę bronić autora, jednak wcale nie uważam jest tekst świadczy o ciasnych horyzontach myślowych. Zgadzam się z jednym, że być może data jest niewłaściwa. Gdzie Ty tu widzisz homofobię? Ja uważam, że ten tekst nie szerzy niechęci do mniejszości seksualnych. Mozesz twierdzić inaczej, ale do ostatecznego rozstrzygnięcia będzie trzeba wykorzystać specjalną komisję złożoną z fachowców do wykrywania homofobii.
  16. Jasne, nazwijmy wszystkich homofobami, rozłóżmy szubienice, otwórzmy teczki...
  17. A u mnie od tygodnia org śmiga jak nigdy. Wcześniej strona ładowała mnie się 3 minuty!!! (to nie jest głupi żart, tak było a mam 256kb/s) a teraz wchodzi w 3 sekundy. Ja jestem zadowolony:)
  18. Tak. Jestem w pełni usatysfakcjonowany.
  19. No ja jestem na tak [gdzieś to już słyszałem]. Echa "Roku 1984" pobrzmiewają gdzieś w tle. W należytą ironią i drugim dnem odmalowałeś obrazek frapującej & przerażającej/potencjalnie możliwej przyszłości. Graj tak dalej, jeśli nas nie zawieszą w prawach członka fify/uefy pewnie dostaniesz powołanie od Leo, hehe. szacunek!!
  20. Przyznam szczerze, że mnie się nie podobały Twoje teksty. Sądziłem że przybierasz w nich pewną pozę. Jednak teraz mówiąć trywialnie - przyjebałeś mi w pysk tym tekstem. Co ja tu będę ględził i pisał dyrdymały. Może niech to posłuży za komentarz: kochanie uduś mnie swoją aureolą bo mam ochotę prać cię po pysku. znienawidź mnie i oddaj mi moją rękę na złych spotkaniach w złych barach chcę być poniżany próbując utrzymać się w pionie i tytuł jak najbardziej trafiony...
  21. Dobrze rockujący utwór znaczy zacier na coś bardzo smacznego jest. Dowiadujemy się, że to błaha historia, krojenie czegoś (ten płacz to od cebuli czy jest to wyraz emocjonalnego załamania się podmiotu? chyba, że idę za daleko w interpretacji). Jednak posaida pewien ciężar gatunkowy. Z każdego tekstu próbuję wyłowić coś dla siebie. Tu jest to coś. Mianowicie te skłonności do samookaleczeń. Chyba większości ludzi (zwłaszcza tym o osobowości neurotycznej) zdarzyło się/zdarza myśleć w podobny sposób. Co by było gdyby...cięcie... Mam wątpliwości, które możesz rozwiać: a) czy aby to "płaczę" jest tu niezbędne? b) "i cielesnej grupy mięśni" - wiem, że w poezji wolno wiele, ale mięśnie są cielesne, więc w jakim celu to podkreślasz?
  22. Początek tekstu bardzo ciekawy, taki w klimacie dzie wuszkowym, ale później jest już trochę gorzej. Może jak się wyzbędziesz tej częstochowy (Boga-noga, ogniska-wciska) to będzie o wiele lepiej. A w drugiej strofoidzie nie powinno być wgniotła ? Chodzi o cegłę? Prawdę mówiąc to miałem wrażenie jak gdybym czytał dwa różne liryki (dwie pierwsze strofoidy to jeden, a dwie pozostałe to drugi; zupełnie inna wersyfikacja). Pomysł jest niezły, a wykonanie mozna udoskonalić i będzie cacy.
  23. Pamiętam, że początki miałaś trudne, ale bardzo się rozwinęłaś i ciągle kombinujesz. Za to duży szacunek. 100 wierszy to niesamowity wynik. Przeczytałem pewnie 1/3 tekstów. Czekam na drugą setkę, a później już drukowanie, noble, pulicery itp;p Nie trać wiary!
  24. A Ty dalej swoje. Przynajmniej byś dała tłumaczenie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...