Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

drewniane palce

Użytkownicy
  • Postów

    510
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez drewniane palce

  1. mnie się wydaje, że nie ma dobrego wiersza bez konkretnej treści, nawet jeśli nie rozumiesz wiersza dokładnie. nie da się napisać wiersza który byłby dobry dzięki samej formie, nawet jeśli zdobędziesz się na najbardziej interesujące określenia, da się wyczuć, że dany wiersz jest pusty, kiepski bo bez znaczenia. człowiek nadaje zmnaczenie tyekstowi i inni mogą to w jakis sposób wyczuć. nawet w przypadku pierwszego wiersza, przełkne jeśli ktoś nie umie trzymać sie reguł ale jeśli ktoś pisze pretensjonalne bzdety to jest oczywiste, że na poete się nie nadaje. ja przynajmniej tak myśle. pozdrawiam
  2. obrośniętemu popiołem systemowi obronnemu zdarza się zgrzytac o odpowiedzialności ale łózko mnie nie eksmituje -nie ma się co spieszyć wszystko to i tak jest tylko akrylowe bez nano zdolności poochłaniania zastygłe balowe panie i panowie warci pożałowania
  3. obrośnięty popiołem system obronny zgrzyta czasem coś o odpowiedzialności ale póki łózko nie ma zamiaru mnie eksmitować nie ma się co spieszyć wszystko to i tak zawsze było tylko akrylowe bez nano zdolności poochłaniania zastygłe balowe panie i panowie warci pożałowania
  4. zaplecione lęki krzepną i zrastają schowane w osadzie gdzieś w zacieku kanałów unikają sprania to tak jak ja ciągnięte po mokrym asfalcie przypalone toną we wszystkim co warte pożałowania zacięłam się dziś przy goleniu bezradnym świtem -sądząc po płaszczu całkiem jesiennie pan dziś wygląda
  5. a czym jest niby miniatura? protestuję. jak dla mnie urodą tego wiersza jest to że jest krótki i to samo w sobie jest treścią pod ten tytuł, rozpisywanie sie na dziesiątki strof na ten temat byłoby nieciekawe, męczące, nieudane. a tu, prosze. jak dla mnie bardzo na tak. krótko, ciekawie, z pomysłem. pozdrawiam
  6. mnie sie tytuł własnie podoba. dziwaczna wersyfuikacja, zupełnie pozbawiona logiki, skończ najpierw myśl, dopiero potem zaczynaj kolejną strofę. a wg mnie, jak na debiut to zupełnie świetne perspektywy, jak widze postać z pana/pani myśląca, zaczynamy od warsztatu, słuchamy, dopracowujemy, potem z cąłkiem niezłym kawałkiem wchodzimy na forum i wszyscy doceniają za udany pierwszy wiersz. pozdrawiam, czekam na dalsze.
  7. zaplecione lęki krzepną i zrastają schowane w osadzie gdzieś w zacieku kanałów unikają sprania to tak jak ja ciągnięte po mokrym asfalcie przypalone toną we wszystkim co warte pożałwania zacięłam się dziś przy goleniu bezradnym świtem -sądząc po płaszczu całkiem jesiennie pan dziś wygląda
  8. mmm... gaśniemy na mrugnięcie oka. ja też mam cąłkiem melancholijny nastrój, to chyba w wyniku spadku odporności, też psychicznej, spranej jak stare gacie. co do wiersza, tak bardzo dziś się roztwarłam że wszedł we mnie jak w masło, bardzo na tak, wiesz przecież że lubie twoją poezje. też cośwłaśnie naskrobałam, tak też sądziłam że to właśnie ta perełka jeśl powodem naszego wspólnego milczenia. pozdro, loff, bye.
  9. jakieś to jasnorzewskie jak dla mnie. nie bardzo sie w tym widze. troche nieskomplikowane i klarowne, mimo że słodkie i niepretensjonalne. nie dla mnie, oczekuję od poezji znacznie więcej drapieżnego zaskoczenia, a mydło znajduje u ww autorki. pozdrawiam
  10. jak ciepło i miło sie zrobiło. oczywiście że znam twórczośc herberta, dziwi mnie że bierze to pan podwątpliwość, bo o ile pamiętam nie dzieliłam sie z panem własnymi wrażeniami z poznawania poetów. co prawda mało to konstruktywne i nie bardzo widze co chce mi pan zarzucić ale szanuje pańskie zgryźliwe zdanie. pozdrawiam
  11. a ja będę odważna i powiem że podobają mi sie pierwsze dwa wersy, ze sobą fajnie współgrają i to do mnie trafia. reszta to rzeczywiście jaki absurdalnie sklejony bełkot, ale myśle że Jay Jay dobrze cie poprowadzi, bo jeśli ktoś potrafi zacząć sie wyrażać do tego stopnia to myśle że będzie poetą. pozdrawiam i czekam na rozwój pańskich zdolności .
  12. odnosze wrażenie że lubi pan przekorę. z doświadczenia wiem że pańskie tytuły są zapowiedziami tandetnych gniotów, człowiek czyta i nagle widzi jakie to buty. to zwierciadło... nie lepiej lustro? mniej pretensjonalne. małe, calkiem treściwe, ale mam wrażenie że nieszczere, jesli można sie tak wyrazić o poezji. no waściwie na tak, chociaż widze że to przebierani ;). pozdrawiam
  13. wiięc widzę panią tutaj, miło mi. zredukuj rytm do zera, zredukuj inwersję. czytaj, musisz więcej zytać poezji. w twoich wierszach wszystko jest jasne i klarowne, w poezji nie zawsze powinno sie spełniać obietnice, jak o bracie to od początku, do końca o twoim stosunku do niego, o jego wadach i opisane sytuacji z krótkim podsumowanie wyjaśniającym twoje zamiary. pobaw sie troche słowami, wprowadź niecodzianne zwroty, coś ciekawego, wartego zachoodu. pokaż mi coś czego nie znam, przedstaw mi swoja rzeczywistość własnymi oczami, tak jak ja jej nie widze, pokaż mi coś nowego. czekam dalej. pozdrawiam
  14. tak też myślałam że pani zawita. wydawało mi sie że ostatnio dośćj asno przedstawiłam moje zdanie, ale jeśli sobie pani tego życzy, jeśli będe miała okazję to dosadniej określę moje zastrzeżenia. dziękuje za komentarz, mało obficie ale mimo wszystko jestem wdzięczna. pozdrawiam.
  15. obronie sie magdo ;p, nie należę do osób które odpuszczają. pani zwraca uwage, tak? a czy zauważyła pani że zamiast postawić przecinek po słowie stawia go pani przed słowem? zamiast 'cośtam, że' pisze pani 'costam ,że' i tak przez caly tekst, więc pani też jest niedouczona? ja nie wydaje na pani osądu ale podaje przykład. nie karci sie w necie osób za literówki czy brak wielkich liter na poczatku każdego zdania, to być może zmutne, ale mie by sie nie chciało pilnowac każdych kropeczek i literek żeby tylko było napisane poprawna polszczyzną. nikt tu teg nie robi, czemu padło na mnie? bo obrtoniłam sie ostro i w dodatku nie pod uwagami pani magdaleny. na temat nie mam zamiaru więcej sie wypowiedać, swoje powiedziałam i nie chce więcej miejsca zajmowac na tłumaczenie sie tutaj ze swoich literówk bo nie uważam ich za godne czasu i uwagi. dobranoc drogie panie
  16. i ty brutusie? ;p wiedziałam że słońce straci na charakterze jak je opowiem; usuwam tłumaczenie :P. co do przysłowiowych oczu :D:D taki zarcik, ale nie mam lepszego pomysłu, a tak to jest przynajmniej ciekawie ;P. mi też sie nawet jakoś podoba. dziex za pręgi, zapamiętam i przy najbliższej okazji oddam . baj baj.
  17. bardzo mi miło że mam tu panią reedukator, mnie sie jedna przyda. mam dyslekcję, nie żebym psie tym zasłaniałą, poprostu nie redaguje godzinami tekstu pisanego pod wpływem weny. bardzo mi miło że interesuje sie pani moja twórczościa i jej zacięciami, ale ja naprawde nie potrzebuje nadzoru w pani postaci, osoby która wytykałaby mi gdzie nie postawiłam przecinka żeby mi pokazac jaka jestem niefajna. nie zaczne siedzieć godzinami nad każdym komentarzem w celu doszukania sie w nim wybrakowanego słowa albo braku przecinka, jesli tak to pania razi, to prosze sie tym zająć osobiście i przesyłaś mi kopie z poprawkami, ale jesli sie pani do tego nie pali to prosze przestać sie czepiać przy nieswojej dyskusji. czy wskakuje tak pani na każdy wontek żeby pokazać kto co napisał niepoprawnie? jeśli tak to musi to być fascynujące i budujące zajęcie. prosze wpaść na komentarze pani magdaleny która objechała mnie jak sie patrzty za zdanie wynikające z błędnej interpretacji nicku i poczepiać sie troche niepoprawnej budowy zdań. jeszcze jakies pytania? może prześlę pani kwitek kóry potwierdza moją dyslekcję? wtedy będzie pani spać spokojnie? jesli nie to prosze sie zgłosić do kardiologa o tabletki uspokajające, ale niech żesz sie pani nie wtrąca w nieswoje sprawy! czekam na kopie zredagowaną owego tekstu, a rachunek prosze na maila. pozdrawiam
  18. coraz mniej do powiedzenia bo ile można tak o suchym pysku wołanie framug okien wyręcza języki które najchętniej wydrapałyby sobie przysłowiowe oczy gdyby chociaż była rzecz warta w życiu więcej od radości z pokonania koszmarnych słońc
  19. no to sztama zioooom ;].
  20. pps nie pisze sie 'nie rozumię' tylko nie rozumiem. ale to tak tylko, aporopos wykształcenia. ppps czy 'bardzo sorry' to też zwrot jazzy w klimatach trzydziestek dzisiaj? nie orientuję się ;P.
  21. ekhym, dzieńdobry droga pani ;). zanim zabiore sie za wiersz powiem że wypraszam sobie obrażanie mnie publicznie bo nie podoba sie pani moja interpretacja nicku. prosze zostawić sobie swoje cytaciki mające udowodnić moją domniemaną głupotę. wydaje mi sie że nie ma pani prawa do wyrażania na ten temat zdania, bo chyba jest pani niedouczoną trzydziestolatka niewiedząc że trzynasta pisze sie albo cyframi rzymskimi albo pozostawia sie kropkę po liczbie. z pani wątpliwym autorytetem jakos nie podoba mi sie wysłuchiwanie jaka to jestem niewykształcona. widocznie mój komentarzyk pania dotknął do żywego ale to tylko dowód na niedojrzałość emocjonalną . mam nadzieje że nie będzie pani dalej próbować mnie poniżać. to tyle. ah, no tak, wypadałoby panią 13 powiadomić że suką dla osób niedouczonych i niewychowanych jestem i będę, nie zmieni pani tego. ale to apropos dawnych czasów, mniejsza. co do wiersza: ckliwy, oczywisty. nie zostawiasz nam tu niczego do własnych przemyśleń. jest mało liryczny. temat w ogóle nie dla mnie, jestem ateistką i narzucanie mi szacunku dla niego nie leży mi, nie odnajduje se w tym. ogólnie nie, wykonanie nie, temat nie i metaforyka ktrej osobiście nie widze bo nam jej tu dozujesz> nie. to moje zdanie. pozdrawiam. ps niech pani nie myśli że to jakas zemsta, poprostu komentuje wiersz, wyrażam swoje zdanie, prosze tego nie brać tym razem tak do siebie ;].
  22. ou, fakt, w łodzi nie byłam. ja mówie ci oskarze że naprawde przepadam za twoją twórczością, a pawlikowska wcale nie jest formą w której cie widze ;P. takie jest tylko moje zdanie, tak to odbieram, wiem że jest w tym wiele z prawdziwych odczuć ale nie traktuje tego tak cholernie poważnie. a pani magdalena bardzo sie przejęła ;D. zabawnie. nie zamierzałam urazić pani ego, jak widze jest pani już dużą dziewczynką ale nie wydrze pani ze mnie swoimi tłumaczeniami mojego poczucia obowiązku bycia wredną ;]. a jeśli chodziło o trzynastą to jest różnica moja pani, z tego wnioskuje że jest pani osobą nie do końdca dojrzałą, ludzie którzy na powaznie traktują takie rzeczy po pierwsze napisaliby rzymskimi : XIII, wtedy sprawa jest jasna,albo wstawiliby po 13 kropkę, wtedy dopiero wiaddomo że jest to trzynasta. prosze mnie tu nie wyzywać i nie rzucac wyzwań bo obawiam sie że pani by przegrała, nie mam litości, prosze nie igrac i nie powoływac sie na wątpliwe cytaty obrażając mnie, bo pani samej twórczość pozostawia wiele do życzenia, ograniczmy sie do kontaktów 'poeta-odbiorca' bądź 'uczeń-krytyk'. pozdrawiam drogą magdę13 ;]. wybacz oskarze że wstawiam tu swoje dyskusje do ciebie ;P. co chciałam wyrazić na temat wiersza to wyraziłam. dziekuje. pozdrawiam
  23. cos bardziej z ciebie. nie mówie tutaj o sercach i łzach ;P poprostu coś z głębi, zakładam że twoja głebia jest niebanalna i umiesz to umiejętnie przedstawić. ale jesteś tylko facetem, nie mnożna od ciebie wymagać żebyś wylewał sie emocjonalnie ;P, nie żebym była seksistką czy homofobką ;]. pozdrawiam zgryźliwie
  24. widzisz oskarku? masz na forum nastoletnie fanki ;P, go get her son. mnie sie nawet podoba, mimo że nie tego oczekuje od poezji, nie satyr, nie opisów karykaturalnych i groteskowych, bo ile można? a widze że to już kolejny taki twój wiersz. ale odklejając ten od raszty jest całkiem udany. przyznam że chętnie zobaczyłabym coś bardziej lirycznego spod twojego pióra ;]. pozdrawiam heteręką ;P.
  25. dziwaczna wersyfikacja, odbiera logike i wygląda na to że nieumyślnie, nie ma swojego zamyśłu, tylko w imie wzoru trzy wersy, dwa wersy, trzy wersy, dwa wersy. też ppełniłam tenn błąd ale tylko raz ;P- debiut sie nazywał. ogólnie odraaaaadzaaaaaaam pisania o miłości, kategorycznie, z tego ida same gnioty ;/. to banalne i oczywiste! ktoś niedawno powiedział że rzeczy o których piszesz najczęściej są wyjątkowe i warte opisania tylko przez ciebie, dla odbiorcy są oczywiste, przegadane i beznadziejne. no ogólniena nie, włącznie z rymami, metaforami które zastosowałaś, i nickiem ;P, ile można dawać tych 'angel'? 'gold angel' albo 'angel teen'na różowej bluzce, albo brylantowe 'angel' na torebce ze sztucznej skóry z dajśmana . ale to takie czepialstwo, nie przejmuj sie mną, bywam suką ;]. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...