Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leszek_Dentman

Użytkownicy
  • Postów

    1 458
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Leszek_Dentman

  1. Opadają pióra? Zmień ksywę na "wy-skubany dziunek" ;-)))
  2. Naprawdę rewelacyjna bajka. Gratuluję pomysłu. Nie wiem tylko, co znaczy słowo "fata". Musze sie jeszcze podszkolić :-(
  3. Jeden lepszy od drugiego. A który lepszy? Nie wiem.
  4. Super. Może być również Bronia, bo przecież rolnicy "żywią y bronią".
  5. Leszek_Dentman

    BubeL

    Piaskownica jest dla tych, którzy chcą od czasu do czasu (niektórzy częściej) rozerwać się. :-) Mają pomysł na śmieszny lub dziwaczny wierszyk i nie chcą go dodawać na forach powyżej.
  6. Dziękuję. Poprawione.
  7. Niezły. Olgierd, ale limeryk również.
  8. Podoba mi się. Szczególnie lubię takie , jakby niedokończone kawałki, które aż proszą się o dalszy ciąg, skłaniając czytelnika do spekulacji, jaką też drogą pójdzie dalej autor, oraz jak ja bym to dokończył. Tak na marginesie, to właśnie wpadł mi do głowy pomysł. że można by pomyśleć o kolejnym turnieju, polegającym na dokończeniu dowolnego tekstu.
  9. Przestańcie jeźdzć po Janie, bo Jan rano wstanie i tak wam przy..., że poczujecie się chorzy!
  10. Uwaga słuszna. Wobec tego może tak? Zuzanna Krech z z Ciemnogrodu Ciągle szukała dowodu: Śledzi męża rozrywki Pyta go na "wyrywki". W końcu zażądał rozwodu. Teraz by się zgadzało, ale ja nie chciałem proponować zbyt daleko idących zmian. To w końcu nie mój limeryk. Jeśli jednak autorka debiutuje w tej dziedzinie, to myślę, iż wszelkie uwagi jej się przydadzą. Ja osobiście nie używałbym konkretnego nazwiska, bo to może być źle odebrane. Jeśli musi być Zuzana, to np. Pani Zuza.
  11. Tytuł profesorski, to nie wyzwisko, lecz wyraz poważania i podziwu dla twojej dociekliwości. Błędy postarałem się usunąć (mam nadzieję, że skutecznie). Miłego usypiania, lub- do wyboru- wybudzania.
  12. Sprawdzone. Najpierw były opowiadane przed snem i za każdym razem nieco zmodyfikowane, aż w końcu postanowiłem je spisać. I tak sobie leżały i czekały na odpowiednią okazję.
  13. A tak? Zuzanna Krech z z Ciemnorodu Ciągle szukała dowodu: Śledziła męża rozrywki Pytała go na "wyrywki". W końcu zażądał rozwodu.
  14. Żyła sobie kiedyś dziewczynka imieniem Eliza. Miała małego pluszowego misia — Kubusia. Bardzo kochała Kubusia i ciągle się z nim bawiła, aż do czasu, gdy od rodziców dostała na urodziny lalkę — Natalkę. Natalka miała jasne włosy, niebieskie oczy, a kiedy Eliza naciskała na jej brzuszek mówiła maa-maa. Odtąd Eliza bawiła się wyłącznie z Natalką, a Kubuś zapomniany i opuszczony siedział w ciemnym kącie i było mu strrasznie smutno. Aż pewnego razu Kubuś pomyślał: źle mi tutaj i nudzę się sam, pójdę więc do lasu, w którym żyją prawdziwe, duże niedźwiedzie i na pewno się z nimi zaprzyjaźnię. Jak pomyślał — tak uczynił. Wyszedł z domu i udał się w kierunku lasu, który było widać z okna pokoju Elizy. Raźno kroczył miś przez pola i łąki, podśpiewując wesoło. Do lasu idzie mały miś, przyjaciół znajdzie tam. Choć smutno było mu do dziś, nie będzie więcej sam. Lecz kiedy las był już blisko, miś stracił dobry humor i pewność siebie. W lesie rosły wielkie, szumiące listowiem i gałęziami drzewa, dobiegały zeń dziwne głosy nieznanych Kubusiowi zwierząt. Panował tam tajemniczy półmrok — i w ogóle było jakoś “straszno". Usiadł więc miś na skraju lasu i zalał się łzami. A tymczasem Eliza postanowiła, że Kubuś ma się ożenić z Natalką. Uwiła lalce wianuszek, a ze starej firanki zrobiła welon i chciała misiowi skleić cylinder z czarnego papieru. Spróbujcie jednak skleić cylinder bez mierzenia głowy... Trudno, prawda? Szuka więc misia, ale cóż to? Kubusia nigdzie nie ma. Ani w domu, ani na podwórku, ani w ogrodzie. Szuka Eliza na łące i nad stumieniem — po Kubusiu nie ma ni śladu. Dotarła wreszcie na skraj lasu i tam dopiero dostrzegła zapłakanego misia. — Misiu, misiuniu — powiedziała tuląc Kubusia — już nigdy cię nie zostawię samego, bo ja ciebie przecież bardzo kocham. Zabrała Kubusia do domu i wyprawiła mu wesele. I odtąd już zawsze bawili się razem Eliza, Natalka i Kubuś.
  15. Druga odpowiedź niezręczna, a zakończenie to kompletna klapa. Czegoś mi tu zabrakło, a zapowiadało się naprawde świetnie. Dopracuj a będzie dobrze. 3. V. się
  16. Fajny zestaw. Niedługo napiszesz epopeję-haiku :-)))
  17. ..ale gdyby było z małej litery przestałoby nią być uzyskałoby natomiast walor dwuznaczności
  18. Ja myślałem, że bocian znalazł w kapuście.
  19. Do mojej wyobraźni bardziej jednak przemawia druga wersja. Biała kartka śniegu bardzo mi się podoba.
  20. Żadna jazda. Dziś współczuję tym, co muszą. Ja zrobiłem tylko ze trzy kilometry, a zdążyłem się zmęczyć. Do Jacka: luz był dopiero wtedy, kiedy wstawiłem bryką do garażu.
  21. Ja też jestem siwy, ale ash pisze chyba o dymie tytoniowym, a właściwie przytacza jego (dymu) słowa.
  22. Amen.
  23. Fiat voluntas tua.
  24. To był najwyraźniej kukugut.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...