z papieru cień wychodzi
czarnobiała fotografia
czy cień jakiś wybujały?
nie, chemiczne, ze srebra
z uduchowionego mroku
patrzą na nas gwiazdy
w czerni Matka Boska tworzy
z kawałkami światła
gobelin niejeden
pułapy istnienia
i płapki niebytu
na rusztowaniu cierpienia
zwycięstwa skrzą się dwie sztuczne gwiazdy
sowa okiem wyziera
ząb boli , król umiera
gdzie jest ta nowa era
pomiędzy, ponad, pod?
przechadza się gdzieś kot
sceneria niebywała
gdzie i kiedy chwała?