
Sanestis_Hombre
Użytkownicy-
Postów
1 020 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Sanestis_Hombre
-
hm... teraz tutaj ja
Sanestis_Hombre odpowiedział(a) na Wiktoria Szołtysek utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
z cyklu: początkujący poeci atakują. [quote] I wiem że ja się kimś innym wydaje Tak. Jesteś poetką, która zabładziła i trafiła do działu prozy. [quote]Realna tylko ma postać sie zdaje Zdaje się, ponieważ jesteś wirtualna, a zatem Twój byt nie może być w moim świecie ukonstytuowany [quote] I sama sobie nieznana zostaje A na to ja już nic nie poradzę [quote] Bo mnie odbicia w innych mylą nieustannie Hm, odbicia? Moze peel cierpi na jakąś chorobę psychiczną. Poeci często tak miewali. [quote] Więc nieobecnością spowiłam się cała No właśnie. [quote] I szukam siebie przeglądając myśli co? [quote] Do Ciebie głośno uśmiechem przenikam Przenikasz kiepskim wierszem [quote]By się przed twoim spojrzeniem podkulić co?? [quote]Zresztą nie mogę twych oczu otworzyć Moje oczy otwarte/otworzone [quote]Bo ty nie patrzysz... ale prosto widzisz hahahaha wydaje-zdaje-zostaje - kiepska częstochowa Sama widzisz. Chyba jeszcze za wcześnie na wydanie tomik. Ten tekst nie podpada ani pod prozę ani pod poezję. Niskie noty za styl. -
Niezły tekst. Czasami narrator daje się zbytnio ponieść emocjom, ale ma to swój urok. Twój styl mi kogoś przypomina tylko nie mogę sobie przypomnieć kogo. Kilka frapujących fraz. Rzeczywiście u Austriaków trzeba ostro popierdalać. "poprostu" "tymbardziej" piszemy osobno. Potrafisz pisać. szacunek!!
-
Papiórkowce
Sanestis_Hombre odpowiedział(a) na Antoni Leszczyc utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Artykuł dobrze napisany. Na początku atakujesz nas ironią (prawdziwy mężczyźni) a później jest kilka informacji formalnych (pochodzenie origami). Jestem ciekaw czy sam się tym zajmujesz, czy tylko nas wkręcasz;p Zrezygnowałby z tego emotikona [ ";)" ] bo nie jest potrzebny i poprawił "somoloty" na samoloty. A tak poza tym to raczej technicznie nie ma się doc czego przyczepić. www.poezja.or-i-g-ami.pl szacunek!! -
przedsen o pogubionych jezdniach
Sanestis_Hombre odpowiedział(a) na 51fu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dałbym kropkę po zerknę. Teraz tam jest jakaś taka koślawa przerzutnia. Jeszcze tu wrócę. -
Funkcja na odwrocie
Sanestis_Hombre odpowiedział(a) na BlackSoul utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Jeśli masz problem, a już w głowie powstała jakaś koncepcja, to zapisz sobie plan opowiadania. Zwróć uwagę na początek opowiadania - musisz zainteresować czytelnika, bo jak tego nie zrobisz to porzuci lekturę i być może już nidy nie wróci. Zadbaj o płynność. Jeżeli jakiś fragment nie przekonuje Cię zawsze możesz go usunąć. Tekstom słuzy dojrzewanie, dystans. Pomyśl nad dialogami. Chyba tylko tyle mogę Ci doradzić. -
mikroskopijna apokalipsa
Sanestis_Hombre odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Twoja odpowiedź w pełni mnie satysfakcjonuje. Zawsze robisz błąd w mojej ksywie:D Możesz liczyć na moje komentarze w prozie, tak jak ja mogę liczyć na Twoje porady w poezji. Tylko szkoda, że tak sporadycznie komentujesz panie Krzywak, szkoda. -
Funkcja na odwrocie
Sanestis_Hombre odpowiedział(a) na BlackSoul utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Momentami styl drewniany. A co z drewnem można zrobić? Ociosać, spalić itd. Pisujesz poezję, masz zatem smykałkę do metafor. W tym tekście brakuje płynności. Wypiszę miejsca, które moim zdaniem wymagają przemyślenia, korekty. Kiedy znalazła się na zewnątrz; nie licząc chodnikowych drzewek i ustawionych w rządku kolorowych samochodów, odetchnęła z ulgą. - wyraźny brak logiki, to wtrącenie nic nie wnosi. Czy nie zgubiłaś jakiegoś słowa? Chmury wisiały jak na sznurkach zaraz nad jej głową co sugerowało rychłe pojawienie się deszczu. - takie toporne, Zwiększyła liczbę kroków o dwa co dało większą liczbę obrotów. - to samo; w tych miejscach tekst zaczyna przypominać wypowiedź pani pogodynki. Sztuczność wnoszą zwroty "co sugerowało", "co dało". To nieszczęsne "co" pojawia się w trzech zdaniach z rzędu. kolumne, operacje - ogonki gubisz, a także przecinki Raz kiedy stała w kolejce po lody pewien mężczyzna lat 40-45 „tajniacko” przypatrywał się jej opierając ciało o kolumne. Nie zwracała na niego uwagi udając że go tam nie ma. Kiedy już zapłaciła za podwójne lody czekoladowe z bitą śmietaną, odwróciła się w stronę mężczyzny wyszczerzyła zęby i z równą sobie gracją pokazała mu język. Mężczyzna był zdezorientowany. Stał z otwartymi ustami jakby chciał w nie złapać muchę. Kobieta w tym czasie wyszła ze sklepu. Teraz też mogła tak zareagować,ale po co ? - teraz czyli kiedy? Nastąpił jakiś przeskok w czasie? Znowu brakuje płynności Bohaterka? Nie wiem o niej zbyt wiele. Po co stała na kielichu? Czemu ci ludzie mądląc się zjeżdżali po drewnianych kulkach? I co mnie obchodzi, że jak była młoda to pokazywała język facetom? Niestety mnogość znaków zapytania i wątpliwości dyskredytuje w moich oczach ten tekst. Ociosaj to drewno. -
Przypomniała mi się płyta art-rockowego zespołu Klan zatytułowana "Mrowisko" ujmująca cywilizację w ten sam mrówczy sposób. Jeśli nie jesteś ignorantem muzycznym to pewnie znasz lub kiedyś sięgniesz po ten album (choćby z ciekawości) gdyż warstwa tekstowa jest nieco podobna do tego utworu. Koncepcja snu bądź to szpitala zazwyczaj działa na mnie odstraszająco (no chyba że jest strawnie podana). Poradziłeś sobie z tym przyzwoicie. Jednak blisko przebiega linia grafomanii, więc uważaj, bo łatwo przejść na tę drugą stronę. Popracuj nad zaznaczeniem akapitów (wiem, że ten portal daje niezbyt duże możliwości formatowania tekstu, ale myślę, że coś się jednka da zrobić). Po znakach interpunkcyjnych niezbędny odstęp (jedna spacja) celem ułatwienia czytania. Początki pisarskie nienajgorsze. Na razie wstrzymam się z oceną. Zobaczę jak będzie w następnyvh tekstach. p.s. chyba od początków świata wszelacy ludzie trąbią o upadku duchowości. Według mnie wiekszym zagrożeniem staje się posiadanie wielu bożków (supermarket, butik, komputer, cyfrowa telewizja nowej generacji, nowoczesne wygodne mieszkanie) i jeśli to próbujesz zaakcentować, to można się zgodzić. Ale pokazywanie zgorszenia, demoralizacji w uniwersum jest tak oklepane, wytarte jak stare dżinsy krwawej-mary. Więc szkoda tracić energii na mało innowacyjne analizy zjawiska.
-
mikroskopijna apokalipsa
Sanestis_Hombre odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Może i jeden z lepszych, ale nie pozbawiony błędów i miejsc wątpliwych. Jeśli czegoś nie rozumiem, budzą się we mnie instynkty badacza i krytyka i zaczynam być upierdliwy. Za pierwszym razem dałem się złapać na lep Twojego tekstu, jednak już następnym było gorzej. Już pomijam fakt, że nie wiem skąd i po co ta "apokalipsa mikroskopijna". Poddaję w wątpliwość celowość tego powiedzmy procesu apokaliptycznego, który zaistniał w utworze. Może skupię się technikaliach (co mozna zmienić): ujrzała nic - nie mogę sobie tego wyobrazić Nalała mleko do miseczki - o ile się nie mylę - dopełniacz, czego? mleka Ich ruchy wskazywały bardziej na prośbę - tego też nie mogę sobie wyobrazić (o ja bez wyobraźni;p). Może błagalne albo proszące zachowanie? Jesli takowe sformułowania są poprawne. Mogę się mylić, więc tylko sygnalizuję, co mnie się niezbyt tu podoba. telefony na policje- policję Wlewam wino do kubka i podaje - podaję Noc, która jest, jest inna. - oj nie, to powtórzenie jest bee Dialogi zaczynaj z wielkiej litery. Nie rzuciłeś mnie na kolana. Czytałem już lepsze krzywaki. Może innym to wystarcza, ale nie mnie. Ta apokalipsa mnie nie rusza;p Czekam na coś lepszego, a wiem ze Cię stać. -
generalnie to mnie to jebie...kto komu dupe liże , a kto nie i dlaczego... do mnie trafia Bukowski, Cummings O'hara, Wilson, Hemmingway i jeszcze paru, to są ludzie, którzy do mnei trafiają każdego dnia, ..no może cummings nie koniecznie, nie cały... do ciebie trafia Asher, to tylko świadczy o tym, na jakim jesteś etapie i jakim człowiekiem, ale nie obrażajmy nikogo, bo nie każdy rodzi się geniuszem prozy... i o ludziach , których nie ma mówi się dobrze albo wcale... trafiają do ciebie chujowe opisy, twoja sprawa, trafiają do ciebie, przesłodzone zdania , twoja sprawa, brak emocji, napięcia, mieszanie stylu, narracji, czasu, sceny wzięte z kapelusza, bez jakiejkolwiek dramaturgi, pisanie sobie a muzą, bez struktury, bez większych przemyśleń, nie no może przemyślenia są i to w kilku odcinkach ciekawe nawet... taki bohter do ciebie trafia...twoja sprawa, ja uważam, że pomysł jest ciekawy, ale trzeba by było zrobić z tego prozę, logikę, przyczonowo skutkowość...wiele zmieniec, zeby nadac temu SENS, z resztą autor sam przyznał, że to blog, wiec o co chodzi???, sam się określił... Mówie to tylko z przymróżeniem oka, moje zdanie jest gówno warte...ja jestem tylko pisarzem, scenarzystą...i czytelnikiem, nie jestem krytykiem, ani niestety Panem z Wydawnictwa. wy autorami swoich dzieł Pozdrawiam, wszystkich noworocznie Spokojnie. Jeśli nie dostrzegasz granicy między twórczością internetową, a literaturą to już Twój problem. W ogóle rozbraja mnie takie rzucanie nazwiskami. No i co mnie to obchodzi, że to czytasz? Ja też mogę podać nazwiska które mnie inspirują. Jednak jesteśmy teraz na innym poziomie abstrakcji. Proza internetowa - to właśnie tu komentujemy, a nie Bukowskiemu i nie Witkacego, i nie Calvino. Jak piszę, że jest to dla mnie ciekawy tekst, to jestem świadom swoich słów. Blog? W porządku, ale jak się przypatrzymy innym blogom to ten tekst wypada korzystnie. Nie traktuję ashera jako wyroczni, można przeczytać, bo jest to godne uwagi. Całość squata jest interesująca. Napisz coś długiego - zobaczymy jak sobie radzisz ze strukturą, narratorem, bohaterami itp. Ty autorem swoich dzieł Myślę, że ugryzło Cię to iż to nie Ty zostałeś połechtany w ego. Wyjeżdżam się bawić, bo trza powitać nowy rok godnie, więc życzę dobrych tekstów w 2007 roku.
-
Gdzie jest krwawa-mary???
Sanestis_Hombre odpowiedział(a) na Sanestis_Hombre utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
no mary, nie daj się prosić;p -
A widzisz Piotr do mnie to trafia, więc jestem trzeci. I wcale nie włażę asherowi w dupę, bo żadnych korzyści bym z tego nie miał. Nawet ta forma pamiętnika jest okej. Akurat autor porusza konkretne problemy, które są bardzo aktualne dla współczesnych Polaków (już nie będę wypisywał o co chodzi, bo dobrze wiadomo o czym jest squat). Ważna jest to, że przeczytałem kilka odcinków i się nie znudziłem, więc wnioskuję że mógłbym przeczytać tego więcej czyli tekst jest dla mnie dobry (nie nuży, nie irytuje). Nie lubisz takiego pisania twoja sprawa. Ale nie pisz, że tekst przeznaczony dla dwóch, trzech osób. W końcu krzysiek rutkowski czy don cornellos nie wyrazili się pochlebnie bez powodu. Zatem jest już nas troje + znajomi ashera;p
-
ku pamięci mięci kupa wpisał się Alojzy dupa
Sanestis_Hombre odpowiedział(a) na Tali Maciej utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
chcesz o tym pogadać? -
Gdzie jest krwawa-mary???
Sanestis_Hombre odpowiedział(a) na Sanestis_Hombre utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
jeszcze jedną proszę... a zostawisz napiwek?? -
dworcowy pies
Sanestis_Hombre odpowiedział(a) na Alicja Nawaryńksa utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Kochany piesek ma brudny ogon w śmietniku machał nim kawałki jabłka troszkę słoninki znalazłam gdy czesałam go (Świetliki - Kochany piesek) -
dworcowy pies
Sanestis_Hombre odpowiedział(a) na Alicja Nawaryńksa utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
A ja wolę Wściekłe psy niż Pieska przydrożnego; a Ty? -
historiaa bella folgoranty
Sanestis_Hombre odpowiedział(a) na Tali Maciej utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Nie są to obce dla mnie klimaty (podczas takich podróży z reguły czytam, gapię się w okno lub słucham muzyki). Zdarza się, że jestem obserwatorem i bacznie przyglądam się współpasażerom. Tekst przyzwoity. Przed wszystkim zaciekawił mnie. Zapominasz czasami o kropce i zaczynaniu z zdania z wielkiej litery, są błędy ortograficznie. Czekam na c.d. -
asher - dobrze że jesteś. Mam się przynajmniej od kogo uczyć pisać. dzięki.
-
Ostatni pociąg
Sanestis_Hombre odpowiedział(a) na magdamalek utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ahahaha czyli zamiast opłatka łyka się teraz kwasa? -
Gdzie jest krwawa-mary???
Sanestis_Hombre odpowiedział(a) na Sanestis_Hombre utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
a ja dalej nie wiem czemu ona znikła. -
Na literę P ale z przymrużeniem oka.
Sanestis_Hombre odpowiedział(a) na padalec utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
pokątny pomysł pana padalca przynosi prozaiczne pytanie - potraktować poważnie pisanie? popieprzyć powagę. Przecież powinniśmy przynajmniej pierwej pożartować, pohumorzyć, podniecił pierogi (podjeść?). Później pooceniać. Panestis Pombre poczytał, pokumał pomysł, przetrawił, pokomentować, pozdrowił, pokiwał palcem, pomachał pałką policyjną, popamiętał padalec, przypierdolił ponownie, pokotłowało, poczarniało, pogodziło pojedynkowiczów picie, pili, pili, pokolędowali, pili, pili, p...oniec... ;p -
wybaczcie, że ośmielam się wchodzić w poetyckie kręgi, ale ciekaw jestem gdzie się podziała panna z toporem tnącym wierszyki, where is she? krwawa-mary, gdzieś Ty jest? ujawnij się. Te tłumy fanów (zwłaszcza płci męskiej) oczekujących na każdy Twój wers i słówko na privie niecierpliwią się. Co się stało z mary?? ;)
-
Kroniki mroku 1
Sanestis_Hombre odpowiedział(a) na Nuria Igła utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
W filmie Jarmusha "Truposz" Indianin każe nazywać siebie Nobody. Ja się tam nie znam na indianskich obrzędach, nazewnictwie itd. Nie wiem tylko czy oni wiedzą o czymś takim jak diabeł. Duchy owszem. Ale diabeł? A może to jacyś "nowocześni Indianie" ;p?? Może Ty Marcepanie odpowiesz, bo autor/autorka powyzszego tekstu chyba nie, ponieważ nie uzyskałem odpowiedzi na mój ostatni komentarz, więc tu też nie liczę na nic. trzymajta się! -
Jeśli święta to tylko z ....
Sanestis_Hombre odpowiedział(a) na Piotr Rutkowski utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Nie takie krótkie, nie wiem czy na kolanie czy na czymś innych i chyba nie do dupy ;) Parę drobiazgów poprawisz i jest git. (wcale nie jestem miły bo presja świąteczna mnie zmusza,; po prostu przyzwoity tekścik w ramach rozpisania się). -
Upiory przeszłości
Sanestis_Hombre odpowiedział(a) na padalec utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Sine ira et studio przyjacielu. Tak jak już pisałem wcześniej, jebią mnie Twoje komentarze względem mojej osoby (nie sprowokujesz mnie), bo z reguły ludzie, którzy mają kompleksy nazywają innych ćiwerćinteligentami, czepiają się genitaliów i rozpisują się, bo wydaje im się, że są zabawni. Skrzywdził Cię ktoś na tym forum? To Twoje drugie konto? Ale tak poważnie. Jak już tak bardzo chcesz rzucać hasłami i sam popadasz w ton mentorski, to wyjaśnię kilka rzeczy (mogłeś nie zauważyć). Naturalnie błędy należy wskazywać, bo każdy je popełnia, ale Ci pisarze przez Ciebie wspomniani, aż takich jak ty na pewno nie robią. Zostawmy te błędy. W tym całym rozwścieczeniu zapomniałeś, że ja Twojego tekstu nie skomentowałem, chciałem tylko abyś miał do innych szacunek i nie obrzucał wszystkich gównem. Sprawa kolejna - na tym forum jest mnóstwo komentarzy dotyczących konstrukcji fabuły, narracji, kwestii bohaterów (ich motywacji, charakterystyki itp.). Jeśli Ci wystarcza opinia typu "podoba mi sie" to napisz, że liczysz tylko na dwa zdania i wtedy nikt nie będzie sobie zadawał trudu i siedział na Twoim tekstem. Ktoś Ci oferuje pomoc, zwraca uwagę na rzeczy, które powinieneś wziąć pod uwagę, a ty się od razu rzucasz i wyzywasz. Co Ci to daje? chcesz na tym forum publikować, komentować i czytać. Żeby to robić nie musisz zgrywać pana wkurwionego. Nie uważam się za żadną tubę forum, doktora, fachowca ani wujka dobra rada. Jeśli napiszę gniota, to dostaję za to zjebkę i jest okej, nie wyżywam się na komentujacych. Jak mogę coś pomóc, to czynię to. I możesz to akceptować lub nie. Twoja sprawa. Wiem, że stać Cię na więcej. Pokaż że potrafisz. W ten sposób możesz mi udowodnić, że umiesz coś ciekawego napisać, a ja mogę pochwalić tekst jak dziesiątki innych na tym forum. By nie być gołosłownym - debiutancki tekst Nurii Igły "Orły ringu" uznałem za jeden z lepszych, to była jej pierwsza publikacja, doceniłem fabułę i tekst jako całość, więc komentarz nie miał charakteru jakiejśtam belfrowskiej poprawki. Na innych forach (np. fp.boo.pl) także komentujący oceniają teksty w wielu płaszczyznach, wytykają błędy, ale również interpretują utwory, piszą jak je odbierają. Na tego typu portalach jest wielu ludzi którzy wydali już książki i też pomagają młodym, poczatkującym takim jak ja i Ty. Jeśli ktoś napisał słowa, które uważasz za niewłaściwe, to możesz się z tym nie zgodzić - twoje prawo. Jednak miej chocby trochę szacunku dla innych. Cechą charakterystyczną for internetowych jest to, że ludzie toczą pianę, a na sensowne argumenty ich nie stać. Kim chcesz być: poszumieć, poszumieć i zniknąć czy publikować na tym portalu i liczyć się z opiniami innych? A na koniec żeby nie było, że ja taki cham, toteż życzę Ci spokojnych świąt, trochę spokoju ducha, mniej agresji.