
H.Lecter
Użytkownicy-
Postów
5 303 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez H.Lecter
-
ten tekst to coś jakby drzazga pod paznokciem Nooo... we mnie drzazg teraz tyle, że wyglądam jak jeż... Idę się spić (żeby uśmierzyć ból ), jak wytrzeźwieję spróbuję napisać coś w temacie " mucha idi "... To na razie... ;
-
Marlett, jakim cudem mogę iść w dół, skoro twoim zdaniem - w dole jestem od zawsze... ; ))
-
Czas herbaty, to dobry czas... : ) Dzięki, Maćku. Pozdrawiam serdecznie.
-
nie podoba mi się, a z każdym kolejnym czytaniem coraz bardziej- - nie mam alergię na fałsz/ywki ps. sądzę, że wiesz co mam na myśli, ale jeśli chcesz abym rozwinęła "temat", to rzeknij ino słowo Może wyhamuj z dalszym czytaniem... ; ))) Kompletnie nie wiem co masz na myśli. Oczywiście, że chcę abyś rozwinęła " temat " - po to zamieściłem tekst. Pozdrawiam. : )
-
Kwintesencja golenia...duża rzecz ! ; )) Dzięki, Wiktorze. Pozdrawiam.
-
mężczyzna nie powinien pisać wierszy to zajęcie niegodne faceta pana boga zabawa to tylko samiec powinien budować warownię w cytadeli można bronić racji i trwać krzykiem nie jest dobrze kochać lepiej wzruszać ramionami i zaprzeczać prawdom absolutnym i jeszcze źle być kochanym budzić życie oddechem oddanym wprost w usta poprawnie w otępieniu trwać nic przecież nie przetrwa a po odejściu mężczyzny w mgnieniu oka pojawi się nowy Jakoś tak, to widzę. Rzeczywiście za dużo warowni, pustyń i nocnych orłów ; ) Pozdrawiam.
-
kogo przyćmiły lalki Barbie
H.Lecter odpowiedział(a) na Koval_ZNowin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
kogo przyćmiły lalki Barbie Bardzo niedobra ta obyczajowo - edukacyjna zagadka, mdła. -
Kosz.
-
4.30 poranna niepiśmienna pod twoje ucho przy kamieniu cierpliwie niecierpliwe ciepłe od snu zaciszne dłonie przy goleniu lustrem oknem umyka śnieżnodeszczowy jednorożec
-
*** z jesieni
H.Lecter odpowiedział(a) na Wiktor_Bukowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To już nie " szejker Bukowskiego " a luźna kompozycja pobudzająca wyobraźnię - potrafię sobie " dopisać " wiersz... Jestem, na tak. Pozdrawiam. -
telefon w środku nocy
H.Lecter odpowiedział(a) na Marcin Gałkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz o ciemnej, gęstej fakturze. Powrót z psychodelicznej nocy do rzeczywistości - bo z nią, nie zawsze da się " na telefon " ; ) Dobrze, Marcinie. Pozdrawiam -
Kosz.
-
No, tak : - piękny obrazek - znajomość świata opisywanego - łatwo przyswajalna oprawa utworu - lekkość czytania to wszystko są parametry dyskwalifikujące wiersz... Nie ma się co zastanawiać : P, kosz albo kosz z klapą. Tymczasem. dobrze, że się zastanowiłam nieco dłużej, gratulacje ;l Dziękuję. Pozdrawiam.
-
Dzięki, łaskawco... Teraz, to ja się rozczuliłem...
-
Agrykolą w dół (czyli nie zabieraj Peela na spacer ;)
H.Lecter odpowiedział(a) na Bea.2u utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kosz. -
Przed rozmową polecam przeczytanie wiersza. Nie wiem kto i kiedy przykładał głowę do pni drzew, bo w tekście - nikt. Każdy ma takie skojarzenia, na jakie zasługuje... Może zrobiłbyś sobie czasami przerwę od prasy kobiecej i " Czterdziestolatka " ? Czytam jak zostało napisane. Policzek sosnowy nie jest metaforą, tylko terminem budowlanym. Sam mam takie w domku letniskowym. Poza tym wszystko tak jak w Czterdziestolatku, tylko zapisane naokoło. Powrotny deszcz, zamiast padało kiedy wracaliśmy. Herbata pachnie na wybojach, zamiast po drodze piliśmy herbatę z termosu. Atrakcja tego wiersza polega na odgadnięciu o co chodzi i tu polecam serial "Idiotki nie idą do nieba". Czytelnik ma zawsze rację, nawet jeśli " naokolna ". Nie zamierzam odbierać ci prawa do własnego domku letniskowego, akcesorii budowlanych,atrakcji i termosu...
-
Necesse, chcesz o tym porozmawiać... ? Masz jakiś problem w relacjach damsko - męskich ? ; ))) Przed rozmową polecam stary i równie mało ambitny film "Motylem jestem, czyli romans czterdziestolatka" z 1976 roku. Oprócz przykładania głowy do pni drzew biegali tam jeszcze boso po rosie. Przed rozmową polecam przeczytanie wiersza. Nie wiem kto i kiedy przykładał głowę do pni drzew, bo w tekście - nikt. Każdy ma takie skojarzenia, na jakie zasługuje... Może zrobiłbyś sobie czasami przerwę od prasy kobiecej i " Czterdziestolatka " ?
-
EEEE :) a ja tam lubię zniewieściałą poezję, w sumie to poezja nie-zniewieściałą jest sztucznawa :P sama sztuka nie ma natury zwierzecej ,ale duchową, a ta niestety w zezwierzeconym od 60 lat świecie nie ,a wartości i zamaist dostrzec śiłe ducha mowi się kobiece, ckliwe, znieiweściałe pozdr. Chodziło mi o to że to jest słabe. Necesse, chcesz o tym porozmawiać... ? Masz jakiś problem w relacjach damsko - męskich ? ; )))
-
Dzięki, Maćku. Pozdrawiam. : )
-
Środki odurzające w samochodzie !? ; )) Dzięki, Adolfie. Pozdrawiam.
-
eetam.... wstydziłbyś się Lecterze, toż głupoty wypisujesz to porównanie jest bardzo opisowe i adekwatne do sytuacji - peel utraciwszy sterowność został wydany na pastwę żarłocznej przestrzeni, a ona go połkła ;) wiersz wg mnie pół żartem - pól serio na kolana nie rzuca, ale szkoda żeby zajmował innym miejsce w koszu ;) pozdrawiam Autorkę i Pana Porządkowego :) wiersz wg mnie pół żartem - pól serio Przecież napisałem : pół żartem - jest straszne, pół serio - śmieszne... Nie widzę różnicy między " wyrobami " Hani a " Traumą ". Mój bezwstydny brak poczucia humoru, wynika pewnie z tego, że przestrzeń mnie nigdy nie połkła ale jak poczytam jeszcze trochę, to utracę sterowność i wtedy - kto wie... ; ))
-
Piękne są autobusy, którymi się wraca... ; )) Dzięki, Agatku. Policzkiem o policzek sosnowo... : )))
-
Jaca, to bardzo wydeptana ścieżka ale chyba każdy musi ją przejść... Do następnego... ; )
-
Polecam drugą stronę komentarzy, przy poprzednim wierszu autorki - Edukacja. ; )
-
*** ( aromaty wiśni)
H.Lecter odpowiedział(a) na peggy_blue20 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zupełnie nie moja " bajka ", nie miał prawa się spodobać ale...spodobał. Świetnie opowiadasz - to trudna sztuka : ) Pozdrawiam.