Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 706
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. pierwsze trzy dwuwersy ok, a dalej jakby się trochę przegadało, moim zdaniem :). pozdrawiam i do poczytnia :)
  2. no, cóż :), fajne opowiadanie, ale technicznie ... :)... rymy okropne. pozdrawiam i do poczytania :)
  3. :))) pozdrawiam i do poczytania :)
  4. jednak czasami późność staje się wczesnością cokolwiek miałoby to znaczyć pozdrawiam i do poczytania
  5. tia krowa język oblizuje liche porównanie. historia roweru to niespełna dwieście lat a nie ponad dwa tysiące, a napędza go siła mięśni, a nie pedały :))))))) no chyba że tandem, ale bez takich proszę ;) poza tym podpisuję się pod cezarem przeciw wrzucaniu wszystkich do jednego wora, tzn gara. pozdrawiam :)
  6. nie wiem, Marku, czy peel jest pewny tego o co prosi :), szczególnie we wtrąceniu wyrwanym z Litanii. w końcu Maryja pozostała dziewicą, a odnoszę wrażenie, że w tym ubóstwieniu nie do końca o to mu biega :). albo znów coś opacznie zrozumiałem ;) pozdrawiam serdecznie i do poczytania :) ps.: a pierwsza, to mi tak Pieśnią nad pieśniami trochę trąci :). ogólnie dość ciekawy tekst. ps.2: idąc za poprzednim spostrzeżeniem, to w pierwszej mamy Stary, w drugiej Nowy Testament, a w trzeciej... no właśnie co? naszą współczesność, w którą prawie niepostrzeżenie wtrąca się islam?
  7. czasami nawet o niczym jest trudno napisać :))). trochę mi nie gra ten wers: 'pozrywał druty przenosił dachy'. nie jestem pewny dlaczego, ale wydaje mi się, że pierwszy czasownik jest dokonany, a drugi niedokonany i umieszczenie ich obok siebie jakoś nie gra. reszta ok ;). pozdrawiam i do poczytania :)
  8. @pijaczyna_ok fajnie, że zajrzałeś. piosenkę odsłuchałem. dobra :). odwzajemniam pozdrowienia :)
  9. @aluna Haniu :), no nie wiem co mam napisać :). nie spodziewałem się aż TAKICH reakcji. cieszę się, że Ci się wiersz podoba :) pozdrawiam i do poczytania :)
  10. Powiadali ludzie żeśmy nie dla siebie, ale ja wierzyłem, że los bajkę splecie. Ty wolałaś dale, ja wolałem bliże. Teraz nasze rany zwykła nicość liże. Potem, dla odmiany, ciągle uciekałem. Ty na krótkim sznurku mnie uwiązać chciałaś. Wszystko przeminęło, wszystko się rozpadło, to co nas łączyło pośród zgryzot zmarło. Pozostały tylko nietulone żale skaleczone pisklę, życie zdruzgotane.
  11. a mi się tak jakoś ta perwersja podoba :))) pozdrawiam i do poczytania :)
  12. pod każdym względem bardzo dobry tekst. pozdrawiam i do poczytania :)
  13. Nato, Haniu, dziękuję Wam za czytanie i komentarze. pozdrawiam serdecznie :)
  14. z przymrużeniem oka przyjmuję formę i treść :))) pozdrawiam i do poczytania :)
  15. cieszę się z tak dobrego przyjęcia miniaturki :). pozdrawiam Wszystkich serdecznie i do poczytania :)
  16. nie udawał człowieka milczał gdy należało szczekał
  17. a to powyżej jest niezłe. nawet mnie rozbawiło. do poczytania :)
  18. dobre, bo szczere :) pozdrawiam i do poczytania :)
  19. dobre :) pozdrawiam i do poczytania :)
  20. A oto esencja i podsumowanie, rasowy przykład bystrzachy :) Mam nadzieję, że to jest uleczalne. Ale chyba nie. P.S. - czemu mnie się takie kufle trafiają? Nie mogą to być jakieś miłe panie... Najpierw odpowiedz na pytanie nie znudziło ci się wymyślanie wymyśleń? To i może odpowiem na tą retorykę:) [color=red] tę[/color] [color=blue]:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))[/color]
  21. @M._Krzywak wątku już nie ma został usunięty, ale dałem się nabrać i... pochwaliłem. Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej czytałem dosyć dużo, z tym że było to ponad dwadzieścia lat temu :). co tu dużo pisać, taka postawa, to żenada i tyle.
  22. tak, tak, oczywiście, a Tobie zdrowia życzę, niech Cię jak najdłużej nie opuszcza, bo zderzenie z rzeczywistością, może być bardzo bolesne.
  23. Nato, niepotrzebne oczywiście razem, tu nie ma dyskusji :). jakoś rozlazło mi się i nie zauważyłem. co do reszty, to "ważna" złamało by mi rytm, a drugie "dziś" jest zapychaczem tenże rytm wyrównującym. mogło tu by być "jak", ale ono jest w pierwszym wersie następnej strofki, więc jeszcze bliżej. póki co nie mam pomysłu co z tym zrobić, więc tak zostaje. jak mnie olśni, to poprawię :) dziękuję Ci za życzliwość, pozdrawiam i do poczytania :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...