
Piotr Sanocki
Użytkownicy-
Postów
1 435 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Piotr Sanocki
-
pomiędzy jest jazz
Piotr Sanocki odpowiedział(a) na 51fu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak jak wyżej - jestem pod wrażeniem. Muszę przyznać, że klimat bardzo słabo odczułem (może to przez to, że nie słucham/łem jazz-u), ale ale...... ładny obrazek za to :) Bardzo dobre zakończenie. Ciekawe. Pozdrawiam serdecznie -
Łzy elfów
Piotr Sanocki odpowiedział(a) na ROBERT JERZY WOZNIAK utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Już na samym początku drażni tytuł. Jest zbyt nostalgiczny, dosłowny i odrazu zdradza treść utworu. W pierwszej strofie rzuca się w oczy niepotrzebne powtórzenie "czas" i kiepski rym: czasu - lasu. Poza tym wydaje się troszkę na siłę do rymu podpasowane to "drzewo marzeń" - brzmi sztywno i wprowadza niepotrzebny nikomu patos. W drugie strofie zaznaczę (bo mogę zapomnieć :)) spodobały mi się ostatnie dwa wersy - są ładne i bardzo obrazowe. I tutaj ujawnia się brzydka forma utworu. Nie podoba mi się anafora jakiej użyłeś. Wydaje się nudna i przegadana. Poza tym nie buduje tempa, ani klimatu, więc jej użycie uważam jako pomyłkę. Następnie z tym "szaleńcem" - to troszkę przesada. Wydaje mi się, że takie SKRAJNOŚCI nie pasują do klimatu jaki chcesz budować. W trzeciej strofie zwraca na siebie uwagę "nostalgia" - przez pół utworu dążyłeś do tego przez metafory i epitety, więc po co piszesz o tym teraz i dosłownie. Moim zdaniem trzeba to koniecznie zastąpić. Ostatnia strofa jest beznadziejna. Dobry wydaje się tylko drugi wers. Z tymi "żalami świata utopionymi" to nieco przesadziłeś :) Jeszcze jedno na co chciałbym zwrócić Ci uwagę (może dla innych to będzie niezauważalne, ale warto czasami na to uważać): "Jestem żebrakiem czasu co układa z liści ołtarze modlę się czasem do lasu i szukam drzewa marzeń Jestem przypadkiem losu szaleńcem co śni na jawie w rękach mam pełno wrzosu i śpiewam na leśnej polanie Jestem podrzutkiem wiatru co serca ubiera w nostalgię zakochanym dzieckiem jaru co wianki plecie marzannie" Ja bym radził się pozbyć/zastąpić innym te męczące powtórzenia. Podsumowując: wiersz do poprawki (ale poczekaj na opinię innych - może coś przeoczyłem :)). Pozdrawiam serdecznie -
Mnie się wydaje pierwotna wersja lepsza. Ja bym to nieco inaczej zapisał: "ostatnia pamiątka po tobie śpi nieświadoma dowodu twojego istnienia" A tak poza tym to ładny obrazek (gratuluję :)). Pozdrawiam serdecznie
-
Ciekawe. Tytuł mnie się nie podoba. Wyrzuciłbym/zmienił "szlocham". Pozdrawiam serdecznie
-
Taka praca marzanny :) Pozdrawiam serdecznie
-
"Męczę przy pielgrzymce, się jednak nie pocę." - jejku!! Już lepiej było wcześniej! Naprawdę :) Z tą(tymi) "epokami" to bardzo dobry pomysł. PS
-
Co do tej pierwszej strofy i ostatniego wersu - to zauważyłem to już po pierwszym przeczytaniu, ale nie wyrzucało mnie z toru, więc uznałem, że jak dla mnie nic tam nie trzeba zmieniać ;) Powracając do trzeciej strofy zauważyłem, że chciałeś (bądź nie, może to przez przypadek) stworzyć rym wewnętrzny: "Ja w przyszłej epoce, jak Pan, się nie skrywam. Męczę przy pielgrzymce, ale się nie pocę." - jak dla mnie brzmi to sztucznie i wg mnie trzeba to koniecznie zmienić :) Co do dedykacji teraz to już jasne :) Pozdrawiam serdecznie
-
Oczywiście, że jest ! :) Ja ze swojej strony chciałbym pogratulować rytmu. Jedyne zachwianie da się wyczuć w trzeciej strofie: "Ja w przyszłej epoce, jak Pan, się nie skrywam. Męczę przy pielgrzymce, ale [u]się nie pocę.[/u]" Ciężko się czyta i niepotrzebnie zwalnia tempo. To właśnie dzięki tym rymom wiersz ma swoją duszę, tym piękniejszą, bo ubraną w stałą formę (co niewątpliwie dodaje efektu zgrabnej, "starej" ale dobrej poezji). Ostatnia zwrotka jest piękna. Nie mogę jednak się domyśleć komu dedykujesz ten wiersz? Zdradzisz nam ten sekret? :) Pozdrawiam serdecznie
-
No! Nareszcie moje klimaty. Niestety, albo stety powiem tyle co amandalea: "dobry wiersz" i dodam jeszcze "bardzo". Pozdrawiam serdecznie
-
czy każdy musi?
Piotr Sanocki odpowiedział(a) na stanislawa zak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Kilka zmian jakie proponuję (ale to jeszcze nie koniec ;) ): "czy każdy musi wypływać na głębię by uciszyć fale gniewu i porządek świata wyższego rzędu? Jak tlące wraki nadziei jałowej codzienności? wypalone szkielety na piedestale obleczone w błyskotki idee? czy każdy musi wypłynąć na głębię by nabrać powietrza?" Ostatnia zamiana "wody' na "powietrza" - wydaje mi się najbardziej trafna. Bo całość metaforyzujesz a z tą wodą to nie jest metafora (i to na zakończeniu?!), tylko dziwne rozumowanie. "Powietrza" wydaje się lepszym rozwiązaniem - takim romantycznym :) PS -
czy każdy musi?
Piotr Sanocki odpowiedział(a) na stanislawa zak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
teraz nie mam czasu - ale niedługo pomogę ;) PS -
Byle do wiosny
Piotr Sanocki odpowiedział(a) na Antoni Leszczyc utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Rzeczywiście ładny obrazek. Forma wydaje trzymać się kupy. Mnie jednak zatrzymał trzeci wers drugiej zwrotki. Troszkę ciężko się czyta - chyba można pokombinować? ;) Ładne zakończenie - takie radosne i z uśmiechem :) Pozdrawiam serdecznie -
czy każdy musi?
Piotr Sanocki odpowiedział(a) na stanislawa zak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Ciekawy wiersz. Wszystko wydaje się być prawidłowe, jednak w drugiej strofie coś mnie nie pasowało. Przeczytałem kilka razy i już wiem co: "fale gniewu burzące porządek rzeczy wyższego rzędu?" - mnie to nie leży, bo rzecz biorąc poważnie, żeby zgrzytać językiem przez "rz" wielokrotnie powtórzenie? Pozdrawiam serdecznie -
Mamo, posłuchaj
Piotr Sanocki odpowiedział(a) na Olka C. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Za dużo tego "mamo". Zbyt dosłownie. Jeżeli chcesz odtworzyć emocje, to musisz popracować nad klimatem. W takich okolicznościach najlepiej jest użyć kilku przenośni - może związane z naturą (jakąś rośliną, zwierzątkiem - to brzmi (tutaj) nieco dziwnie i głupio, ale z doświadczenia wiem, że w wierszu przynosi bardzo dobre rezultaty). Postaraj się pozbyć kilku zbędnych słów i dopasować formę. Pozdrawiam serdecznie -
Absurd
Piotr Sanocki odpowiedział(a) na Barbara_Pięta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cały utwór nie wnosi nic nowego. Nawet wymyślne "ronda" i "brak miejsc siedzących". Niestety ale napisy końcowe filmu nie światczą o fabule. Potrzebna jest treść - nie ciekawe ułożenie tekstu. Proponuję popracować nad tymi 2/3 utworu. Czyta się brzydko, bo ciurkiem - nie ma czasu na złapanie oddechu. Pozdrawiam serdecznie -
pieśń wielorybna
Piotr Sanocki odpowiedział(a) na natalia utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo ładne. Zakończenie na 5+ Przyczepię się tylko: "szukam nieodpowiedniego." - jakoś tak nie pasuje do reszty. Poza tym odbiega poziomem od reszty - zbyt dosłowne, zbyt wymowne. A tak to wszystko wydaje się być dopracowane. Jedno jeszcze mnie dręczy. Czemu nie wyżej??? :) Pozdrawiam serdecznie PS. Czytam już 3 raz zakończenie - jest super! -
Niech to szszlak
Piotr Sanocki odpowiedział(a) na Robert X utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ładne - bo emocjonalne. Pointa jest, forma - jest. Nie mam zastrzeżeń :) Podoba mi się. Może mógłbym się czepić tego "kawałka": "przejdź się po mózgu wykop tunel w oczach" - jak dla mnie troszkę niesmaczne i niejako psuje klimat. Pozdrawiam serdecznie -
Płomień ciał
Piotr Sanocki odpowiedział(a) na Tdk crew utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Chyba za dużo tu ognia. Za często o nim wspominasz: iskrzącym, ogień, pożar, płomień, rozpala. Za dużo troszkę tego. Początek też kiepski: "błąkanie rąk" Zbyt nostalgicznie rozpoczynasz wywód. Zakończenie tez nienajlepsze :) (ciszy szum) - kończysz "na siłę" - nie ma w tym płynności. Pozdrawiam serdecznie -
Bóg?
Piotr Sanocki odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Rzeczywiście - treść niebanalna. Przerażająca, bo odważna. O fantazji tu raczej mowy nie ma, ale oryginalność przekazu(!) - tak przekazu, "nie dla psa kiełbasa" - by niejeden powiedział. Ten wiersz dla inteligentnych i ważących każde słowo. W zbyt pochopnym osądzie można by zgubić prawdę. Ja zatrzymam go sobie, aby w wolnej chwili delektować się abstrakcją. Forma - choć na pierwszy rzut oka nmiałem wątpliwości, ale wszystko jest ok ;) Pozdrawiam serdecznie -
I wszystko kiedyś zakwitnie (jak księżyc)
Piotr Sanocki odpowiedział(a) na Piotr Sanocki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo się cieszę :) Trochę się na nie czeka :) Pozdrawiam serdecznie -
To se ne wrati
Piotr Sanocki odpowiedział(a) na Lady_Supay utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jedno mnie tylko ciekawi :) Co znaczy tytuł? Poza tym niezły klimacik. Potrafisz go stworzyć - a to najlepszy efekt jakim mógłby się posłużyć artysta/artystka. Pozdrawiam serdecznie -
No! Jak widać nie marnujesz się tutaj ;) Ja ze swojej strony dodam tylko, że ten wiersz bardzo ładnie brzmi (jak dobrze nastrojone skrzypce) :) Życzę weny. Pozdrawiam serdecznie
-
I wszystko kiedyś zakwitnie (jak księżyc)
Piotr Sanocki odpowiedział(a) na Piotr Sanocki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję za komentarze. Jay - miło, że zrozumiałeś wszystko (jestem pod wrażeniem). Za pierwszym razem - jeszcze bardziej ;) Lady Supay - Cieszę się, że Ci się podoba. Mnie się wydaje, że "te" jest prawidłowo użyte. Bo gdybym użył "to": "toż to dziecko" - ma znaczenie (prawie) takie same jak: "toż to jest dziecko" Tymczasem zaimek "te" ma na celu wskazanie osoby dziecka - nic więcej :) Pozdrawiam serdecznie -
I wszystko kiedyś zakwitnie (jak księżyc)
Piotr Sanocki odpowiedział(a) na Piotr Sanocki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Słowa, jak ze snu bezsens Aż ty taki jasny Patrzę z niedowierzaniem Toż te dziecko Wyrwane z niebios Teraz Tak naprawdę Rozkwitasz wraz ze mną -
z gór które maleją
Piotr Sanocki odpowiedział(a) na vice utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo ciekawy wiersz. Podoba mi się to tempo. Bardzo dobra rytmika - rzeczywiście jak rzeka. Słucham właśnie fortepianu - może to nie pięciolinia, ale pięknie brzmi ;) Troszeczkę się rozmarzyłem :) Pozdrawiam serdecznie