
H.Lecter
Użytkownicy-
Postów
5 303 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez H.Lecter
-
Łzy kobiece...ech... ; ) Dzięki, Aniu.
-
Nie poznaję Pana Panie Lecterze.. mimo wszystko ;) Ostatnio, też tak mam... ; ) Dzięki, Bea.
-
Już dobrze, cielaku... już dobrze... ; ) Dzięki.
-
już tylko dzieją się przedmioty odejść można mniej lub bardziej szeptem krzykiem wcześniej szalem starannie otulić można oczom pozwolić się nieść ptakiem w burzę rzuconym być można też po prostu z bólem głowy nad ranem parzymy herbatę pięć minut przed końcem świata ziemia suka odwraca się leniwie na drugi bok kiedy mimo wszystko zdarzy ci się dzień następny a ty mimo wszystko wstaniesz umyjesz się zrobisz kawę mimo wszystko powiesz sąsiadce dzień dobry ładna dziś pogoda pojedziesz tramwajem to już dobrze już dobrze jeszcze tylko nocą omijaj noce
-
węgierska i równoległe
H.Lecter odpowiedział(a) na zieloneciele utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Biedny cielak znalazł się nagle w samym środku kurnika... ; ) -
za każdym razem
H.Lecter odpowiedział(a) na Bogusław Doroszkiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
aż do kolejnego niespodziewanego poczucia realnej goryczy - jak kolejna, to na pewno niespodziewana... ; ) - nierealna gorycz, to jaka ? zaciera różnice pokoju i rozpaczy - od kiedy to pokój wyklucza rozpacz ? nadzieja zabija pragnienie śmierci - skoro za każdym razem, to nadzieja jest wielokrotnym zabójcą już zabitego... Czyta się topornie. Geometria tego koła nie jest doskonała, to jakaś ósemka po karambolu... -
Chemia " deszczu " czytana zmysłami, obraz wpisany " kadzidłem " w " szkło " - intensywny i odurzający, pozorny ale w swej nierzeczywistości akceptowalny ( bujam się ), smakowany " sylabami ". Światło ożywiające diapozytyw, tylko bywa, może właśnie dlatego jest tak cenne. Druga część szkatułkowa, erotyczna wędrówka kolorami ( nadal zmysły ), niesterowny " atłasowy ceremoniał ". Nocny diapozytyw - światło w tym przypadku jest grą a więc dryfowaniem... Źrenice o północy, to niebezpieczny akwen... ; ) Ładne.
-
Jest taki koniec, który przesypuje się wolno, cierpliwie jak piasek...małomówny i skuteczny... Dzięki, Basiu.
-
Gdybym miał inwestować duże pieniądze, to właśnie w twoją intuicję... : )) Dzięki, Agatku. : )
-
*** [jednych tutaj leczy wiara]
H.Lecter odpowiedział(a) na Mr._Żubr utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wpływ trzykrotnego zdjęcia spodni i powrotu 36 na proces leczenia, jest dla mnie nieodgadnioną zagadką. Peel najwyraźniej się nudzi i w przerwie między meczem, tetra...coś tam i seksem oddaje " zjawiskowość wierszem " czyli wymyśla " pachnące wojną pomarańcze ". Można tak, można dłubać w nosie... Słabo. -
Gdyby Jack przewrócił się jeszcze raz z boku na bok, tekst zyskałby niesamowicie na dramaturgii... Możnaby jeszcze zbudzić syna lub odsłonić zasłony... zbyt pięknie mu było w samotni. Trochę mu się dziwię... Słabo.
-
A co z resztą ? takie np. "bujam się" - bardzo ważna rzecz ;) dla autorki, źle brzmi, burzy konstrukcję? Wiem - oddzielę jeszcze jednym enterem pierwszą część wiersza od drugiej, może wtedy będzie większa spójność w niespójności ;) ...a może kawa była za słaba? idę robić drugą, może mnie bardziej oświeci ;) Wróć :)) Skoro " bujam się " - ważna rzecz, niech zostanie ale bez symfonii, sam deszcz wystarczy... ; )
-
Szymon Słupnik z problemem alkoholowym i wszystkimi tego konsekwencjami ...niekonsekwencjami też... ; ) Ciekawe.
-
w deszczu kadzidło szkło i miraż pocięty na sylaby zaglądając do odcieni zieleni przez odcienie błękitu atłasowy ceremoniał gry i namiętności negatyw północy odbity w źrenicach dryfowanie W tej formie wiersz gotowy, by przepuścić przez niego światło... ; ) Wrócę... : )
-
węgierska i równoległe
H.Lecter odpowiedział(a) na zieloneciele utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Znałem cię do tej pory, jako klimatycznego fotografa " pamięci ", z " tu i teraz ", radzisz sobie równie dobrze. Masz talent do budowania/ wybierania obrazów najbardziej pojemnych i plastycznych - mistrzowskiego skrótu. Bardzo dobre. -
Sugerując się tym, co masz zazwyczaj do powiedzenia, bez nadziei na odpowiedź - spytam : bez kitu - co i dlaczego... ?
-
Dzięki, Stefanie.
-
Witaj Czarny Tulipanie, najwierniejszy z wiernych... ; )
-
Lu... cypel
H.Lecter odpowiedział(a) na Tomek Rybarczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Rutyna czytelnika bo nie jest nigdzie powiedziane że jest to relacja męsko - damska. Raczej jest to ogólnie o oczekiwaniu na jakieś wydarzenie. Jakiekolwiek. " my " w wierszu jest na tyle mocno wyeksponowane, że relacje męsko - damskie traktuję jako " powiedziane "... -
Poczucie epilogu.
H.Lecter odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zachodzące i zataczające się po wódce pejzaże nie do pokrycia dla najszczerszej formy przyjaciela. Entropiczne gwiazdy, które nie zachęcają jak dawniej do poszukiwania przeciwwagi wobec spacerów z wiecznością. To fragment odstający od reszty - zagmatwany ( pejzaże nie/ do pokrycia/ dla najszczerszej formy przyjaciela ), wydumany ( entropiczne gwiazdy...) i jakoś nie przystający klimatem do kruczego monologu i kurtyzany zgrzytającej zębami ... To dobry - niegotowy wiersz... ; ) -
Dni i noce ( otworzyć kiosk/ zamknąć ) poza " aktualnością " rzeczywistości. Rzeczywistość, to gazeta, relacja, coś jak pociąg, który nas codziennie mija, budzi tęsknotę, i na który już jesteśmy spóźnieni. Czas, to już tylko " jutro " podlegające stopniowaniu. Dołująca byłaby ta nasza " wymiętość " w nieznane, gdyby nie anioły. Te schylają się po każdy " śmieć "... Piękny wiersz, Jacku...
-
Lu... cypel
H.Lecter odpowiedział(a) na Tomek Rybarczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Rutyna relacji damsko - męskich na tle zachodzącego słońca i stadka mew... Bezbarwnie... ale jutro kto wie, kto wie. -
wiesz co aluna? w tym momencie z pełną premedytacją przekrzywiam berecik i mówię do Cię: - daj se siana - bo żucie, jako czynność monotonna i mało absorbująca pozwala na refleksje (vide filozoficzne krasule) gdziesik migło-mi, żeś "pani pedagog"; - to nie wiesz, że negowanie tego, czego się nie rozumie jest zwyczajną ciemnotą? (przykładów zatrzęsienie znajdziesz w historii) i że niskie pobudki pomniejszają "rozmiary" pobudzonego ? ;) ja się chętnie z Tobą zgodzę, że wiersz kanibala jest do bani, ino podrzuć mi kilka wyartykuowanych argumentów :) ps. jak se przekrzywiam berecik, to odzywa się we mnie "scyzorykowa" góralka, hee-ej ! ;) Przekrzywiony berecik - scyzorykowa góralka - niebezpieczeństwo - trzeba wiać ... : ))
-
miasto...ciasto Czy to jakaś podpowiedź, propozycja zmian... ; ) Dzięki, Aniu.
-
Wybacz, nic z tego nie rozumiem... tzw.kontekst?;) pozdr. No, trudno... Dzięki, Marcinie. : )