aneta michelucci
Użytkownicy-
Postów
544 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez aneta michelucci
-
Rzadko zakładana--mam wstręt ;-) do takich ubiorów. Hahaha. ... dlatego ten list, zapomniany, zeszłoroczny... Twoje haiku, "słodząc", trafiają ! aneta
-
Żeby nie oszukiwać wracam do formy pierwotnej ;-). Wypraszam sobie... Właśnie "siedziałam na ilustracjach" i pokłucę się z Juliuszem o te przejrzyste modrzewie" !! Nie moje zdanie się tu liczy, ale prycham na "zarośla" [no, chyba że sródziemnomorskie ;-)]! ...są kasztany, klony...a nawet sad aneta
-
w tytule kilka znaków równania
aneta michelucci odpowiedział(a) na Juliusz Wnorowski utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
stroić w tym haiku można w dwóch znaczeniach ale dźwiękowe jest oczywiście donośniejsze ;) pozdrawiam jul No tak... Masz rację. Donośniejsze, dla mnie ! aneta -
w tytule kilka znaków równania
aneta michelucci odpowiedział(a) na Juliusz Wnorowski utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
stroi = dostraja ? pamiętam mojego dziadka... dziękuję -
Bardzo fajne. Pozwala cofnąć się w czasie. Chyba każdy chłopiec miał takiego konika :-) ...dziewczynka również ! :-)
-
[ a co, zimą kopytka marzną ?] Wybacz Pan spoufałość. Pozdrawiam. Wiosną w galop-wio !!! aneta
-
Tyś Noriko, vena moja ;-) uschnięta róża zlew pełen brudnych naczyń dziś- nie Dzień Kobiet serdelki
-
o mamma mia ! twardy orzech do zgryzienia! "Zobaczyć" ten szczegół [może to być cokolwiek], który [wiemy] jest zakończeniem jednej pory roku [noc] i jednocześnie początkiem[może bardziej "zalążkiem"] drugiej...? No nic, ja próbowałam... aneta
-
olejne haiku
aneta michelucci odpowiedział(a) na Jego Alter Ego utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Zamysł bardzo mi się podoba, ale jest tu "nadmiar farby" ;-) Mnie nie zaskoczyłaś. Uważam, że warto popracować nad tym haiku. aneta -
To jest "odświętna" marynarka ? z ;-) pozdrawiam
-
Widzę, że "szlifujesz skrzypienie" i coraz lepiej... ;-) aneta
-
mijam na szosie kobietę z borówkami -służbowy wyjazd
-
piątek targowy pod jednym parasolem mango i cebula
-
... a pod drzwiczkami świszczy ! świetne. aneta
-
****
aneta michelucci odpowiedział(a) na Barbara_Pięta utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Lubię taką "radosną melancholię" w Twoich wierszach... Tu nie ocenia się autora , ale ona pasuje do Ciebie [tak mi się widzi :-)]. Czasem czytając Twoje wiersze, mam wrażenie, że nie napisałaś "wystarczająco"... Ten, jak na mały spacerek, jest wystarczający, ładny. Serdecznie pozdrawiam aneta -
Akrobatka
aneta michelucci odpowiedział(a) na Luthien_Alcarin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ile radości jest w tym wierszu ! W sam raz na dobranoc :-)) aneta -
Dary Losu
aneta michelucci odpowiedział(a) na Barbara_Pięta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Barbaro ! Właśnie ten tytuł mnie zwabił ;-) Okropny ! Wiersz, moim zdaniem, konkluzji nie ma. To tak jakby Ci spieszno było... Pozdrawiam aneta -
nocne haiku
aneta michelucci odpowiedział(a) na Jego Alter Ego utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
"w świetle latarni" i "wirujący śnieg", wyrazny/nocno/zimowy obraz. Ale "mrozny zapach ulicy"...? No nie wiem, zastanowiłabym się nad tym wersem :-) aneta -
Haiku po linii zapachu 2 1/2
aneta michelucci odpowiedział(a) na Maciejka Pomorska utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
To jeden z bardziej udanych w cyklu "zapach". Pozwolę sobie na małą interpretację [pomijając "zasady"] ;-) zapach jeziora zamknięte w słoikach liście mięty aneta -
*** (wiosna)
aneta michelucci odpowiedział(a) na Arkadiusz Nieśmiertelny utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Bardzo ładnie "zgrała się" mięta z chłodem ! aneta -
Popruł się konik... :-) Z góry wybacz, że takiego słowa użyję, ale to jest po prostu urocze ! aneta
-
pod adasiem
aneta michelucci odpowiedział(a) na aneta michelucci utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję Wam bardzo. Pozdrawiam aneta michelucci -
pod adasiem
aneta michelucci odpowiedział(a) na aneta michelucci utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie potrzebuję zadzierać głowy aby usłyszeć trąbkę w chmurach jak i zaproszenia na ruską herbatę u starego żyda bez przewodnika usiądę przy tobie ale nie w samo południe w codzienność się wsłucham okazjonalnych kroków i nocnych schadzek bez patrzenia daleko wystarczy zerknąć na buty i nieistotna jest pozycja społeczna to tak jak dwie skórzane teczki które parasol przed słońcem zakrywa i gwar szeptanych plotek małoważnych tajemnic z zamkniętymi oczami podpieram monument przecież wiem że ona schowa tę różę za plecy a on z jej zdjęciem w dłoniach odejdzie zawiedziony wciąż w kompetencji z tobą płoszę gołębie ---------------------------------------------- "pod adasiem" - pomnik A. Mickiewicza na Rynku Głównym w Krakowie -
w misce pod rynną kąpie się para wróbli - wiosenna odwilż
-
krzyk białych rybitw w powietrzu zapach ziemi - pierwsze roztopy