Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alicja_Wysocka

Użytkownicy
  • Postów

    10 073
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    104

Treść opublikowana przez Alicja_Wysocka

  1. @Berenika97 Dobrze, bardzo dobrze, Duszko. Jest mi dobrze z tym, o czym piszę, a o tej roślince powiedział mi pewien Poeta, dawno temu. Na obrazku mogłam sobie sprawdzić jak wygląda, ale ja spotkać i zobaczyć... gdzie? A jednak, któregoś lata w maju, zbierałam czubki młodej pokrzywy przy małej rzeczce i płocie. W pewnym momencie coś się do mnie poprzyczepiało, właśnie jakby gałązki - kiedy je odczepiałam, jak rzepiki, czepiały się do siebie. Wtedy przypomniałam sobie o tym, co słyszałam i wreszcie to znam i mam :) Serdeczności i podziękowania. @Waldemar_Talar_TalarUkłony, dla Ciebie :)
  2. @MOL No chyba, że taka do łatwego rymu jak drogi - nogi, zasady - rady. Nie jest łatwa, raczej trudna, jest świadomym wyborem bycia z kimś, wymaga wysiłku, ale jednocześnie buduje prawdziwą siłę i trwałość związku.
  3. @Marek.zak1 Zgadzam się Marku :) @Toyer, dziękuję
  4. @violetta Myślisz? Lubię bawić się słowem, pozdrawiam :)
  5. @Berenika97 Oj, wreszcie wszystko jasne. Poruszające się liście, wywołują wiatr, a słowa rzucane na wiatr - burzę. Smaczności :)
  6. @Jacek_Suchowicz Jacku, lekarze mówią, że trzeba się z siedem razy dziennie przytulić się z kimś innym, bo wtedy spada kortyzol. No ja nie wiem czy to prawda, ale baśń na pewno :)
  7. @MigrenaWiesz co, Ty wykończysz kobiety :)))
  8. @JuzDawnoUmarlem No to jeszcze raz. Wczoraj wessało mnie prawie przez szkło wystawowe do sklepu, bo zobaczyłam czajniczek do herbaty i filiżanki. W sklepie był oczywiście napis: "Towar podaje sprzedawca" ale ja już nigdzie nie patrzyłam, tylko na te filiżanki. Wzięłam do ręki i podeszłam do ekspedientki zapytać o cenę. Zrzedła mi mina bo to był Rosenthal - pewnie tak cenny jak Twój talerz, który nie był talerzem, tylko czymś więcej. Więc cofam pierwszy komentarz :)
  9. @MigrenaRusłan, to jest roślina, nazywa się poprawnie Przytulia czepna (łac. Galium aparine) Czepia się siebie, niczym magnes, rośnie dziko, przynajmniej taką ją spotkałam, wygląda jak miękka gałązka, jeśli masz dwie, lgną do siebie - zupełnie jak ludzie :) @huzarcTo nie jest słabość :)
  10. @huzarcMasz świętą cierpliwość do poezji i do nas, z oddaniem komentujesz, dziękuję :)
  11. przytulia nie prosi o nic a jednak zostaje na rękawie na duszy czepia się niepewnie jakby mówiła: „czy mogę choć trochę być blisko?” splata się z sobą gdy nikogo nie ma bo nawet z samotności można zrobić cień obecności a my? idziemy z nią zaczepieni przypadkiem i nie umiemy już odczepić serca
  12. @Migrena Przepiękny błękit uczuć - miękki, głęboki, niosący ciszę i światło. W tym morzu słów czuje się coś świętego - jakby miłość była modlitwą, nie wyznaniem. Zatrzymałam się na chwilę, żeby posłuchać, jak morze oddycha duszą dwojga ludzi. Dziękuję - za tę sól i ten spokój.
  13. @infeliaTak, szczególnie wtedy, jeśli ktoś ma niewiele powodów do śmiechu. Ale czasy są trudne, życie jest trudne - więc tak - na wagę złota.
  14. @KOBIETAAż sobie sprawdziłam, czy przysięgać, a przyrzekać - to, to samo? No i okazuje się, że nie Tutaj cytat: Nie, "przyrzekać" i "przysięgać" nie są tym samym, chociaż oba oznaczają uroczyste złożenie obietnicy. Przysięga jest zawsze uroczysta, często odwołuje się do sfery sacrum (np. Boga) i ma charakter prawny lub rytualny. Przyrzekać może być uroczyste, ale ma szersze znaczenie i oznacza po prostu gorące, osobiste zapewnienie lub obietnicę, często nieformalną.
  15. @infeliaUśmiech zostaje po takim wierszu. Tyle tu ciepła, przymrużenia oka i życia, że człowiek od razu łagodnieje. Takie żarty - nie z kogoś, lecz z siebie - mają w sobie mądrość i wdzięk. Dziękuję za ten błysk humoru i miłości, która potrafi być i zuchwała, i czuła zarazem :)
  16. @JuzDawnoUmarlem Od kompletu był czy co?
  17. @viola arvensis Ciekawie prowadzisz temat, a tuż za zakrętem, niespodziewana puenta :) Pióro Cię słucha :)
  18. @Alicja_Wysocka Michał, tak mnie rozbawił wczorajszy Twój tekst, zresztą, nie tylko wczorajszy. Ty masz coś takiego... zaczynasz zdanie, lecisz, nie kończysz, cofasz się do połowy zdania, albo jeszcze dalej, do wczoraj, do jakiejś tam myśli, która akurat Ci się przypomniała, lecisz do kropki ale zapętlasz się, tak, że mi się supeł z liter i sensu sam zaplątuje. Więc dostałam autentycznej głupawki, takiej, że jak zasnęłam, to mój sen był z fazą REM - a takiego snu nie miałam od lat. Oczywiście śniły mi się bzdury i to jakie! Rankiem, obudziłam się tak wyspana, że chciałam uściskać wszystkich ludzi :) Zatem - dziękuję.
  19. @LeszczymMichale, teraz muszę wybyć, ale jak wrócę, coś jeszcze napiszę do Ciebie, tymczasem :)
  20. @Michał Czachorowski Nie wszystko da się przeliczyć na zyski i straty. Czasem trzeba dłuższego czasu na ogarniecie, na zapadnięcie się w sobie samym jak w miękkim wygodnym fotelu.
  21. @Alicja_Wysocka Obiecuję, ale nie wiem czy dam radę, bo wiesz, jak coś się sobie obieca, to o tym nikt nie wie. Więc jakby co, to obiecałam Tobie, a nie sobie. Czy to znaczy dwa razy ? No niby tak. Aaa, też lubię pospać, Budzikom śmierć! O nieludzkiej godzinie nienawidzę wstawać - kto to w ogóle wymyślił? Na pewno nie miał dobrze w głowie, no i na pewno niczego nie pisał. Zmykam :)
  22. @LeszczymMichał, to nie jest żadne zastrzeżenie, ani ostrzenie, ani w ogóle nic - prócz czystej radości, autentycznej! Za którą bardzo Ci dziękuję, bo ja się też rozkręciłam i nakręciłam - jakbym nie wiem co wypiła, potrzebowałam tego - dziękuję Aaa, wyhamuję - obiecuję :)
  23. @Leszczym Nie, no fajnie - jakie długaśne zdania, jakby Cię ktoś nakręcił - to cały Ty. Taki wiesz, dawny budzik, co to z tyłu miał taki wihajsterek do nakręcania. A jak już nadejszła (nie nadeszła) godzina, on się odkręcał i długo dzwonił. no wypisz wymaluj Twój wiersz, znaczy proza - tym razem akurat. Aaa, moja babcia wstawiała go jeszcze do głębokiego talerza i dokładała łyżeczki czy co tam miała, żeby było głośno. No mówię Ci, jak to słyszałam, to można było wyskoczyć nie tylko z łóżka, ale i ze skóry. :)
  24. @EwelinaWiesz co, Ewelino, chyba już cisza lepsza od więzienia, chyba, że dobrowolnie wybierasz jedno i drugie.
  25. @Dekaos DondiNieee... Tak się bawić słowem, nie uchodzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...