Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

vacker_flickan

Użytkownicy
  • Postów

    2 538
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez vacker_flickan

  1. w podobnym tonie wypowiadają się na temat piękna polskiego języka zazwyczaj nawiedzeni ludzie, którzy nie znają języków obcych ja myślę, że przydałoby się otrzeźwieć/wytrzeźwieć* niepotrzebne skreślić
  2. ktoś może powiedzieć, że kuweta śmierdzi - owszem, jak kot narobi, to śmierdzi, czyli trzeba sprzątnąć a jak ktoś jest zbyt delikatny na takie odory to nie powinien mieć żadnego zwierzaka w domu, zwierzę się nie perfumuje i nie pluska w detergentach, poza tym zdarza się, że coś zje i zwymiotuje i to też jest obrzydliwe, poza tym bywa chore, wtedy też raczej nie zachowa się jak człowiek każde zwierzę śmierdzi, na podobnej zasadzie jak człowiek - nie umyje się, to śmierdzi, ze zwierzakami jednak jest tak, że same sobie siedliska nie wyczyszczą, musisz to zrobić jako opiekun; nawet rybki mogą śmierdzieć, jak im się wody nie zmieni, uczenie zwierząt ludzkich nawyków to absurd noszący znamiona idiotyzmu
  3. yy... a możesz dokładnie określić na co mamy uważać? z wypowiedzi wynika, że na tatego; znaczy, tatemu być może czasem odbija za kierownicą - przerąbana robota, więc bym się nie zdziwił:D
  4. jesteśmy sąsiadkami?:D tak, poniekąd, jesli od któregoś WARSZAWSKIEGO przystanku 157 rozpoczynasz dzień;) nie słuchaj jej, ona prawie wcale nim nie jeździła:) ja jeździłem przez parę lat codziennie - przystanek: sienna;)
  5. to miała być analogia? głowa panią boli dziś? Głowa? Chyba powinnam się cieszyć, że nic innego, mam tu naprzeciwko rodzinę niepełnosprawnych sąsiadów. Ale co tam, to takie babskie sprawy, chyba trzeba będzie pójść do lekarza. ;P zaprawdę jest pani rozkoszna
  6. no ma duze znaczenie, bo tak sie stalo i stalo sie tak poniewaz nierobom daje sie zasilki. posłom gażę a członkom rad nadzorczych już sama nie wiem co. No ale Autor to Autor - jego wola święta ;) to miała być analogia? głowa panią boli dziś?
  7. Rafałku, na podstawie jakich doświadczeń i jakiej wiedzy wypisujesz te androny o matematyce?:) bo jeżeli rozmawiamy o wiedzy na poziomie aktualnego programu liceum ogólnokształcącego profil humanistycznopodobny, to ok, nie mam pytań
  8. to że coś jest niewytłumaczalne (na razie) nie świadczy o fakcie, że istota boska istnieje tak samo jak fakt, że np Rafał Leniar czegoś nie rozumie; albo ja czegoś nie rozumiem albo kto inny - to nie są żadne przesłanki dla człowieka myślącego racjonalnie i dlatego tacy ludzie zazwyczaj w Boga nie wierzą poruszasz się Rafałku w pojęciach nieostrych i albo robisz to celowo, albo z niewiedzy: schizofrenia to jest konstrukt bardzo luźny, to choroba oznaczona tylko i wyłącznie objawowo, przy czym nie wiadomo, skąd dokładnie te objawy się biorą - zatem i diagnoza bywa ułomna i leczenie co to znaczy "matematyka nie ima się materii" i co ma do tego brak idealnego pomiaru, bo brak ideału wynika z niedoskonałości pomiarów przede wszystkim - na tym zatrzymuje się nasza wiedza; poza tym prawdziwa matematyka to nie dodawanie litrów, tylko metody przybliżeń i modele statystyczne - to czego można dowiedzieć się w szkole to prosta arytmetyka plus wstęp do ewentualnych dalszych nauk pomieszanie pojęć po prostu - jest to nawet zabawne, gdy czyta się Patryka, który pisze "pi jest liczbą nieskończoną" jest to bardzo zabawne hahaha wiara to prywatna sprawa każdego człowieka, problem powstaje wtedy, gdy wierzący (lub nie) zaczyna dorabiać do tego ideologię i racjonalizować swój wybór - to jest dopiero śmieszne: racjonalizować coś z gruntu irracjonalnego:)
  9. nie wiem, czy jesteś w stanie się jeszcze bardziej skompromitować, ale próbuj, próbuj
  10. bardzo chętnie się zastosuje, gdybyś tylko był tak uprzejmy i przetłumaczył to tak, by człowiek zrozumiał
  11. albowiem powiada pismo: "czcij plusa i minusa swego"
  12. nie jest a wojujące kwoki, które dają się nabierać, też bym zbanował a wojujące kwoki też szczebioczą infantylnie? w trudnych przypadkach - tak
  13. tak jeśli jest nieco infantylny i/albo szczebiotliwy to też wczesnodziecinne rozszczepienie podniebienia nie jest żadnym usprawiedliwieniem? nie jest a wojujące kwoki, które dają się nabierać, też bym zbanował
  14. a jak ktoś leciutko sepleni ? też ban ? tak jeśli jest nieco infantylny i/albo szczebiotliwy to też
  15. mam kolejną propozycję: przy rejestracji test na inteligencję to by pozwoliło uniknąć wielu nieporozumień:D
  16. proponuję permanentne bany dla ludzi z afazją
  17. pisać też nie :)
  18. oscar wrócił!:D refleksja dobra, bez dopowiedzenia i trucheł - dwa ostatnie wersy bym wywalił i a zostawił "Widzieliście kiedy 140 tysięczny cmentarz?"
  19. Vacker szanuje Cię ale chyba za dużo czasu spędziłeś na forach internetowych. Twoja retoryka jest taka jakbyśmy się mieli bić o to kto ma racje, a nie dogadać się i dojść do porozumienia. Przecież chyba wyraźnie napisałem: Co do śmierci dziewczyny, to wiersz mu raczej mało pomoże. Zazwyczaj potrzeba trochę czasu by pogodzić się ze stratą i on będzie musiał przez to przejść. A co do rozmowy, to napisałem, że może ona pomóc temu koledze. Resztę możesz doczytać w poście wyżej. Lepsza taka rozmowa niżby gość miał czuć się samotny i opuszczony przez wszystkich, bo nagle nikt nie chce się do niego odzywać, żeby przypadkiem nie padło słowo sznur. może za dużo - choć znam kilku takich, co spędzili więcej wiem, że mam rację i nie muszę się o to bić; nie mam też potrzeby dogadywania się tutaj, nie wiem, o co ci, gościu, chodzi - to nie problem do rozwiązania, żeby się dogadywać, ale kwestia opinii a powiedzenie, które zacytowałem, nie sugeruje wcale tego, by do człowieka dotkniętego nieszczęściem się nie odzywać raczej sugeruje pewien takt
  20. I dlatego psycholodzy mają pracę. Jak coś się dzieje to nikt nie chce o tym z poszkodowanym rozmawiać. nie mają pracy, bo ludziom się wydaje, że ktoś taki jak psycholog jest niepotrzebny jeśli wychodzisz z założenia, że byle jaka rozmowa, prowadzona przez byle kogo, w byle jaki sposób, wystarcza, to nawet mnie to nie dziwi, bo to dość popularne przekonanie psycholog w takiej sytuacji nie szuka wierszy o tematyce śmiertelnej raczej robią to ludzie pozbawieni taktu i wyobraźni nie wiem, gdzie jest analogia pomiędzy rozmową a wyszukiwaniem wierszy może puścić kolesiowi jeszcze fajną muzę jako podkład - np "Love will tear us apart" Joy Division włos się na głowie jeży, jak się czasem poczyta wpisy na tym forum
  21. taaaa może nie tyle wiersz, ale powiedzenie takie było: "w domu powieszonego nie mówi się o sznurze"
  22. ja bym na twoim miejscu nie zapuszczał się w rejony semantyki, bo to zbytnio obnaża już i tak wyeksponowaną nagość nie wydaje mi się, bym był tematem; wiesz, zbytnie zanurzenie w oparach absurdu przestaje być śmieszne
  23. kolejna złota myśl jakże odkrywcza a przy tym błędna; bo ja na przykład nie mam zdania na temat właściwości metali szlachetnych w warunkach temperatury bliskiej zeru bezwzględnemu, a zatem nie mam zdania na każdy temat, a skoro ja nie mam zdania na każdy temat, to znaczy, że nie każdy ma zdanie na każdy temat i po co takie pierdy wypisywać, droga pani?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...