Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

M._Krzywak

Użytkownicy
  • Postów

    11 587
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez M._Krzywak

  1. Pani Ewo - własnie miało byc trochę inaczej, ale i tam cieszę się, że jednak... Panie Romanie - tym razem sie zgadzam zupełnie :"
  2. Ja też lubie ptaszyny, zatem jednak zostaje - wpadam zatem na ten placek, tylko żebi Mirek go nie zeżarł wcześniej :)
  3. Szczególne podziękowania dla - i e - Za rozjaśnienie pewnych rzeczy :)
  4. Nie wolna ty, a z obcej pamięci cudzych pamiętników z nieczułych, zerwanych, martwych tabel wykazów niepłodna, czyż nie z ziem nam najbliższych naszych najbardziej delikatnych więzi poprzez rewelacje rewolucji, informacje z kazamatów odległe echa przekleństw suczych synów, zagadek Sfinksa, przecież przebrnąć miałaś po zgliszczach i umrzyskach zburzonych miast nie, zatrzymałaś się, to po to ciebie przypomniano spalone dusze z prośbami i petycjami błędne, pisane długopisem słowa, nawet przysłowia - „kto z tobą przestaje, tobą się staje”- paremiologia, a demonologia, karty jak sierść i skry plus załączniki do aktu skruchy, rachunek sumienia jak nocne zmazy opętanych przez Sukuby zmysłów kolejna Beatrycze nęka, nęci, zostawia po sobie drogę przez piekło, czyściec by wreszcie ten ideał wyrwany z gardła, skażony pasywnością działania kolejna pomyłka jak kult maszyny czerwonych czasów zbielały czarne demony masowego szaleństwa. Ułudo ty, smutna panienko, coś z potęgi wzoru raju co wewnętrznie okazałe, zewnątrz okazuje się tym samym zamalowane incydenty ciała naszego powszedniego tyś dała nam dzisiaj, jako wzór gloryfikacji bytu czarownych obrazów bez sublimacji antycznych wzorów ten człowiek okazał się nami, a ty oszukałaś i okradłaś czerpiąc z iluzji i pragnień, ty tak uwodziłaś, pokusicielko magów misteriów wplątałaś w szarodziennośc, okrutna majaku kwitnącego przodu, a gnijącego tyłu przypięta w arkusze lepkością demiurczego tchnienia kłamstwem tyś tylko, zwodniczą strzygą bagna ciała w poszukiwaniu straconego tabu, Dionizyjskiej wściekłości porozrywanych świętych skleconych na nowo przez tradycje wszystkich naszych porażek i burd knajpianych, Erynio nie wolna ty, a ja wciąż szukam ciebie zrozpaczony…
  5. Na forum jest bardzo ciekawa dyskusja o kiczu - warto przeczytac :)
  6. Ja sobie pozwole zabrac ten wiersz do kolekcji jednak :)
  7. nie wiem, czy nie za ostra tutaj recenzja :) Odpocząłem przy tym wierszu, chociaż oczywiście pewne konwencjonalne chwyty wdarły się do środka, ale pal to licho. Tak. P.S. (czy aby na pewno "czymem", a nie "czymżem"?) Pozdrawiam.
  8. Alicjo - nie udało sie ominąc pewnych utartych schematów, a szkoda. Motyw "szczęscia, snu, twarzy" są już żelaznym repertuarem, wyeksplatowanym raczej doszczętnie. Za duża dawka jak na jeden wiersz. chociaz z drugiej strony bardzo lirycznie. Nie wiem, ale zdecydowanie czegoś mi brakuje. Pozdrawiam.
  9. Pewnie żeby nam było lżej schodzic z tego padołu :) dobre i ciastko, hehehe
  10. to teraz na jakąs randkę by się sprzydało. a dlaczego "damy" ??? Od dam bom dama, czy nie dam, bom tyż dama ? Niezłe wierszydło, bo Smocze. Pozdrawiam.
  11. mnie też ujął - rześko i lekko napisany, a w dodatku o tym, z czym borykamy się ciągle, a i tak nie zawsze wychodzi. Drugi wers - może "fora z fora" ??? Niezła rzecz, że tak to po prostu ujme. Pozdrawiam.
  12. Faktycznie, nazbierał się trochę opini, zatem - jeszcze raz dzięki za uwagę Piast - właśnie stworzyłeś klasyczny sonet i rzeczywiście kunsztowny, zatem tylko podziwiac, a i za prace podziękowac :) Izo -też wielkie za uwagi, juz teraz będe miał jasnośc (chociaz usprawiedliwie się, że leżał w warsztacie, a stan początkowy był jeszcze gorszy). Kolejnym minusem moim jest, że przed wstawieniem miałem świadomośc tych błędów, ale zabrakło siły do poprawiania. Albo talentu. Ale mimo wszystko są pozytywne reakcje, to miło, a przy okazji można wzbogacic wiedze o sonecie, hehehehe. Pozdrawiam.
  13. Ja się nie znam, ale co to takiego ? ile razy w jednym krótkim tekście można pisac "puste ulice"? Jesień płacze ? To nudzi. Czy poezja ma nudzic ???
  14. A może ty byś , Stefanie, cosik porymował, nie po częstochowsku. A swoją drogą, przeczytajcie w encyklopedii, co to jest rym częstochowski, maestrzy współcześni... Co do wiersza - jestem na tak. Pozdro Piast Ha, to dzisiaj wymiana wiedzy :) Rymy częstochowskie to"rymy banalne, rymy oklepane", złożone z wyrazów tzw. prostych. Czyli to się zgadza w powyższym wierszu, tylko, że ten wiersz banalny nie jest - i to jest jego mocna strona :)
  15. No tak - mam świadomośc, na co się rzuciłem i wiem, gdzie padłem :) Ale gwoli wyjaśnień - początkowo mial byc sonet klasyczny, i z tego zostały własnie tercety - i one sa prawidłowe. Kłopot natomiast jest z tetrastychami i tutaj już szukałem wszelakich rozwiązań. Piast nie ma racji co do zdania "W kwadrynach układ rymów musi być taki, jak poniżej, w tercynach zaś rymy mogą miec różny układ" ponieważ mamy sonet "strombotto" - mój poprzedni, sonet klasyczny (abba, abba), potem mamy modyfikacje pzreprowadzone przez spensera (abab, bcbc), że o romantyżmie, parnasistach, MP już nie wspomnę. Zatem jest to zmierzenie się z ciężką formą i mam świadomośc, że trochę go położyłem, jednak i tak trochę jestem dumny, że coś niecoś wyszło :) Dzięki wielkie za wsparcie, usunąłbym go do poprawy, ale szkoda tygodnia po prostu. Dzięki i pozdrawiam.
  16. No to jest fakt, ale od czegoś trzeba zacząc...
  17. Z północą wiążę się rzeczywiście wiele znaczeń, myślę, że i barbarzyńskość i postęp, niekoniecznie pozytywnie brany; tsunami chciałem nazwać kataklizmy wszelakie, naturalne i "ludzkie". Dzięki za odbiór i uwagi, Stefan. Ja północ odbieram raczej pod punktem patrzenia romantyków, ale przecież i naleciałości apokryfów biblijnych wskazują na północ jako nie dośc, że narodziny zła ("Kelipo" - pramacierz), ale i właśnie - strefa zimna, czy nawet mityczna kraina Klimeryjczyków.... Ale mogłem w tym wypadku odebrac peela jako powracającego do źródeł pierwotności, a owe "tsunami" odebrac jako nowośc, postęp, mode na wschód, czyli coś nie - rodzimego. Oczywiście to jest wielkie uproszczenie, ponieważ gbyby wziąśc ten utwór na warsztat - byłoby o czym pisac. Szczególnie, gdy poruszany jest wątek religijny - stąd owa "północ" jako praźródło zła. Tako to sobie tłumaczę :)
  18. Nie byłbym taki pewny tego... A jednak wziąłem się do roboty, ale nie wiem, czy myśli nie wypacze, bo nie wszystko kapuję. To - jest - w przedostatnim trzeba oczywiście wywalić !!! Piast W tercecie ? co wywalic ? Ja już powoli przestaje rozumiec :(
  19. Stefan - na razie jedna poprawka. p. Ewo - nie podkuszac, jeszcze dumek i dumań brakuje :) Dzięki za wizyty, pozdrawiam.
  20. Nie ma polskich znaków, czy nalezy czytac tak - jak jest. Byle nie na głos, bo przy "ty ty ty ty" mozna żeby wypluc. Kiepsko. Pozdrawiam.
  21. Ha - to jest ten rym, o którym mówi się "czśtochowski" - bo niektórzy cokolwiek by się nie rymowało używają tego epitetu :) Zatem formę znamy, teraz pytanie, jak to wyszło. Mam wrażenie, że dobrze - szczegolnie przez użycie odpowiedniej tonacji. wiele dało rozdzielenie tekstu. Ton wspomnieniowy, smutny, pewna reminiscencja z przeszłości. Ja na tak. pozdrawiam.
  22. Eee, po poprawkach to już on sam jest trupem :)
  23. Ja to sobie wyobrażam :) Jedno ale: ten pierwszy wers, szczególnie "cenzurze" - no, chyba że ktoś się swiadomie cenzuruje, ale wtedy nie ma takich myśli. A cała reszta to jest po prostu czysta ero... (cenzura), wręcz samo... (cenzura) !!! misienatak. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...