Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 862
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. To wiersz przecież. Na 100% :) :) :) Pozdrawiam
  2. Ujął mnie trafnością opisu naszej rzeczywistości, w sensie, w jakim ją postrzegam. Pozdrawiam serdecznie I do poczytania :)
  3. Dziękuję Wszystkim za czytanie i zostawienie śladu Waszej obecności pod wierszem. Pozdrawiam serdecznie :)
  4. Czy widziałeś jej zdjęcia na Fejsie? Jak mruży oczy i się uśmiecha? Czy blisko jest jej do prawdy, czy też też od prawdy ucieka? Jej rzęsy rzucają cienie, lecz nikt z pewnością nie powie, czy są to cienie prawdziwe, czy tylko cienie do powiek. Jej wargi płoną czerwienią, gdy lekko rozchyla usta. Czy niesie jakieś nadzieje? Czy zionie z niej tylko pustka? Lecz gdybyś miał ją oceniać po miksie barwnych pikseli, jak daleko od siebie odeszła, sam się wpierw prawdą napełnij.
  5. Właściwie, to "dokąd" :) Pozdrawiam.
  6. Stoi w muzeum lokomotywa,stara, sczerniała, bardzo nieżywa.O własnych siłach raczej nie ruszy,tumanem pary nikogo nie wzruszy.Stoi oziębła i wyczyszczona, Już nie popędzi przez łąki, pola, nie stoczy z góry, nie wjedzie na most. Taki w muzeach staroci już los. Więc póki jeszcze możemy się toczyć, nie dajmy się zamknąć pośród staroci.
  7. 100 %. Na końcu dodałbym "jeszcze". No i przedział wiekowy, wydaje mi się, był trochę większy. Najmłodsza, zarejestrowana ofiara nie była nawet jeszcze nastolatką, a najstarsza była koło osiemdziesiątki. Ale to szczegóły.
  8. Wydaje mi się, że w takich przypadkach nic nie jest oczywiste do końca. My, tzw. zdrowi i normalni, też w przeważającej większości nie jesteśmy geniuszami...
  9. Doskonale rozumiem o czym piszesz. Ludzie są w stanie poświęcić własne życie, albo życie innych dla jakichś większych idei. To nic nowego. Sam często powtarzam, gdy ktoś mi mówi, że zdrowie jest najważniejsze, że to nie prawda, bo wielu ludzi jest skłonnych poświęcić własne zdrowie, a nawet życie, dla spraw, które dla nich są ważniejsze. Trudno jednak tu nie zauważyć, że można też znaleźć wielu takich, którzy tracą zdrowie lub życie z całkim błachych lub nawet głupich powodów. Dla mnie chyba jednak fenomen życia w życiu :) jest najważniejszy. Jeśli ktoś składa ofiarę z życia, jest to największa ofiara jaką można złożyć. Kwestią otwartą jednak pozostaje komu ją się składa. Z drugiej strony, gdybyś nigdy się nie urodziła, nie żyła byś, nie mogłabyś dojść do takich wniosków :). Właśnie to jest ważne, ten proces i ta szansa, która została nam dana :). Wierzę, że życie, to nie tylko forma istnienia materii, ale coś więcej. Dlatego nie podobają mi się wszystkie eugeniczne pomysły, które, w moim odczuciu, czerpią z jak najgorszych wzorców.
  10. Czytając komentarze (tutaj i pod inspiracją do tego), dochodzę do wniosku, że jestem, w ocenie większości publikujących tutaj, mentalnym fanatykiem obrony życia na każdym jego etapie, jako najwyższej wartości w naszym życiu :). Odnoszę wrażenie, że dzięki aktywności propagatorów "aborcji w obronie życia" (ktoś pisał coś o hipokryzji???) straciliśmy potencjalnie wartościowego autora. Może powinienem też usunąć swoje wszystkie wiersze i komentarze i zniknąć z tego forum??? Pozdrawiam :) P.S.: Kocie, absolutna racja.
  11. A tam zaraz "dziwkę', może tylko obłudną prowokatorkę, ale nie dorabiajmy filozofi temu wierszu ;). Ogólnie, to życie teraz jest strasznie pokręcone, a cierpią jak zwykle najsłabsi i ci, którzy potrafią najsilniej kochać. Pozdrawiam.
  12. Fascynacja złem dotyczy nie tylko realnych postaci. Popatrzcie co się dzieje wśród fanów Gwiezdnych Wojen. Kto jest najbardziej uwielbianą postacią? Darth Vader. Pozdrawiam :)
  13. No tak, Wy tu gadu gadu, a mnie zastanawia ostatni wers :) Pozdrawiam wszystkich serdecznie :) P.S.: W mojej ocenie interesujące podejście do tematu.
  14. Miałem coś napisać, ale kot mnie już wyręczył :) Pozdrawiam :)
  15. Sylwester_Lasota

    Dzik

    Dziękuję :) Również pozdrawiam
  16. No co ja mogę napisać? Chyba tylko tyle, że nie zawiodłem się. :) Pozdrawiam i do poczytania :)
  17. Sylwester_Lasota

    Dzik

    I tak, I nie. Z tego co wiem, to w formie limeryków zdarzały sie różne odstępstwa i ciągle były nazywane limerykami. Muszę się z Tobą zgodzić, że na pewno nie jest to klasyczny limeryk. Nawiązuje jednak do niego w formie i w treści, więc go tutaj pozwoliłem sobie wkleić. Pozdtawiam i do poczytania :)
  18. Sylwester_Lasota

    Dzik

    Raz pewien dzik, bardzo dziki Zaczął pisać limeryki. Mówiąc między nami, Pisał je rapciami I całkiem niezłe miał wyniki. Limeryki były świńskie, Z zaślinionym pisał pyskiem. W grząskim siedział błocie. Ryj ze śliny ociekł, Błoto wyschło i po wszystkim. Nikt już o nim nie pamięta, Jego karta jest zamknięta. Choć dziczyzna w modzie, Nie o wiersze chodzi. Rok się kończy, idą Święta!
  19. Sylwester_Lasota

    Lęk

    Odniosłem takie samo wrażenie :)
  20. Dziękuję Panowie :) Mogę tylko dodać, że ten wiersz jest jak cebula (albo jak tort, jeśli kto woli - to chyba cytat ze Shreka... albo z osła ;)). Ma warstwy. W którą się kto wgryzie, ta jego. Smacznego :) jan_komułzykant, dzięki za Twój komentarz. Pozdrawiam i do poczytania
  21. No właśnie, a to ponoć tylko fizyka i chemia... :) Dzięki za czytanie Również pozdrawiam
  22. Nie analizujmy zbyt siebie nawzajem. Niech różności próżność już lepiej nam ciąży, niż analiz pełne, poskręcane zwoje, za którymi wielu dziś chętnie podąża. Jeśli sens dostrzeżesz, albo braknie sensu, nie uciekaj w liczby, bo są zimne, płaskie. Do staromodnego spróbuj wrócić serca. Cokolwiek oznacza, też ma swoje racje. Już słyszę śmiech pusty znawców i ekspertów. Bo jak można, żyjąc wśród analityków, wspominać o jakimś kiczowatym sercu? Toż to zwyczajna jest nieprzyzwoitość! Ich uwagi puszczę jednak mimo głowy. Wolę prostą prawdę, jak spojrzenie w oczy i najczystszą wiarę, że to my, nie oni, na przekór ich trudom, jesteśmy w większości. Na koniec, kochani, jedno mi zostaje, powtórzyć to hasło, pełne naiwności: Nie analizujmy zbyt siebie nawzajem, ale również bez wzajemności.
  23. Jestem pod wrażeniem stylu, ale jeśli chodzi o przekaz, to albo go kompletnie nie rozumiem, albo się z nim kompletnie nie zgadzam. Pozdrawiam serdecznie.
  24. To chyba nie tyle kwestia płci co wrażliwości...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...