Tak, treść to samo życie, na szczęście tylko niektórych osób. Co do rytmu, cóż...
przesunięcie średniówki delikatnie stopuje jakis wers, ale czy aż psuje.?.. :(
Pozdrawiam róznież, do poczytania... :)
nie gniewaj się :), ale pozwoliłem sobie trochę pomajstrować przy Twoim wierszu :) i zobacz co z tego wyszło:
pachniały kwiaty tak pospolicie
marzenia rwałaś z pobliskich łąk
garściami chciałaś nabierać życie
szukając lądu wciąż szłaś pod prąd
potem na przełaj po prześcieradłach
w lubieżnych pozach miesięcy cwał
upojnych nocy chłód i wzgarda
a w ustach ciągle goryczy smak
pęcznieją lata i więdną kwiaty
zwodnicza bajka jak odprysk szkła
kantem otwiera wciąż nowe rany
trzymając w garści zbyt łatwy szmal
przygasa uśmiech i rezon tracisz
chowasz go w rękaw jak asa z kart
już wiesz że z nim ci jest nie do twarzy
na starych drogach brunatna rdza
włosy przyprószył srebrzysty zamróz
między szklankami wciąż echo łka
powracająca zła smuga żalu
i brzęk sumienia straconych lat
nie wiem co o tym sądzisz, ale, moim zdaniem, wiersz wymaga dopracowania bo w sumie, to dobry i ciekawy utwór. ucieszy jeśli z czegoś skorzystasz, nie zasmuci, jeśli nie :).
pozdrawiam.