Lefski

siedział se limeryk na rowie i drapał sie patykiem po głowie: powiedzta mi co dali, już tyle nas napisali... może wymyślę przysłowie. Lef

w piaskowicy dzieciarnia, podskoki, wybryki i jedna przez drugiego piszą limeryki, a czasem - dziecinada - Leszczyc wierszyk poskłada, zrywać boki, dokoła rechoty i kwiki Lef

To się widzi ;-) Dla mnie wszystko pięknie gra ! aneta miałem na myśli (z łezką w oku) że trzeba pojechać do Mamy, do Polski i zobaczyć ten kolor w TYCH włosach... Lef

dobre. potrenuje swój "pycckij" ;+) Lef

w polu truś truś kawek zamaskowane gniazdo zajączek -czek -czek strzał Lef

szkoda, że wszyscy zmieniamy pierwotne utwory pod wpływem sugestii, zamiast napisać nową wersję poniżej (lub powyżej) nie miałem możliwości przeczytać oryginału, a może bardziej by mi się podobał... :-((( ;-) Lef

podpisuję się tu: +++ (I, illiterate) uważam wszelkie cięcia (i przeszczepy) za zbędne. Lefski pp. (po przemyśleniach): czytam po raz enty... opinia b.z.

coś mnie tam gryzie, coś bym tam zmienił... ale to dobrze, niech się dzieje wola nieba: jak pada, niech pada. ;-) Lef

podoba się... trzeba to zobaczyć. lef

czwarta nad ranem mgła sunie po jeziorze udając łabędzie rzekłbym: zgodziliśmy się (ogólnie mówiąc), że haiku to obrazek, fotografia chwili, która wywarła na Tobie niezapomniane wrażenie i chcesz słowem pisanym oddać to wrażenie czytelnikowi w siedemnastu lub MNIEJ sylabach zawarte. to , co napisałaś, to raczej początek wiersza, dlatego zaproponowałem kontynuację. Pół żartem: czwarta nad ranem mgła sunie po jeziorze udając łabędzie wszędzie w puszystym kędziorze zaspane zasłuchane rozdygotane nim pierwszy promień świata ich pozbędzie nim niebo rozgorze ale temat jest, więc próbuj lef

nie przejmuj się. ja tylko tak... żeby się czepić. inni mogą to ja nie? ;-)) a swoją drogą napisałbym po prostu "w kubku" pozdrawiam - Lef

droga z betonu w szparze zielone źdźbło Lef

wróciłem tu jeszcze. odrzucić zbędne wyrazy. nie przejmować się liczeniem. ciepła kromka nad stołem mlaskanie uzasadnienie: czy możesz mlaskać czamś innym oprócz warg? a stół? kuchenny albo w jadalni. co za różnica? odebrałbym to, jako zimowy wieczór, facet po ciężkim dniu i już nic tylko pomlaskać. tak mi dobrze. Lef

żartobliwie: nadmiar piwa kufel w czyjejś gębie Lef-hehe-ski

zbyt wiele zbędnych słów. zdrobnienie nie upiększa w-g mnie. motyla zwykle się ogląda. wszechświat - jak inaczej ogarnąć, jeśli nie cały. sugestia: motyl lśni barwnym skrzydłem wszechświat Lefski

mówią, że haiku to fotografia

dlaczego nie tak: ulica w deszczu zimny prysznic cywilizacji czy kropka "przed" - celowa? Lefski

puściłem bąka z kleksem matka wypierze HA HA HA iku L

napisałbym do tego ciąg dalszy... mo...mo...mogie? l.

"w głębi kubka"? Matko Bosko Haikuosko - zmiłuj się nad nami Matko Bosko Literacko - zmiłuj się nad nami to była krótka litania do Matko Boski, a tera psze mie wyjaśnić, gdzie leży głębia kubka, bo ja zaliczam sie do ciemnych fusów i ani w głąb... zzznaczy ani w ząb pojąć nie mogę lefefefefefski

niestety

brzask gra światłami kwiat paproci lef-gryzdal-ski

jestem za skracaniem (się) brzask gra światłami kwiat paproci Lef

niestety

zjazd rodziny babcia rej wodzi podkreślam: rodziny myślnik raczej zbędny sugestia Lef-a ps. moja już nie wodzi. moją powiedli TAM dawno już