Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

jan_komułzykant

Użytkownicy
  • Postów

    15 848
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    103

Treść opublikowana przez jan_komułzykant

  1. nie ma za co, to również moja ulubiona muzyka, a ten kawałek (i album) szczególnie. Dzięki. :)
  2. Nie ma sprawy Oxyvio, prześlę również znajomym. A jest może jakiś link, strona? Ja co prawda nie mam konta na Facebooku, ale znam parę osób. Byłoby łatwiej.
  3. każdego ranka ze mną wstawał gdy tylko świt dzień w okna wpinał rozpędzał sny po korytarzach to na uwięzi on mnie trzymał za rękaw ściągał gdy nad drzwiami trafiałem w lampę albo haczyk pilnował wiernie mając za nic siostry kroplówki z chemii capstrzyk nikomu bliżej podejść nie dał i zęby szczerzył swoje wilcze pilnował w ciszy jakby wiedział że chyba Balor po mnie przyszedł tej nocy stada wszystkie wzywał bym samotności z nim nie odczuł przepiękna była ta muzyka i sosen szmer rosnących wokół pod jedną z nich spoczywa dzisiaj Mat przyjacielu Bywaj
  4. jeśli kazikowy seksapil (jeszcze ten młodzieńczy) może być, to proszzzz, a dla panów zostawiam - pa pa para tu du
  5. [email protected] dobry tytuł, ale co do treści wiersza jakby mało żarłoczny ;)) A to już, jak dla mnie, majstersztyk: "już niewiele jej a jeszcze wciąż idzie" to jest zna ko mi te, nawet Hannibal Lecter by się nie powstydził takiego tekstu(mówię o jego najlepszych cechach) – wyczuciu „smaku” oraz IQ. Żarłoczność, to pierwotne instynkty, więc może trochę te pierwsze wersy. :) Pannica znowu tytuł – a czemu nie Magdalena? Inteligentne obydwa wiersze. Malena smakowity obraz, smakowity film i najsmaczniejsza w tym wszystkim Monica Bellucci Jednak dwa pierwsze wiersze (a w szczególności pierwszy) – bezkonkurencyjne. Pozdrawiam.
  6. przykro mi MaksMaro, ale Szarobury ma niestety rację. pamiętam, że właśnie taki przepis wrzuciłem Ci, kiedy miałaś 1-szą wersję (tę bardziej rozciągniętą). Doradziłem wtedy skumulowanie zwrotek i zastosowanie rymow naprzemiennych podając poniższy przykład. Niestety nie posłuchałaś i z jednego dobrego rymu zrobiłaś właśnie to, co powyżej, a wersja była taka: dlaczego każda wiosna młoda świeża pachnąca mimo że milion razy tuli drzewa i chaszcze niebu jasności doda słońcu odbitym w oczach użyczy swej radości gdy w polu pląsa z wiatrem Oczywiście przymusu nie ma, możesz pisać jak chcesz, ale sądziłem, że na podstawie tego przykładu resztę "pociągniesz" podobnie, zamieniając proste rymy gramatyczne na ciekawsze, oczywiście z zastosowaniem naprzemiennych rymów. Niestety reszta została tylko przepisana jako skumulowana, ale już bez innych zmian. Na pewno masz pierwotną wersję, więc wystarczy sprawdzić, co i jak zostało za/wymienione. To nie takie trudne :) Pozdrawiam.
  7. pierwszy wers drugiej strofy bardzo wybija z rytmu (o jedną zgłoskę za dużo) i jest jeszcze kilka "nierówności rytmicznych więc, ponieważ to warsztat, pozwól, że zaproponuję: (wersy "tłustym drukiem" zmienione lub zamienione miejscami, dla rytmu) Pozdrawiam. gdy nastanie już pora i los drzwi mi pokaże powie koniec od dzisiaj ................(a dlaczego nie "od wczoraj, na przekór"? - byłoby ładniej z rymem) innych nie spełnisz marzeń (...) gdy żar oczu przygaśnie i zabraknie już tchnienia już nie wołaj doktora nie dodawaj cierpienia nie zatrzymuj mnie siłą odnajdź inne marzenia .......................było 6 jest 7 zgłosek dobrym było to życie zapamiętaj wspomnienia
  8. Aha, teraz już jest, ale wcześniej była kropeczka. Ależ to nie była pretensja - masz bardzo ładne wnętrze :)
  9. trochę Jacku się z tobą nie zgodzę bo niejeden kat pożył jak hrabia i choć innym przysłużył się srodze - jego ch...a najczęściej szlag trafia wiersz w formie lekkiej i przyjemnej (I DOBRZE, BO TAK LUBIĘ), ale porusza bardzo ważne zagadnienie, niestety w wielu przypadkach nierozwiązywalne, nie każdy ma szczęście dożyć żywota z pełną świadomością Pozdrawiam
  10. jakiś czas temu kupiłem sobie „zabezpieczacz” do śrub. Skuteczniejszy na drgania i obciążenia nawet bardziej od podkładek sprężystych i zawleczek. Ludzie podobne sposoby stosują od wieków. U niektórych to już tak bardzo dobrze funkcjonujące mechanizmy, że nie da rady się przez nie przebić nawet psychiatra, jak zaczyna to przechodzić w fanatyzm :) Taki swoisty „odruch Pawłowa”, mający porazić, zamknąć usta – żeby następnie natychmiast przygwoździć lub spalić na stosie. Obraza uczuć religijnych jest nie bez znaczenia, bo nadal straszy powodując lęk. Może nie jak w średniowieczu, ale co najmniej przed naszym wymiarem niesprawiedliwości. Ciekawa myśl beto, nie podoba mi się tylko tytuł, bo zanim trafiłem dwa razy przerzuciło mnie do Twoich zawartości ;)) Pozdrawiam.
  11. Naprawy nieskuteczne? Pytanie, czy „przetwornice i zasilacze” są w stanie zostawić po sobie nawóz? :) Brzmi Twój wiersz trochę, jak instruktarz z elektroda.pl lub innego portalu wspomagającego samodzielną naprawę np. komputera lub innej elektronicznej maszynki. I trochę jestem zawiedziony, bo przyzwyczaiłeś mnie do rytmu i rymów, ale puenta dobra. Niepokoi mnie tylko ten nawóz. :) Pozdrawiam.
  12. "o raju, ale fajne", tak się kiedyś mówiło, jak byliśmy dzieciakami, nie mając pojęcia o raju jaki nas czeka. jednym się udało innym jeszcze nie (bo, że nie - nie wolno mówić) trzeba mieć nadzieję. Zawsze. Ładny wiersz, pozdrawiam.
  13. lubiłem Czesława, a Twój wiersz zabieram do Ula :) Pozdrawiam
  14. Auć, fajne, zazdroszczę Ci takiej wyobraźnii i lekkiego pióra. Poczytam jeszcze raz :) Pozdrawiam
  15. nie bój nie bój, najwyżej masełko się zrobi, poza tym forsować nie będę, używam karty i nie zsiądzie, bo bezpośrednio spod krowy żłopał będę.
  16. ok, już w takim razie zaczynam się przebijać, na pierwszy rzut zacznę od mleka ;)))
  17. zgoda, niemniej małość, to pochodna tych synonimów, łącznie z nijakością, bezwartościowością, nikczemnością, dlatego brakuje mi trochę w wierszu tego odcięcia się od pejoratywnego znaczenia określenia "mały". To wszystko. Wiersz jako taki ok, ale ta małość jakoś mi doskwiera, jak ciut przyciasny but ;))
  18. chyba, że od razu odpowiednio i dokładnie zalejesz "formę", obędzie się bez okaleczeń Pozdrawiam.
  19. powtórzę po Marlett, bo cały wiersz przesyca tęsknota. Do tego przywiązanie, pamięć, wspomnienia, tkliwość. Mądry wiersz. Pozdrawiam.
  20. bez dwóch zdań - same Henryki :) Dzięki za wizytę, pozdrówka.
  21. taki dylemat :)
  22. jedna uwaga - małość, to poza fizycznością również dość głęboki aspekt moralny. To również czyjaś nikczemność, niskie pobudki. Pod małość można właściwie wszystko wpakować, z zawiścią i nienawiścią włącznie. I tego rozróżnienia trochę mi tutaj brakuje. Pozdrawiam.
  23. Bardzo mi miło, pięknie dziękuję i pozdrawiam.
  24. kolejny świetny tekst i wbrew tytułowi wcale nie "kadzisz" :) mimo, że zawartość lekka nie jest. Chylę czoła. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...