Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 115
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    56

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. Nie nowy wiersz, ale u mnie w tej chwili to też tak mniej więcej wygląda. Pozdrawiam. P.S.: Do tej pory myślałem, że horyzont jest zawsze tylko jeden. ?
  2. W sumie tak. Mieliśmy nadzwyczajną pandemię, a teraz mamy wojnę... nie wiem czy jakąkolwiek wojnę można nazwać zwyczajną. Dzięki za wizytę. Pozdrawiam
  3. Byłoby, ale to tylko pobożne życzenia są, wiem. Dzięki, że zajrzałeś. Pozdrawiam
  4. Mój tata dość często powtarzał: chcesz mieć przyjaciela, weź sobie psa. I to tyle tytułem. komentarza. Bardzo dobry wiersz. Nieprzekombinowany. ? Pozdrawiam.
  5. Wiesz co Czarku, to jest w zasadzie banał, ale jakoś tak mnie rozbawiło ?. Nawet pomimo tego, że w czasach, kiedy łaziłem po drzewach czułem się już człowiekiem i nie miałem zwierzęcych ciągotek ?. Może teraz bardziej ?. Nie wiem, może to jest ewolucja wsteczna? ? Pozdrawiam
  6. Pomyślałem: Szczęśliwi ci, którzy nigdy nie musieli. Problem w tym, że czasami życie stawia człowieka w sytuacjach, w których nie można "nie musieć", a czasami w takich, w których nie ma żadadnego wyboru. Druga sprawa to myślenie w kategoriach: ja bym tego nigdy nie zrobił. Tak naprawdę żyjemy w świecie wielkiej iluzji i najczęściej nie jesteśmy w stanie przewidzieć nawet własnych zachowań w krytycznych sytuacjach... szczególnie jeśli takowe są sterowane z zewnątrz. Nie wiem czy nie odbiegłem zanadto od sedna, ale takie przemyślenia sprowokował u mnie Twój tekst. Pozdrawiam.
  7. Sylwester_Lasota

    O kanibalu

    I tu się wtrącił Jędrek z Karpacza, rzekł: "Ludożercza siła to sprawcza. Temat szczepienia niczym bumerang, jeszcze nie umarł, będzie powracał".
  8. W zasadzie... wszystko jest energią. Pozdrawiam
  9. Tak wszystko się zgadza, z tym jednym zastrzeżeniem, że ten kij ma dwa(!) końce, a w tym tekście jeden z nich został wyraźnie odcięty. Niestety, odcięcie końca nie powoduje, że kij przestaje być kijem, jedynie go skraca i ciągle można go wetknąć w mrowisko. Spłycę teraz może bardzo, ale jedną z najbardziej upokarzających rzeczy jakie mogą spotkać wrażliwego mężczyznę, jest żebranie o seks u "swojej" kobiety. Pozdrawiam
  10. @Nata_Kruk :) Dziękuję. Pozdrawiam. Dziękuję serdecznie. Pozdrawiam wzajemnie.
  11. Nie tylko, Nato, nie tylko. Dziękuję i pozdrawiam.
  12. Na każdej wojnie pierwszy jest zabijany Bóg, a potem ginie po wielokroć z każdą z jej ofiar. Ponieważ jest nieśmiertelny, cierpi nieskończenie. Nie zmienią tego żadne ludzkie pyskówki.
  13. Być może jedno i drugie. Z tym zabieraniem, którego wielu tak pragnie... tam najczęściej większe zło wypiera mniejsze, nie wiem więc czy ten kierunek myślenia, tak obecnie powszechny, jest słuszny, czy też raczej powinniśmy się go już obawiać. Dziękuję za wgląd i ślad. Pozdrawiam
  14. @8fun, o ile to, co się wydarzyło w trakcie IIWW jakoś ogarniam, to pierwsza Wojna Światowa, kiedy to żony wysyłały mężów, a matki synów wprost do maszynki do mięsa, w imię interesów zwaśnionych, jaśniepanujących rodzin, które właściwie były jedną rodziną, pozostaje nadal czymś, co przekracza moje możliwości pojmowania ludzkich zachowań. Najgorsze w tym wszystkim jest, że oni naprawdę wierzyli w to, że idą na wojnę, która zakończy wszystkie wojny, na ostatnią wojnę w historii świata. A że takie zachowania społeczne są nadal możliwe, przekonałem się w czasie "pandemmi". Moim zdaniem mogliśmy obserwować dokładnie takie same mechanizmy... tylko trupów jakby mniej. Pozdrawiam
  15. Tylko człowiek może być jednocześnie żywy i martwy. Pozdrawiam
  16. Częściowo już @Marek.zak1odpowiedział na to pytanie, chociaż to tylko jeden z powodów, ponieważ w 1941 działo się naprawdę bardzo dużo. Wypowidzenie przez Niemcy wojny USA, Wypowiedzenie przez Stany wojny Japonii, Bitwa o Wielką brytanię, to tylko niektóre z nich. W tym roku podjęte zostały też pierwsze decyzje o "Ostatecznym rozwiązaniu". W moim odczuciu ten rok był kluczowy. Gdyby nie te wszystkie wydarzenia, to tocząca się wojna byłaby nadal jedynie lokalnym konfliktem i być może nie doszłoby do tak strasznych zbrodni, do jakich doszło w tym i późniejszych latach. W zasadzie to mógłby również być 42, 43 albo 44, ale bez tego, co się wydarzyło w 41, historia potoczyłaby się innymi torami, aczkolwiek nie wiem, czy byłoby to z korzyścią dla nas, tak jak opisał to @Marek.zak1. Ale tego nie wie nikt. Natomiast jasno widać, że w tej chwili rządzący światem też mają w pogardzie ludzkie życie, tak jak zdarzyło się to wtedy. Tak to mniej więcej widzę. Pozdrawiam Święte słowa Marku. W znacznym stopniu odniosłem się do Twojego komentarza powyżej. Dziękuję i pozdrawiam.
  17. @Albina, już wiem, co Cię tak bardzo zabolało. W Twoim odczuciu brakuje jednego wersu. To jest rzecz bardzo łatwa do naprawienia i zaraz to zrobię, z tym, że ja pisałem o zbrodniach, które nie są do naprawienia. A to że "pominąłem Ukraińców"... sama oceń (chociaż tak naprawdę ich nie pominąłem, są we "wzajemności"). Od teraz będą, jak sobie życzyłaś. Może masz rację czepiając się takich szczegółów, nie wiem. @Albina Poprawione. Dziękuję :)
  18. Agato, nawet nie wyobrażam sobie jak intelektualnie trzeba się nagimnastykować, jakich fikołków i piruetów trzeba dokonać, żeby dojść do tak karkołomnego wniosku. Nawet nie jestem sobie w stanie tego wytłumaczyć tym, że uzasadniasz taki odbiór fragmentem wyrwanym z szerszego kontekstu. Tutaj masz całą resztę. To tak jakbyś mi zarzuciła, że napisałem, że w czasie wojny tylko Polacy zabijali Ukraińców, bo tak wynika z cytowanego przez Ciebie fragmentu. Nie, nie było to moją intencją, ale nie mogę też przewidzieć wszystkich czytelniczych interpretacji. Gdybym miał wymieniać całą spiralę nienawiści, która przetoczyła się przez świat w latach czterdziestych u.w. to byłaby to bardzo długa lista. Pisząc wiersz posłużyłem się skrótem. Przykro mi że tak go odebrałaś, ale nie czuje się tym urażony, tak nie chciałem nikogo urazić. Pozdrawiam
  19. W sumie to samo miałem napisać. Wszyscy Rosjanie, z którymi rozmawiałem, bądź rozmawiam, mówią o Ukraińcach jako o odrębnym narodzie i jako taki funkcjonuje on w ich świadomości, moim zdaniem. @Albina, z tego powodu, Twój komentarz jest dla mnie niezrozumiały tym razem. Pozdrawiam.
  20. Dwie malutkie uwagi. Przejrzyj sobie spacje w okolicach przecinków. Jest tam trochę bałaganu. :) Druga sprawa to me. Niby nic w nim złego, ale obecnie staramy się unikać tych form zaimków dzierżawczych. Niektórzy mówią o nich pogardliwie mątwy. Mówiąc szczerze, to wydaje mi się, że w tym wersie jest ono właściwie zbędne, ale jeśli już będziesz się upierać żeby tam było, to moje, będzie w tym przypadku brzmiało bardziej naturalnie. Chociaż, moim zdaniem, jest zupełnie zbędne. Poza tym ciekawy tekst i piękne zdjęcie z pięknego miejsca :) Pozdrawiam. P.S.: Kiedyś też coś pisałem o kamieniach... może zaraz odszukam ;) Znalazłem mój stary wiersz o kamieniach: :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...