Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leszek_Dentman

Użytkownicy
  • Postów

    1 458
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Leszek_Dentman

  1. Ponieważ dziś jest połowa stycznia ogłaszam oficjalne wyniki konkursu: JEDNOGŁOŚNE ZWYCIĘSTWO ODNIÓSŁ ANTONI LESZCZYC. Gratuluję serdecznie.
  2. Szanowni zamiastowicze Przykro mi, że tak niewielu spośród forumowiczów zechciało zabawić się słowem. Niestety nie mogę tego skwitować słowami W. Churchila dotyczącymi polskich lotników. Ale w końcu liczy się jakość. Aby ułatwić udział w głosowaniu skopiowałem (kolejność autorów alfabetyczna)wszystkie spełniające warunki konkursu utwory i czekam na majle, podobnie jak piękny banknot o nominale 100 PLN oczekuje na zwycięzcę u angella. P.S. Jeśli kogoś opuściłem, to bardzo przepraszam i proszę o szybkie sprostowanie na priva. Pozdrawiam w Nowym Roku i życzę samych, nie tylko twórczych sukcesów. Leszek annxxx Zamiast opowiadać dziewczynie dyrdymały bierz sie lepiej do roboty, stary! Zamiast obalać kolejną flaszkę ruszaj za miasto i ... /baw się z ptaszkiem?/. Zamiast emisariuszem być przegranej sprawy pakuj manatki i jedź do Warszawy. Zamiast eminencją szarą pozostać 1/ może się wcielisz w inną postać 2/ może byś wrzeście kiedyś dorosła? Zamiast opływać w forsę, zaszczyty ruszaj za miasto - do swej kobity. Zamiast opary benzyny wciąż wdychać wyjedź za miasto, zamiast tu zdychać. Zamiast emitować wciąż złe emocje załap się na dobra swiąteczną promocję. Zamiast opylać trefny zegarek zrób polowanko na nowy towarek. Zamiast oczy mróżyc stale włóż okulary. Będzie wspaniale! Zamiast e-mailem rozsyłać głupoty weźże sie wrzeszcie do roboty. Zamiast obrzydzać komuś obiadek oddaj swa porcję, jeśliś niejadek. Zamiast opychac sie bułką z szynką biegaj za miastem - będziesz kruszynką. Antoni Leszczyc Zamiast okolicznych odwiedzać lekarzy, na ból potyliczny strzel sobie w tył twarzy. Zamiast opalone podrywać kobiety, doceń biel ukrytą sióstr od Bernadety. Zamiast obraz farbą w ładne zdobić wzory, lepiej spreyem ścianom nadawać koloryt. Zamiast emigrować do gorących krajów, lepiej jest w Poznaniu podmarzać w tramwaju. Zamiast obiad w domu pichcić z stratą czasu, lepiej na posiłek iść do Caritasu. Zamiast emitować radość na rodzinę, lepiej przykładowo nosić kwaśną minę. Zamiast okolicę z drzewa widzieć całą, lepiej dla rozrywki podciąć własną gałąź. Zamiast o luksusach marzyć całe noce, lepiej jest na półkach wciąż spotykać ocet. Zamiast eminencją zwać wciąż byle draba, lepiej jest poetom pokłony oddawać. Zamiast o rządzących mówić, że są muły lepiej już w podziemiach drukować bibuły. Zamiast o marketach mówić, że są w modzie, lepiej spowodować przestrach na zachodzie. Zamiast ostracyzmu potępiać znamiona, lepiej na tabliczce wykuć imię „Roman”. Zamiast emitować facjatę Leppera, lepiej jest pokazać kto socjoliberał. Zamiast o kontroli rozmawiać urodzeń, lepiej na samorząd zrzucić becikowe. Zamiast obsobaczać elektorat Lecha, lepiej w dziób mu przygrzać i kuper objechać. Zamiast o urodzień spadku ciągle kwakać, lepiej ustawowo zakazac bliźniaka! Zamiast od zarządu znów odbierać premię, lepiej chleb jeść suchy i czytać paremie. Zamiast oniryczne odkrywać marzenia, lepiej jest ryć dzielnie prawo zasiedzenia. Zamiast orgię czynić i spić wszystkich gości, lepiej w noc się uczyć o prawie własności. Zamiast emigrantkom pokazać co ciąża, lepiej kuć samemu prawo zobowiązań. Zamiast o poezji snuć długie gawędy, lepiej deklamować uti possidendis. Zamiast emanować myślą o dniach przyszłych, lepiej tonąć w gęstych oparach imisji. Zamiast Emiraty zwiedzać z jakąś babą lepiej być w Poznaniu i studiować prawo! Zamiast ołowianych musztrować żołnierzy, lepiej jest w amory na Szwedkę uderzyć. Zamiast oczy męczyć liter długim sznurem, lepiej jest ciał Finek poznawać teksturę. Zamiast odparzenia leczyć w lesie skautom, lepiej się zabliźnić na łące z Hiszpanką. Zamiast eminencją smutku wciąż być szarą, lepiej z Włoszką kręcić (chociażby makaron). Zamiast o swej mowie slyseć wciąz złe słowa, lepiej jest z Ceskami wielse deklamować. Zamiast emulsjami pieścić lakier fiatom, lepiej piersi białe gładzić gdzie Balaton. Zamiast obok żony trwać jak byle chłopek, lepiej jest wyruszyć w turnee po Europie! Czarna Zamiast o polityce gadać i pić kiepskie wino lepiej idź do łóżka ze swoją dziewczyną. Zamiast emalią paznokcie malować lepiej się dziewczyno z chłopakiem całować. Zamiast o kulinariach gadać z sąsiadkami lepiej coś „upichcić” w sypialni z mężami. Zamiast e”M jak Miłość” oglądać w tv-i lepiej ją „uprawiaj” w te pochmurne dni. Zamiast emezję mieć myśląc o pracy lepiej pomyśl o seksie jak inni rodacy. Zamiast emocje tłumić i być wiecznie chorym lepiej się zabaw z [wstaw dowolne imię] w doktora. Zamiast oczy wypłakiwać nad rozlanym mlekiem lepiej czytać „Opowieść o prawdziwym człowieku” Zamiast emocje tłumić czytając Lwa Starowicza lepiej kupić Playboya Dodą się zachwycać. Zamiast opowiadać bzdury o filozofii lepiej przeczytać książkę J. Gaarder – „Świat Zofii”. Zamiast obmyślać ile czasu „bara-barać” z kobietą wypożycz „Jedenaście minut”. Coelho odpowie ci na to. Zamiast opowiadać o niszczącej sile szarańczy poczytaj o okrucieństwie „Mechanicznej pomarańczy”. dzie wuszka Zamiast oczekiwać cudów zabierz się za pranie brudów Zamiast emigracji użyć, się poprostu nie daj wkurzyć. Zamiast e-mole i fisy pisać lepiej na drążku sobie pozwisać Zamiast empatycznie podejść do poetów, sprawdź czy nie zeżarli w spiżarni kotletów. Zamiast oglądać za miastem balony, obejrzyj co sterczy z przodu twojej żony. Zamiast opowiadać ciągle dyrdymały, poświęć na słuchanie kogoś dzionek cały. Za-mi-as-t o-palać się w grupce, sł-o-t sa-mi za-pragną już w krótce. Zamiast okopać ziemniaki, okop rodzinę dla draki. Zamiast osłów i kretynów mamy w rządzie s...” Zamiast oprawcę zgrywać, zacznij milej pisywać. Zamiast okulary gubić zacznij widok świata lubić. Zamiast Amicisa „Serce” czytać rano, raczej weź na spacer swoją ukochaną. e-m-e-m Zamiast opinie wydawać o sztuce studiom czas poświęć lub nauce. Zamiast owoc zakazany zrywać lepiej z Konstaru wędliny spożywać. Zamiast opychać się chipsami zdrowiej jest colę pić godzinami. Zamiast opieprzać ją bez powodu zażądaj od niej rodowodu Zamiast emailować powieści noblisty. Lepiej ukochanej pisać wierszem listy. Zamiast od razu wypaść z interesu. Lepiej mieć nosa albo żyć bez stresu. Zamiast emocje wyrzucać do śmieci. Lepiej z rozsądkiem je łączcie - poeci. Zamiast omdlewać i bać się zastrzyków. Lepiej opisać to w limeryku. Zamiast: „ experto - słyszeć, credite ! „ Lepiej samemu jest spłacić kobite. Fanaberka Zamiast emaile pisać od rana lepiej wygrać stówkę u Leszka Dentmana. Espena Sway zamiast odrabiać znów zadanie strzel sobie ściągę na kolanie Jacek Sojan Zamiast okiem maślanym za kobitą wodzić, lepiej bułkę zjeść z masłem, i miodem posłodzić! Zamiast opisywać co się wczoraj piło lepiej dziś poprawić szklaneczką - i w ryło! Karolina Krynka Zamiast o nim myśleć z rana Jedź za miasto byle sama Zamiast o niej myśleć długo Jedź za miasto ze swą lubą Lefski proZA MI, A STO talarów temu, co poezji dar posiadł i nie dla dolarów wkrąg opiewa uczuć czar Piernik zamiast emotikony z komórki wysyłać kup kwiaty idź i krzycz moja miła! zamiast Emilkę szarpać za włosy zetnij je z głową przy pomocy kosy zamiast embrion klonować lepiejniemowle zaadoptować przyjaciele zamiast empatii dają czasami wyrazy frustracji Stanisława Zak Zamiast o bliźni(aka)ch mówić kac-zyska, lepiej będzie nie otwierać pyska. I spokojnie zamiast obiadu dojść z sobą do ładu i składu. Zamiast obrażać żebraków słowami, pomyśl, że mógłbyś się zmienić rolami. Bo nie wiadomo, co sądzone komu, zamiast eM-4 też możesz nie mieć domu. Zamiast empatii szukać w restauracji, sprawdz czy rodzina nie miała racji. Bo zamiast opowiadać o złości, daj żonie trochę miłości. Zamiast opłakiwać stare dobre czasy, lepiej znajdz dobre dojście do kasy, bo zamiast o pracy pomyśleć, ty wolisz pływać- jak w Wiśle. Zamiast opowiadać wierutne pierdoły, lepiej się zes..tarzeć na rogu stodoły. Zamiast opowiadać,że papier cierpliwy, wystaw tyłek na wiatr, póki cnotliwy. Zamiast o wszystkim tak ciągle krakać przyjemniej będzie, gdy będziesz kwakać. Zofia Honey Zamiast otwarcia psychologicznego wybrał logiczne - i przegrał z kolegą. Zamiast obwiniać wszystkich dokoła zrozum nareszcie ześ sam pierdoła Zamiast obciągać kolejne wino zajmij się lepiej swoją dziewczyną Zamiast o dobrobycie śnić, wciąż rozpacza, że nie ma nic. Zamiast odejść godnie przed czasem pada z głodu w walce o kasę
  3. Pewna pani, spod Wyrzyska Wygląda jak odaliska: Cudnie chudnie, bo nic nie bierze do pyska.
  4. Przymierzałem się do prawdziwego opowiadania z dialogami i kilkoma postaciami, ale w końcu zdecydowałem się na rodzaj reportażu. Może to będzie ostrzeżenie dla Rosji i Niemiec?
  5. 26 grudnia Pływający pod panamską banderą katamaran M.S. Piri Reis zakotwiczył w połowie dystansu dzielącego Rugię od Bornholmu. Po krótkotrwałych przygotowaniach, do podwieszonego pod spodem łączącej kadłuby platformy niewielkiego, pomarańczowego batyskafu wśliznęło się dwóch członków załogi. Po chwili szczęki dwóch wystających z jego części dziobowych manipulatorów zaczęły się poruszać i podjęły z pokładu dwie metalowe baryłki. Szczęknęły blokady stabilizujące batyskaf podczas rejsu i lina, na której wisiał zaczęła się wolno rozwijać. Po chwili podwodny pojazd zetknął się z powierzchnią morza. Rozległ się syk spuszczanego powietrza i - po napełnieniu wodą zbiorników balastowych - powoli zanurzył się w lodowatej głębinie, by po niespełna godzinie wynurzyć się na powrót. Po chwili ociekający wodą batyskaf został ponownie podwieszony pod pokładem. Wybrano kotwicę i „Piri Reis” ruszył w kierunku cieśnin duńskich, by po ich przebyciu skierować się na północ. 31 grudnia Pasażersko-samochodowy prom Bayern, z około dwoma tysiącami gości na pokładzie, wypłynął z Lubeki i skierował się ku Szwecji. Tym razem nie był to jednak zwykły rejs. Przez kilka ostatnich dni trwały intensywne prace polegających na zmianie wyposażenia, tak by stał się wielką, pływającą salą restauracyjno-balową, umożliwiającą spędzenie sylwestrowej nocy na morzu. Około północy, kiedy wystrzeliły korki od szampana i ludzie zaczęli składać sobie noworoczne życzenia, prom przepływał przez punkt, w którym przed kilkoma dniami zatrzymał się Piri Reis. Niespodziewanie tuż za rufą promu woda uniosła się i z głuchym odgłosem uwolnił się z morza wielki bąbel. Rufa promu została wypchnięta ku górze, rozpędzony statek „dał nura” i z całym impetem wbił się w niezbyt odległe dno. Na centralnych placach Sassnitz, oraz Ronne odbywały się plenerowe zabawy sylwestrowe. Rozpoczęły się właśnie pokazy fajerwerków, gdy na morzu rozbłysnął potężny słup ognia. Zebrani nagrodzili niezwykłe widowisko rzęsistymi brawami i dopiero, kiedy po upływie około pół minuty ogłuszająca fala akustyczna dotarła do miast zorientowali się, że to nie jest zabawa. Tym, którzy nie zrozumieli grozy zjawiska, pędzący z prędkością kilkudziesięciu kilometrów na godzinę, wybijający szyby i powalający drzewa (w tym wielkie rozświetlone lampkami choinki) huraganowy podmuch uświadomił, że nastąpiło coś nieprzewidzianego. Zapanował chaos i panika. Ludzie rozbiegli się ukrywając się w piwnicach domów i innych miejscach, które - jak sądzili - zabezpieczą ich przed ewentualnymi katastrofalnymi skutkami niezrozumiałego zjawiska. Kilkudziesięciometrowa, gorejąca na morzu pochodnia wywołała silne prądy wstępujące. Powstałe w wyniku tego podciśnienie spowodowało zasysanie powietrza z okolicy i powracający, niczym fala odpływu wiatr dopełnił reszty zniszczenia w obu miastach, dzięki świeżej dostawie tlenu podsycając jeszcze ogień. Nim zdołano zakręcić kurki z gazem, dostarczane przez rurociąg trzy miliony metrów sześciennych gazu na godzinę płonęło jeszcze przez dłuższy czas. Do zamachu przyznała się Al. Kaida. Mam świadomość, że opis skutków eksplozji jest naciągany, ale trzeba było nieco tę historyjkę ubarwić
  6. Pułtusk - Tusk po zastosowaniu diety odchudzającej
  7. Mam nadzieję, że nie poczułeś się urażony moim żartem.
  8. Jam nie moderator - wal na "ty". Może sośnina, albo sosnówki? ;-)))
  9. Zacznę od uwag krytycznych. kiedyś mój były student, obecnie sam wykładający - jeśli "kiedyś", to "były" zbędne (albo rybki, alo pipki). Podobnie zbędne jest słowo "sam" - na tym uniwesrsytecie jest chyba więcej wykładowców będzie już tylko scalać ich ze sobą - wystarczyłoby "scalać ich" - wiadomo ,że ze sobą kawalerstwo Kristofa - wolny stan Kristofa - kawalerstwo, to w moim rozumieniU cecha charakteru i związany z nią sposób zachowania pełnym piersią - piersiom Sprawnie napisana, wciągająca nawet historia, ale pozostaje niedosyt z powodu niezrozumienia przeze ,mnie postawy bohatera (narratora). Jeśli autor wyjeżdża na wakacje po to, by oddawać się pijaństwu, oddając przy okazji żonę w obce ręce, czyż nie byłoby taniej pozostać w domu, czyniąc to samo? Masochizm psychiczny? Presja środowiska? No i brak mi zaskakuącego zakończenia, które burzy spekulacje i przewidywania autora.
  10. Interesujące, ale muszę to jeszcze przetrawić. Na razie wytknę tylko dwa, wyłapane przeze mnie błędy. Monitor stoi, a nie "znajduje się" na biurku pseudoryginalnośc, to chyba jedno słowo? Acha, opuściłbym imię Gombrowicza.
  11. Bardzo dobry, inteligentny tekst, choć trudny do zaszeregowania - w moim odczuciu to raczej rozprawa filozoficzna.
  12. posiłki - atleci po odstawieniu anabolików POsiłki - ochroniarze szefów Platformy Obywatelskiej
  13. porzeczka - rzeka Po w początkowym odcinku pokrzywa - zakole rzeki Po poprawa, polewa - prawy i lewy brzeg rzeki Po postój - zapora na rzece Po
  14. figielki - majtki Elżbiety katastrofa - wiersz wygłaszany skazanemu przez kata, przed nałożeniem pętli na szyję kupiectwo - dział medycyny zajmujący się problemami związanymi z defekacją kakofonia - poddział kupiectwa zajmujący się efektami dźwiękowymi defekacji
  15. korytarz- świnia, lub człowiek na eksponowanym stanowisku (co częste wychodzi na jedno) kajak - człowiek z kompleksem niższości
  16. karpiątka, to wbrew pozorom nie jest narybek karpia, lecz pięć kart w kolorze karo
  17. Basra- w oryginalnym brzmieniu Bosra - szalet po arabsku
  18. sperma - wykopalisko z epoki geologicznej o nazwie Perm
  19. śpiewaczka- kobieta, której czkawka uniemożliwia śpiewanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...