Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

bazyl_prost

Użytkownicy
  • Postów

    5 906
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bazyl_prost

  1. coś jak gdyby nie wiedomo ... w którą stronę... jedzie pług
  2. trochę jak mój bezdech śródsenny
  3. ba dba w Działdowie łódzkim świerk świerknie li li li
  4. jiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
  5. zimo, mrozem roztaczasz ciche przestrzenie znikają złe cienie biel zimy wokoło czyste przestrzenie cienie rozjaśnia biel
  6. w ś r ó d w i e l u k a n t ó w rymy różne jeża kolce i przełomy czemu rym taki stromy lepiej fale morskie i ślimaka zwoje bo się boję... świerk świerknie szybko pod skandowym żyrandolem
  7. strużka wody spływa po soplach gładko błyszczy kryształem
  8. nadzieja wielka nadzieja ogromna morze oranżowej nadziei czy ona szlocha, czy ona płocha kto znaleźć miarę, wycenić...
  9. śniegu jednak przybyło mrożone gwiazdy-kwiatki nikną na ciepłym szkle szyby
  10. cóz mi pozostało niesczęsny ja w cudzej miłości tonę o czajniku wyzwolicielu wrzyj...
  11. cóż mi pozostało nieszczęsny ja w cudzej miłości tonę o czajniku wyzwolicielu wrzyj
  12. smagane suszą trwają na nic obcięte straszą wydęte usta z odrazą cokół ktorego nie ma trujący brak owoców
  13. wzrasta kwiatem z nicości idea , woń, światłości punkty płaszczyzn zwinięte kandelabr , w słowie piękne i jeszcze tależ zupy w jedności liczne grupy
  14. droga ta kompozycja transitio ad non
  15. zima ciepła śnieg już rozlał się w kałuże
  16. jak uzyskać obraz z obrazu żeby nic nie kłuło i nie spopielało jak stworzyć coś w kontekscie najlepszym żeby smog nie zdusił ogrodu parkowego żeby jaźń ogarnięta i jasna nie kwiliła wiecznie nad przepaścią...
  17. grzechu blisko, gdzie świetlisko?
  18. Słona łza boli, trawi fomę w ideał kryształki śniegu, nasze mieszkanie niemożliwe mur zmysłów ości dziejów, przemarzają na wskroś, układanka z sitem elementów jedne są, inne rozpadają się w niebyt nowe oblicze, kiedy co zbrzydło, kiedy co znikło czym jest całość, czym jest i jak?
  19. karmnik na drzewie ptaki nieśmiałe boją się kota
  20. szumiący nami trwa chwilę ruchem par prężności z m ł ó c o n a ziemia roślinność wzniośli mija, pochłania różne wartości dmie i słabnie w różności
  21. przeklęty lokal gdzie gaśnica znasz jakiś inny?
  22. ciepłe powietrze spowija wszystkich w ramiona mgła podczerwieni otacza wszystkich snem
  23. mile slowa splatać chcialby duch czyste nie skalane łowię niezkazitelnie aby dźwiękiem rozumieniem być czuciem fiolet wygonić chce purpurę granica ułuda żal... znaleźć chcę inną ścieżkę blask rusztowanie dziejów TRZASK
  24. rehabilitacja przynosi ulgę w bólach kręgosłupa składam origami ciało ma swą równowagę gdzie wzejdą kamieniołomy... fioletowy zakaz coś nowego się niesie wzwyż konwaliowe ukłony rosa rosa rubra pure nonsens
×
×
  • Dodaj nową pozycję...