u nas na osiedlu
ulica Drogi Mlecznej
gwiazdomgławica poezji
mąci zielonym blaskiem
a w moim pokoju bałagan
niedługo będą ślimaki
i zielony dywan
sezonowo zmienni mieszkańcy
przylecą
i przyjdą
zakwitnie orchidea
czy nie w porę
czy na przekór
taki jestem nieszczęśliwie
słodko gorzki
trochę kwaśny
niech odpłyną te igraszki
łzy się cisną
i niedola
odprowadź mnie do przedszkola