Jacek_P.
Użytkownicy-
Postów
781 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Jacek_P.
-
Dziękuję Wam wszystkim za przeczytanie, za takie komentarze, za sympatię. To podtrzymuje na duchu. Lobo - Marzyć - zawsze, tylko marzenia ciągle się zmieniają. Witoldzie - Cieszę się, że moje retro przemawia. Najbardziej lubimy, kiedy znane prawdy mówione nam są w inny sposób. Chyba to jest istotą rzeczy. Alicjo - Za siewcę nadziei kłaniam Ci się do stóp. Jaki wspaniały przydomek czy tytuł. Maks - Miło mi. Wiem, że ostatnia naj. To drzewo ją wynosi, nieprawdaż? Jeszcze raz dzięki Ja.
-
Golono-strzyżono
Jacek_P. odpowiedział(a) na Jacek_P. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję Tadeuszu za dobre słowo. To zabawa. Dar - to to, co Ty robisz. Mess - dzięki. Pozdrawiam. Ja. -
Tolerancja. Rozumiesz, co wtym słowie jest?
Jacek_P. odpowiedział(a) na Seller meler utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Przykro mi to mówić, ale ci, którzy krytykowali Twój wiersz mieli absolutną rację. Jest po prostu niestrawny. Podjąłeś bardzo trudny temat, do którego trzeba mistrzostwa, aby nie popaść w przesadę, tanią patetyczność. To, że trochę umiesz rymować (zresztą marniutko - za dużo rymów pospolitych, gramatycznych i męskich, chaotyczny rytm), nie znaczy, że to co napiszesz jest wspaniałe. Tutaj pytasz: "Tolerancja. Rozumiesz, co w tym słowie jest?" Ci, co wypowiadali się przy Twoim pierwszym wierszu udowodnili, że rozumieją. A udowodnili to tym, że drugiego, utrzymanego w podobnym stylu, nikt już nie komentował. Na tym polega właśnie tolerancja: "Chcesz tak pisać, to pisz". Jednak nie wymagaj żeby się to komuś podobało. Zresztą na pewno znajdziesz wielu zachwyconych słuchaczy, więc się nie przejmuj. No i odnoś się tolerancyjnie do tych, którym Twój sposób pisania się nie podoba. Pozdrawiam. Ja. -
przemienienie
Jacek_P. odpowiedział(a) na majkaa_m... utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie kogo czego! Kogo co - biernik! pilota - jak kota, psa. A wiersz - bardzo. Tylko na końcu - to "zdrapiesz" trochę mi psuje nastrój. Dałbym tam "zdmuchniesz". Ale to tylko taka moja impresja. Pozdrawiam serdecznie Ja. -
O tych pod linią Życia
Jacek_P. odpowiedział(a) na Gekon utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To popraw. Masz pod wierszem taki pasek: Do moderatora | Usuń | Edytuj | Cytuj Kliknij "Edytuj" i możesz zmieniać co chcesz, z wyjątkiem tytułu. OK? Ja. -
Kompaktowy erotyk
Jacek_P. odpowiedział(a) na Jacek_P. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak przyjemnie tak miłe komentarze czytać. Dziękuję Freney. Czołem! Dziękuję Majce za polecenie. I Tobie Czarnulko i Tobie Różyczko Czerwona. Ogromnie się cieszę, że się Wam podoba. Ja:)))))cek -
Z cyklu: żale Eskimosa
Jacek_P. odpowiedział(a) na Freney utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Też nie wiedziałem, że parka to okrycie Eskimosa. Miło się nauczyć. Podoba mi się zwięzłość i wymowa z trójznaczeniem słowa "parce". Niedościgniony wzorzec - nagrobek (chyba Sokratesa, ale nie jestem pewien): Soli soli soli = Jedynemu słońcu ziemi. No nie? Pozdrawiam. Ja. -
Kompaktowy erotyk
Jacek_P. odpowiedział(a) na Jacek_P. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jesteś jak płyta kompaktowa niezmiennie zmienna, roztańczona. Holografika twa cyfrowa wiruje w niesłyszalnych tonach. Tęczowe błyski w twoich oczach niczym w krysztale czystej miki, to rozsrebrzają się, to złocą w takt wirtualnych nut muzyki. Nieodgadniona niczym rzeka, gdy kryje głębi toń pod lodem, to mnie odpychasz, to urzekasz niezawinionym swoim chłodem. Aż cię rozświecam rubinowo laserem mego pożądania, wsłuchany w czystą i zmysłową współpieśń współgrania i współtrwania. -
Jeszcze się może wydarzyć tak wiele, jeszcze się można zakochać szaleńczo, zanim klepsydra piasek swój przemiele, nim w kalendarzu kartki się okręcą. Jesienne liście zrzędzą pod stopami wciąż ciekawymi ile dróg przemierzą. Ciekawość myśli zalśni obrazami malowanymi na wrażeń papierze. Gdzieś oczekują jakieś miasta nowe, nowe krainy, morza, ludzie nowi, stuletnie lasy, góry stuzimowe, nowe wyzwania rzucane losowi. W rozgałęzieniach drzewa możliwości jeszcze się może wydarzyć co nieco, dopóki oczom starczy ciekawości, póki przewodnie jakieś gwiazdy świecą.
-
Nieee...! Absolutnie "w"! To tak jak dmuchanie w kaszę, tylko sobie, nie komuś i z innym skutkiem. Pozdrawiam. Ja.
-
Popraw, popraw. Do 22. jeszcze czas.
-
[limeryk konkursowy II] Dobry wojak Sz. z Budziejowic
Jacek_P. odpowiedział(a) na Piotr_Mogri utwór w Limeryki
Ekstra! Bardzo ładnie - Królewna-baba! -
Dobry wojak Szwejk, hen z Budziejowic, pytał gdzie jest najbliższy jasnowidz, co mu powie po świecku, co ma baba pod kiecką. A jo nie wim. Jak wisz, to mu powidz.
-
Wojak Szwejk ze wsi Budziejowice bez munduru wychodził na ulice. Kiedy wkraczał w opłotki, okoliczne dewotki ze wzburzeniem chwytały za gromnice.
-
Rady i zasady (parafraza)
Jacek_P. odpowiedział(a) na Jacek_P. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"Będzieszowanie", to był zamysł siedemnastowiecznego autora. Ja spróbowałem to jakoś "zjeść" nie odbędzieszowując, bo takie było założenie. (wiersz był pisany do "Probierczyka" w G. Wyborczej). Dzięki za przychylne komentarze, pomimo tych będzieszów. Pozdrawiam :) Ja:)cek -
Sonet o młodości
Jacek_P. odpowiedział(a) na Jacek_P. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję Martencjo. To bardzo podnosi na duchu, kiedy się słyszy takie słowa. Pozdrawiam Cię jak najserdeczniej. Ja-uśmiechnięty-cek -
Rady i zasady (parafraza)
Jacek_P. odpowiedział(a) na Jacek_P. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Żyj podług wiary, pij podług miary, a tak zdrów będziesz. Przyłóż pilności, zażyj skromności, bogatym będziesz. (anonim XVII wiek) Dawaj w miłości siebie w całości, kochany będziesz. Zwierzeń wysłuchaj z prostotą ducha, lubiany będziesz. Cudze sukcesy przyjmuj bez stresu, spokojny będziesz. Przez świat szeroki idź równym krokiem, wytrwały będziesz. Dostrzeż wyboje, planuj postoje, rozważny będziesz. Nieprzyjaciołom śmiało staw czoło, odważny będziesz. Wiedzy doceniaj wtajemniczenia, a mądry będziesz. Dbaj o urodę, myśli miej młode, a piękny będziesz. Unikaj złości, daj przyjść radości, szczęśliwy będziesz. Dobrych rad słuchaj, na zimne dmuchaj, bezpieczny będziesz. Stosuj te rady jako zasady, a świętym będziesz. A gdy porządnym życiem rozsądnym zmęczony będziesz, Cicho, spokojnie, nawet dostojnie, z żywych ubędziesz. -
Sonet o młodości
Jacek_P. odpowiedział(a) na Jacek_P. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Autor, On zna zasady, ale akurat nie chciało Mu się tu aż tak rygorystycznie do nich stosować. On pozdrawia Złośnicę... Już Poskromioną. Dzięki za komentarz. Trzym się Ja. -
Sonet o młodości
Jacek_P. odpowiedział(a) na Jacek_P. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czyli mam od Ciebie, Różyczko, ten Uśmiech Dziewczyny! No to lecimy! Dzięki! I Tobie Niepowalony Michale dzięki za uznanie i dobre słowo. Nie musiałem dodawać, że sonet jest o drugiej młodości, bo to chyba oczywiste. Pozdrawiam wielce. Ja. -
Dzięki Lobo. Pewnie, że. Pożyjemy, zobaczymy. A świat tak się kręci... Może smoczyca jaka... Dobranoc na dziś. Idę luli Ja.
-
Sonet o młodości
Jacek_P. odpowiedział(a) na Jacek_P. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Spójrz na mnie! W głębi siebie przecież jestem młody! Cóż z tego, że na twarzy zmarszczka zmarszczkę goni, że brwi prawie sięgają posrebrzonych skroni, a kolana już nie chcą z wiatrem gnać w zawody. Dusza moja na zawsze młodzieńczą zostanie jak motyl, co w poczwarce dojrzewa ukryty, coraz bardziej spętany i świata niesyty, marzyć będzie o szczęściu, czekać na kochanie. Dusza moja na zawsze młodzieńczą zostanie, wciąż gotowa nad góry wzlecieć i doliny, radosna i niepewna losu, co ją czeka, zasłuchana w dalekie, dalekie wołanie. I nieważne, czy droga trudna i daleka, póki jest wiatr i słońce, i uśmiech dziewczyny. -
Nie wiem gdzie było to "odrazu", ale to się pisze "od razu". Pozdrawiam. J.P.
-
Derku Cantono! Rozumiem Twoje uczucia, kiedy spod serca nieomal krwią płynące wywnętrzenia, potraktowane zostały tak brutalnie i bezdusznie. Ale tu nie chodzi o uczucie. Nikt nie odnosił się do tego, co czujesz. Chodzi o jakość przekazu. A ta u Ciebie jest na poziomie, delikatnie mówiąc, mało zaawansowanym. (tak w pobliżu szkoły podstawowej). Mówienie wprost w wierszach nie jest dobre, bo wtedy to nie jest wiersz, tylko relacja. Dlatego nadepnąłeś ludziom na odcisk, a dolałeś oliwy do ognia, puszczając "wycieczki osobiste". Dlatego sugerowałbym więcej samokrytyki i zastanowienia. A prostym sposobem uniknięcia krytyki jest nieumieszczanie tu swoich wierszy, albo przed umieszczeniem skonsultowanie ich z kimś, kto się na tym naprawdę zna. To moja rada. Pozdrawiam. Jacek.
-
OK. Całość przemawia i jest dla mnie bez zarzutu. Podoba mi się. Tylko mam wątpliwoci z "amor", bo w łacinie miłość jest rodzaju męskiego, zresztą Amor - bożek - też. Więc tu pasowałoby lepiej francuskie amour, albo włoskie amore (chyba francuskie lepiej), bo w tych językach miłość jest żeńska, podobnie zresztą jak niemiecka liebe. Więc z tym amorem sugerowałbym coś zrobić. Pozdrawiam nieustająco. Ja-wymądrzający się-cek
-
Potępienie, religia-wiara, znaczenie słów
Jacek_P. odpowiedział(a) na Thomas Deszcz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie cierpię! - osobno. Nienawidzę! - OK - razem. Trudna ta mowa polska. Ale na szczęście istnieją słowniki ortograficzne. Korzystajmy! W "wolę" brakuje ogonka. Nie rozumiem zdania: Czy to zbyt nie patetyczne? Czy chodzi o zbyt patetyczne (Czy to nie zbyt patetyczne?), bo przestawienie stwarza chaos i czyni zdanie nieczytelnym. No i co to znaczy powlekam? Czy chodzi o powielanie? Zupełnie do mnie nie przemawia, ale to może przez to wszystko, o czym powyżej. Pozdr. Ja.