Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alicja_Wysocka

Użytkownicy
  • Postów

    8 284
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    88

Treść opublikowana przez Alicja_Wysocka

  1. Jacku, dziękuję za podpowiedź, masz dużo racji, pomyślę. No widzisz jak to jest, można się minąć w czasie :)
  2. Amehobie, bardzo pięknie Ci się poskładało płynnie, śpiewnie, że ach! Dziękuję :) mój czas na zakręcie wygląda tak: przed dwudziestą czwartą też nie był mądrzejszy przez cyferblat w pełni biedak dostał kręćka nie tyka nie luli, złamany, zcierpiały do przodu do przodu, cierpliwości reszta po słońce, po księżyc, zakręt nie ma końca przyspieszył, zapętlił i wypadł z wirażu bo prostej nie było, tylko w kółko ciągła cykadło ucichło, nie drgnęło ni razu odtąd nie mam czasu, rocznice w momentach nie wiem czy na szczęście, coraz mniej pamiętam
  3. Miejsca i rzeczy oglądane w pojedynkę nie są już takie same. Zamyśliłam się pod wierszem.
  4. Bardzo apetycznie. Jak przekroję melona, to są dwa brzuszki :) Pozdrawiam
  5. za dwudziestym wiekiem przy zakręcie wnęka zadumana cisza na omszałych smętach lśnią opiłki światła w skośnych słojach ciepła rozwidlone cienie na skrzypów szydełka czas nanizał zmyślnie obok siebie ciasno pomroczne kaptury półpoślepłą jasność ślęczą w kwestach jakby chwila w wieczność skrzepła niewysnute kłęby mgły w żywicznych cebrach za dwudziestym wiekiem na zakręcie w szczerbie dzień tygodnia ósmy piętnaście po lewej
  6. A mnie Twój wiersz przypomina rytm serca, raz gwałtowniejszy 3+3 +5 Dalej nieco wolniej 6 naprzemiennie z 7 Nie wiem czy to świadomy zabieg, (podejrzewam, że tak) Rytm jest tak głośny, że nie mogę się skupić na treści. Kłaniam się z uznaniem :)
  7. Ha, ha :) Dziękuję za pierwszy uśmiech dzisiaj. Wiersz z gatunku lekkich i zabawnych. Mnie się widzi. W paru miejscach poprawiłabym rytm, ot choćby w ostatnim wersie na: chyba jeszcze się nie znamy
  8. Tobie darował wiem, słyszałam, zatem winszuję szczerze, cudnie a ja pod górkę mam do szkoły, zaś kiedy wracam jeszcze trudniej ale mu za to w nos się śmieję i kiedy w poprzek drogi staje, to skręcam sobie międzywierszem gdzieś do krainy dobrych bajek bywa posiedzę, przenocuję, odetchnę żeby nie zwariować tylko nie zdradzaj mnie przed losem, kiedy się w mysiej puencie schowam Dziękuję Emilu :)
  9. ja się tam nie znam na pokerze ale do talii się uśmiecham pięćdziesiąt dwa na sporym wdechu nie mam układu robię blefa przeważnie zgrywam się do słowa jak w szczerym polu nagle staję zastygam niemo w środku gestu z niewysłowionym w ustach żalem bo znów mnie szuler los wykiwał a mówią że jak nie masz w kartach kto to wymyślił nie był mądry bo to jest guzik warta prawda :)
  10. są tutaj a po drodze bliźniacze siostrzyczki zwisły jeszcze na nici pajęczej promyk słońca co obok przechodził na tęczowo pomienił je frędzlem
  11. He, he :) Zaraz mnie przekonacie.
  12. bo ja tak lubię zapleść do rymu wiersz z komentarzem wstążką warkoczyk poprzekmarzać piórkiem jak szablą wzruszyć rozwdychać skłamać podroczyć i potem czekam aż pod mój balkon przyjdzie ten który ma się użalać dopieści wierszem i szepnie słówko jaka kochana ta moja Ala :P Dziękuję :)
  13. Zmyślnie Patryku, właściwie na dwóch rymach oparłeś cały wiersz, nie gubiąc po drodze sensu ni rytmu. Ekwilibrystyka, brawo :)
  14. Dziękuję uniżenie :)
  15. łatwo mówić, chyba nie wiesz jak mnie trzyma przylgi, rzepce mają w sobie tęsknidełka pluszowate, ciepłe, miękkie a jak mruczy, masz pojęcie? miodopłynnym brzmiącym głosem głupia jestem niech tak będzie wszystkie bogi o to proszę Dziękuję :)
  16. trzeba żalik wyłaskotać lub powiedzmy przynieść pchły żeby się od śmiechu zanieść nie ma chętnych kłopot w tym wobec czego wziął się zapiekł że paskudę wierszem skląć nie obrusza go niestety nie mam siły bądź co bądź :)
  17. Nie dorastać? I kogo mam słuchać? Sam mózg podobny jest do zaoranego pola, czasem w poprzek, wzdłuż czy na ukos. Mózg peelki jest już chyba w kratkę, albo i w kółeczka od tego myślenia o nim :P Dziękuję serdecznie i pozdrawiam :)
  18. właśnie raczę się myślą o tobie, że zabronić mi nijak nie możesz, dumam w poprzek, na ukos i w kółko, jak się skupię, zupełnie zaorzę ale słowem nie wspomnę, nie pisnę lepiej w kubeł, na supeł i wara, nawet jeśli zachętka wystaje, to ją musisz natychmiast obłamać że też umiesz nie mówiąc zabraniać wszystkie racje i spacje, litości wciąż zasypiam bez twojej pieszczoty, jeszcze mówisz mi - Alu, dorośnij
  19. Witaj Emilu. dziękuję za kwiatka :)
  20. Już raz chwaliłam, zrobię to po raz kolejny :) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję. Wiesz, u nas w TV mówili, że 'lato zaczyna się w Gdyni' Donoszę naprędce, że to nieprawda, nie daj się nabrać :)
  21. Dziękuję Jacku za piękny i mądry wiersz. W odpowiedzi: o, miły Jacku, dobrze powiadasz, wybitnie mądra jest twoja rada słyszałeś jednak, serce nie sługa durzy się biedne, przepadło w długach łaska na koniu, mogło być gorzej, że aktualnie jestem pod wozem jak się odkuję to poodaję wszystko do grosza i jeszcze karę jak się dorobię względów innego czci, przychylności i jeszcze czegoś, będzie mu nie w smak, wierny wierzyciel trafia się jeden na całe życie póki co, jakoś zżyłam się z nędzą czasami z głodu coś wierszem bredząc wdzięczna łaskawcy za ludzki zwyczaj że nie odmawia, jednak pożycza
  22. Stasieńko, bo ja sama tego nie rozumiem. On nic nie robi, a mi od tego rosną głupie myśli. Gdyby (tak sobie myślę między grządkami) coś zrobił, to może by przestały. Cieplutko :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...