Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

bazyl_prost

Użytkownicy
  • Postów

    5 851
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bazyl_prost

  1. słońce blaskiem natury jaśniejsze od ognia błyszczy
  2. cierpka wiśnia wypluwam z rany pestkę rześki wiatr
  3. cywilizacja, wole delfiny
  4. niezdrowy filozof , skonsultuj z doktorem to przeziębienie
  5. trucizna sączy się w senność nie to nie cyklon afonia neutronowej księżniczki delfiny nie krwawią, to wabi rekiny pszczoły żądlą
  6. chmury kłębią się burza blisko sen czy jawa...
  7. nie przezięb kości, kup se otrex
  8. wodniki dotarły na koniec świata? jak symulacja wybuchu wulkanu jaki to był świat jaki jest między bronią, śmiercią i piersią a wokół tyle kwiatów
  9. to chyba świat Wyspiańskiego, wyspa pod potarganym bzem
  10. no , czy Ra jest taki boski?
  11. czego zbyt wiele czego za mało w rachunku zdarzeń czy tak być miało klatka z kryształu ukoi ból czy to tak jest czy jeszcze nie na dnie losu trudno o sens
  12. to sprzeciw wobec semantycznej iluzji, purystyczny
  13. chmura opada w mgłę o świcie rozświetlona słońcem
  14. wyznaję ciągle że nie wierzę w miłość semantycznie upodlona istota człowieczeństwa luba brutalnie być przestaje uciekł gronostaj czy go gonić namiętnie konając czy odnaleźć to co najcenniejsze między ostami...
  15. przestrzeń w tyranii smutna płacze bo światła nie widzi spowita czarno czerwono szuka go własnym oprawcom czerwone od do jak więzienie w tęsknocie do nieznanej wolności płacz
  16. odwołany lot przyczyny techniczne czy wygra żal?
  17. Polska mogiłą się stała katyńska klątwa żniwo zebrała ja mam obiekcje do tych fragmentów , polska zatrwożona posmutniała i jaka klątwa na Boga nie popadajmy w czarną magię i turpizm
  18. obowiązek święta sprawa kto poradzi kto poradzi smutne hołdy i szacunek święty co im po tym gdy mokro i zimno smutna żelazna chwila
  19. wśród mięsnych obiadów i ryb wielu znajdźmy strumienie czysta woda oplata kamienne zbocze
  20. monotonię trzeba rozliczyć
  21. w cichym zawieszeniu systemu nerwowego czekam na obrót dziejów mniej chmurny i gromki na lato już mniej gorące na owady z dystansem na słońce nim zjawią się chmury na czystszy niż brudny błękit
  22. A to drań! Ładne mi "maseczki"! Trudny temat wiersza, ale wart pisania, po przeczytaniu nasuwa mi się myśl, że dobrze byłoby zmniejszyć ilość powtarzających się końcówek słów?? Zajrzę jeszcze, zaciekawił mnie wiersz. Serdeczności - baba łeś , cych, ych
  23. nie wiem kogo tak przeklinasz, szkoda wszystkim psuć humor
  24. monotonia przytłacza ciągłe czekanie jak odnaleźć pełnię
  25. może zbuduj coś ładnego z klocków, a to co brzydkie sobie zburz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...