Na leśnej polanie bielił się kwiatek,
Choć był samotny, był pełen powabu,
Kielicha wonności uchylił płatek,
I wzmocnił potęgę swojego czaru
A przy nim zajączek skoczył w maliny,
Pomylił się biedak, gdy kicał żwawo,
szukając kwiatków wśród koniczny
Gdy spojrzał na nie uśmiechnął się klawo
Na wonnym kwiatku przysiądzie pszczoła,
właśnie do ziemi natura ją skłania,
Żyć w zgodzie z sobą będzie poczciwiej,
No a zajączka zazdrość pochłania
Proponowany zapis. Jeśli pasuje, będzie mi miło, edytuj swój wiersz.
Starałam się, choć nie jest to jeszcze doskonale jednak rytm lepszy, Poczytaj nową wersję
na głos może usłyszysz :)
Ps. Poczytaj co to jest średniówka.