Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

H.Lecter

Użytkownicy
  • Postów

    5 303
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez H.Lecter

  1. ten tekst to coś jakby drzazga pod paznokciem Nooo... we mnie drzazg teraz tyle, że wyglądam jak jeż... Idę się spić (żeby uśmierzyć ból ), jak wytrzeźwieję spróbuję napisać coś w temacie " mucha idi "... To na razie... ;
  2. Marlett, jakim cudem mogę iść w dół, skoro twoim zdaniem - w dole jestem od zawsze... ; ))
  3. Czas herbaty, to dobry czas... : ) Dzięki, Maćku. Pozdrawiam serdecznie.
  4. nie podoba mi się, a z każdym kolejnym czytaniem coraz bardziej- - nie mam alergię na fałsz/ywki ps. sądzę, że wiesz co mam na myśli, ale jeśli chcesz abym rozwinęła "temat", to rzeknij ino słowo Może wyhamuj z dalszym czytaniem... ; ))) Kompletnie nie wiem co masz na myśli. Oczywiście, że chcę abyś rozwinęła " temat " - po to zamieściłem tekst. Pozdrawiam. : )
  5. Kwintesencja golenia...duża rzecz ! ; )) Dzięki, Wiktorze. Pozdrawiam.
  6. mężczyzna nie powinien pisać wierszy to zajęcie niegodne faceta pana boga zabawa to tylko samiec powinien budować warownię w cytadeli można bronić racji i trwać krzykiem nie jest dobrze kochać lepiej wzruszać ramionami i zaprzeczać prawdom absolutnym i jeszcze źle być kochanym budzić życie oddechem oddanym wprost w usta poprawnie w otępieniu trwać nic przecież nie przetrwa a po odejściu mężczyzny w mgnieniu oka pojawi się nowy Jakoś tak, to widzę. Rzeczywiście za dużo warowni, pustyń i nocnych orłów ; ) Pozdrawiam.
  7. kogo przyćmiły lalki Barbie Bardzo niedobra ta obyczajowo - edukacyjna zagadka, mdła.
  8. 4.30 poranna niepiśmienna pod twoje ucho przy kamieniu cierpliwie niecierpliwe ciepłe od snu zaciszne dłonie przy goleniu lustrem oknem umyka śnieżnodeszczowy jednorożec
  9. To już nie " szejker Bukowskiego " a luźna kompozycja pobudzająca wyobraźnię - potrafię sobie " dopisać " wiersz... Jestem, na tak. Pozdrawiam.
  10. Wiersz o ciemnej, gęstej fakturze. Powrót z psychodelicznej nocy do rzeczywistości - bo z nią, nie zawsze da się " na telefon " ; ) Dobrze, Marcinie. Pozdrawiam
  11. Kosz.
  12. No, tak : - piękny obrazek - znajomość świata opisywanego - łatwo przyswajalna oprawa utworu - lekkość czytania to wszystko są parametry dyskwalifikujące wiersz... Nie ma się co zastanawiać : P, kosz albo kosz z klapą. Tymczasem. dobrze, że się zastanowiłam nieco dłużej, gratulacje ;l Dziękuję. Pozdrawiam.
  13. Dzięki, łaskawco... Teraz, to ja się rozczuliłem...
  14. Przed rozmową polecam przeczytanie wiersza. Nie wiem kto i kiedy przykładał głowę do pni drzew, bo w tekście - nikt. Każdy ma takie skojarzenia, na jakie zasługuje... Może zrobiłbyś sobie czasami przerwę od prasy kobiecej i " Czterdziestolatka " ? Czytam jak zostało napisane. Policzek sosnowy nie jest metaforą, tylko terminem budowlanym. Sam mam takie w domku letniskowym. Poza tym wszystko tak jak w Czterdziestolatku, tylko zapisane naokoło. Powrotny deszcz, zamiast padało kiedy wracaliśmy. Herbata pachnie na wybojach, zamiast po drodze piliśmy herbatę z termosu. Atrakcja tego wiersza polega na odgadnięciu o co chodzi i tu polecam serial "Idiotki nie idą do nieba". Czytelnik ma zawsze rację, nawet jeśli " naokolna ". Nie zamierzam odbierać ci prawa do własnego domku letniskowego, akcesorii budowlanych,atrakcji i termosu...
  15. Necesse, chcesz o tym porozmawiać... ? Masz jakiś problem w relacjach damsko - męskich ? ; ))) Przed rozmową polecam stary i równie mało ambitny film "Motylem jestem, czyli romans czterdziestolatka" z 1976 roku. Oprócz przykładania głowy do pni drzew biegali tam jeszcze boso po rosie. Przed rozmową polecam przeczytanie wiersza. Nie wiem kto i kiedy przykładał głowę do pni drzew, bo w tekście - nikt. Każdy ma takie skojarzenia, na jakie zasługuje... Może zrobiłbyś sobie czasami przerwę od prasy kobiecej i " Czterdziestolatka " ?
  16. EEEE :) a ja tam lubię zniewieściałą poezję, w sumie to poezja nie-zniewieściałą jest sztucznawa :P sama sztuka nie ma natury zwierzecej ,ale duchową, a ta niestety w zezwierzeconym od 60 lat świecie nie ,a wartości i zamaist dostrzec śiłe ducha mowi się kobiece, ckliwe, znieiweściałe pozdr. Chodziło mi o to że to jest słabe. Necesse, chcesz o tym porozmawiać... ? Masz jakiś problem w relacjach damsko - męskich ? ; )))
  17. Dzięki, Maćku. Pozdrawiam. : )
  18. Środki odurzające w samochodzie !? ; )) Dzięki, Adolfie. Pozdrawiam.
  19. eetam.... wstydziłbyś się Lecterze, toż głupoty wypisujesz to porównanie jest bardzo opisowe i adekwatne do sytuacji - peel utraciwszy sterowność został wydany na pastwę żarłocznej przestrzeni, a ona go połkła ;) wiersz wg mnie pół żartem - pól serio na kolana nie rzuca, ale szkoda żeby zajmował innym miejsce w koszu ;) pozdrawiam Autorkę i Pana Porządkowego :) wiersz wg mnie pół żartem - pól serio Przecież napisałem : pół żartem - jest straszne, pół serio - śmieszne... Nie widzę różnicy między " wyrobami " Hani a " Traumą ". Mój bezwstydny brak poczucia humoru, wynika pewnie z tego, że przestrzeń mnie nigdy nie połkła ale jak poczytam jeszcze trochę, to utracę sterowność i wtedy - kto wie... ; ))
  20. Piękne są autobusy, którymi się wraca... ; )) Dzięki, Agatku. Policzkiem o policzek sosnowo... : )))
  21. Jaca, to bardzo wydeptana ścieżka ale chyba każdy musi ją przejść... Do następnego... ; )
  22. Polecam drugą stronę komentarzy, przy poprzednim wierszu autorki - Edukacja. ; )
  23. Zupełnie nie moja " bajka ", nie miał prawa się spodobać ale...spodobał. Świetnie opowiadasz - to trudna sztuka : ) Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...