Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

jan_komułzykant

Użytkownicy
  • Postów

    15 780
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    103

Treść opublikowana przez jan_komułzykant

  1. "o raju, ale fajne", tak się kiedyś mówiło, jak byliśmy dzieciakami, nie mając pojęcia o raju jaki nas czeka. jednym się udało innym jeszcze nie (bo, że nie - nie wolno mówić) trzeba mieć nadzieję. Zawsze. Ładny wiersz, pozdrawiam.
  2. lubiłem Czesława, a Twój wiersz zabieram do Ula :) Pozdrawiam
  3. Auć, fajne, zazdroszczę Ci takiej wyobraźnii i lekkiego pióra. Poczytam jeszcze raz :) Pozdrawiam
  4. nie bój nie bój, najwyżej masełko się zrobi, poza tym forsować nie będę, używam karty i nie zsiądzie, bo bezpośrednio spod krowy żłopał będę.
  5. ok, już w takim razie zaczynam się przebijać, na pierwszy rzut zacznę od mleka ;)))
  6. zgoda, niemniej małość, to pochodna tych synonimów, łącznie z nijakością, bezwartościowością, nikczemnością, dlatego brakuje mi trochę w wierszu tego odcięcia się od pejoratywnego znaczenia określenia "mały". To wszystko. Wiersz jako taki ok, ale ta małość jakoś mi doskwiera, jak ciut przyciasny but ;))
  7. chyba, że od razu odpowiednio i dokładnie zalejesz "formę", obędzie się bez okaleczeń Pozdrawiam.
  8. powtórzę po Marlett, bo cały wiersz przesyca tęsknota. Do tego przywiązanie, pamięć, wspomnienia, tkliwość. Mądry wiersz. Pozdrawiam.
  9. bez dwóch zdań - same Henryki :) Dzięki za wizytę, pozdrówka.
  10. taki dylemat :)
  11. jedna uwaga - małość, to poza fizycznością również dość głęboki aspekt moralny. To również czyjaś nikczemność, niskie pobudki. Pod małość można właściwie wszystko wpakować, z zawiścią i nienawiścią włącznie. I tego rozróżnienia trochę mi tutaj brakuje. Pozdrawiam.
  12. Bardzo mi miło, pięknie dziękuję i pozdrawiam.
  13. kolejny świetny tekst i wbrew tytułowi wcale nie "kadzisz" :) mimo, że zawartość lekka nie jest. Chylę czoła. Pozdrawiam.
  14. oryginalny nie będę, ale gdyby nie "marmurowe wrota" to może Stonehenge, chociaż na Stonehenge jest trochę zbyt skromnie Pozdrawiam
  15. Niejaki Heinrich z powiatu Miśnia był jak pergamin – a niech go by szlag! Skórę miał, stary, jak Brudny Harry, a nawet bardziej, jak Hare Kryszna.
  16. u mnie Norton służył tylko rok, jako antywirus, a tu pasował, bo wygląda i pod stół na stojaka wchodzi i pyskuje, dobry jest "kałamarz" ;P Dzięki za odwiedziny, pozdrówki
  17. pop Jurze plami na parapecie sam i z kałamarzami Dziekuję :)
  18. jeszcze tusz biorę bo kolega kałamarz lubi na stole
  19. dobry, ciekawy wiersz i zainspirował :) Pozdrawiam. faceci znacznie rzadziej sprzątają kieszenie i różne sytuacje włażą im pod paznokcie powodując niepotrzebną żałobę lub ranę trwale kalecząc raz za razem niekiedy szybko uciekają się do szczoteczki i pozamiatane
  20. :) myślałem o tym, ale mogłoby "zajechać", więc postawiłem na zabieg filozoficzno-paradoksalny, łysi chyba nie mają łupieżu? ;p Dziękuję z odwiedziny, Pozdrawiam.
  21. Mnie to przypomina zawał, udar, wylew - tak sobie wyobrażam. Ciekawe. Pozdrawiam.
  22. zatrzymałeś mnie, bo niedawno zrobiłem coś podobnego to jest fajne, prawdziwe :) przez tę łyżeczkę z reguły nie dopijam łzawi mi oko ;)) Pozdrawiam.
  23. zgadza się w 100 % bo człowiek, to zawsze z przekąsem :)
  24. podoba mi się pierwsza strofa i chociaż (w pewnym sensie) przypomina mi jakiś prawniczy dialekt, to jednak jest w tym całkiem poetyczny rys, który bardzo ładnie kończy napoczętą myśl ;P Ale namotałem ;))) Dalej już nie jest tak koronkowo, przynajmniej dla mnie, w każdym razie przynajmniej "tą siłę" zmieniłbym na "tę siłę", a z pierwszego wersu znak zapytania przeniósłbym w miejsce kropki (drugi wers), aby z kolei w miejsce znaku wstawić przecinek. Pozdrawiam. O! :) Czy był wolnym przez te wspólne lata, kiedy wolnym był wspólnie razem z tobą? Los ich losy na przemian im splatał i rozplatał im, kiedy byłaś tą ozdobą jego duszy i ukojeniem serca, by wolny był dla siebie, ale całkiem twój.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...