Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 712
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. Niektóre e pogubiły ogonki ;). Pozdrawiam :)
  2. Mam dokładnie to samo :)
  3. Teraz z kolei odnoszę wrażenie, że wspólnymi siłami zarżnęliśmy poetykę tej miniatury. Moim zdaniem, pójście w stronę dosłowności jej nie posłużyło.
  4. A ja bardzo się cieszę, że ciągle można spotkać tak niepoprawnych optymistów na tym świecie :). Pozdrawiam serdecznie :)
  5. Po takim komentarzu, aż głupio mi napisać, że miło mi i dziękuję :) Pozdrawiam serdecznie :)
  6. O! Erotyk ? Nieźle :). A może jednak to tylko o czytaniu instrukcji? ;) Ponieważ to warsztat, pozwolę sobie trochę pokombinować. Z pierwszego wersu zrobiłbym dwa wersy. Z trzeciego wyrzuciłbym 'tej'. Z pierwszego wersu drugiej srofy usunąłbym 'każdą linię' No i mam problem ze 'znakiem', powiedzmy że zamieniłbym go na 'pragną' lub 'drżą', chociaż dostrzegam wiecej możliwości. I wtedy mielibyśmy coś takiego: czytam opuszkami strofy poezji spisane brailem drży wstążka na wietrze przyśpiesza puls czytam dokładnie zmierzając w dół zwilżone palce drżą by przewrócić kartkę Ostatecznie przebudowałem zupełnie pierwszą strofkę Zmieniłem jeszcze przerzucić na przewrócić i usunąłem duże litery. Oczywiście to ciągle Twój wiersz, ale może któraś z propozycji Ci się spodoba. Pozdrawiam serdecznie :)
  7. Chrześcijanie nazywają To Coś Bogiem, w którym była Wiara, Nadzieja i Miłość, a naukowcy, nie ważne, wierzący czy nie, Osobliwością, w której skupiała się nieskończona masa i nieskonczona energia. Czyli taka Jedna Wielka (a zasadzie bardzo mała, bo skupiona w jednym punkcie o zerowej średnicy) Czarna Dziura. Ostatecznie może znaczyć to, dokładnie to samo, lub coś zupelnie innego. I jaka jest prawda? Myślę, że ciągle nie wiemy. Jesteśmy jak te ślepe mrówki, które próbują poznać naturę Słońca :). Również serdecznie :)
  8. Też lubię jesień :), szczególnie gdy się uśmiecha ;) Pozdrawiam :)
  9. Pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze :). Oczywiście taki pogląd nie jest nowy, a nawet, powiedziałbym, jest już nieco nieaktualny, ponieważ początki Wszechświata zostały dosyć dobrze, teoretycznie, sekunda po sekundzie, naukowo opisane. Oczywiście mam tutaj na myśli teorię Wielkiego Wybuchu. Jest to obecnie dominująca teoria, próbujaca tłumaczyć powstanie i rozwój Wszechświata, a została potwierdzona wieloma pomiarami i badaniami. Autorem tej teorii jest Georges Lemaître, który, podobnie jak nasz Mikołaj Kopernik, był katolickim księdziem, ale również wielkiej miary astronomem. Jeśli się nie mylę, nie chce mi się teraz tego sprawdzać, to początkami Wszechświata zajmował się też, zmarły niedawno, Stephen Hawking. Jeszcze za czasów Alberta Einsteina uważano Wszechświat za twór stały, niezmienny. Dziś wiadomo, że się nieustannie rozszerza. I następuje to w zawrotnych, kosmicznych prędkościach. Do tej pory uważano, że to rozszeszanie spowalnia, jednak najnowsze badania dowodzą, że jest wprost przeciwnie - Wszechświat nieustannie przyśpiesza oddalając się od swojego centrum. I tu pojawia się kolejna, nieco niepokojąca teoria. Ponieważ wszystko, to co jest, trzyma się kupy dzięki różnorodnym siłom, a jak wiadomo, wielkość odziaływania sił jest sinie zależna od odległości, wiec na skutek nieustannego powiększania się Wszechwświata i zwiększania się odległości między znajdującymi się w nim obiektami, w pewnym momencie, w pierwszej kolejności, wiązania grawitacyjne zostaną zerwane, a zaraz potem wszystkie inne i wszystko co jest, po prostu przestanie istnieć, czyli powróci do stanu sprzed Wiekiego Wybuchu. Bez czasu, bez przestrzeni, bez materii. Problem w tym, że ciągle nie wiemy kiedy to nastąpi, a może nastąpić w każdej chwili. Jak widać, Prawdziwa nauka i Prawdziwa religia nie odbiegają od siebie tak daleko jak mogłoby się wydawać :). Pozdrawiam serdecznie :) P.S.: Poczytałem trochę o Stephenie Hawkingu i okazuje się, że on, w swoich poglądach zbliżył się do takiego postrzegania rzeczywistości jak Twoje (albo może odwrotnie:)). Czyli wyszło by na to, że moje stanowisko jest nieaktualne :). Jednak poglądy Hawkinga na początek i przyczynę, lub ich brak, są ciągle dyskutowane i chyba nie do końca potwierdzone, więc ciągle obowiązuje Teoria Wielkiego Wybuchu, której on nie zaprzeczył, tylko dokonał jej rozmycia. Pozdrawiam ponownie :)
  10. Tym razem wszystko się zgadza ;). Dziękuje za wizytę i tak przychylne przyjęcie. Pozdrawiam serdecznie :)
  11. Żet zgubiło kropeczę w różnimy i niewiele powinno być razem :) Pozdrawiam :)
  12. Wiesz Waldku, też za mną ostatnio chodzi ten temat, tzn. jako antytemat :), i nie mogę się za to zabrać, bo nie chciałbym go spartaczyć. Problemm samobójstw, albo myśli smobójczych, staje się jakąś plagą. Dotyka niestety nawet małe dzieci. Muszę przyznać, że Tobie wyszło to całkiem nieźle. Wiersz chwyta. Przynajmniej mnie :). Pozdrawiam serdecznie :)
  13. Dzięki za czytanie i pozostawienie śladu. Pozdrawiam serdecznie :)
  14. Dobre :) Jednak pierwszy wiersz zmieniłbym na "Będąc dzieckiem" na przykład, no i Hudiniego napisałbym z dużej litery :) Pozdrawiam :)
  15. Gdy czytam niektóre teksty (trudno je nawet nazwać wierszami) w Wierszach gotowych, a potem znajduję taką perełkę w warsztacie, to szczęka mi ze zdziwienia opada. :))) Myślę, że jest na tyle gotowy, że śmiało można pokazać go światu. A dopieszczać zawsze można :) Serdeczności :)
  16. Jak rzecze ludowa mądrość: Jeszcze się taki nie urodził... :) Osobiście optuję za wersją po poprawkach, moim zdaniem poszły w dobrym kierunku, ale jest to czywiście moja subiektywna opinia :). W końcu, jak napisałem wcześniej, pierwsza wersja też się broni. Pozdrawiam serdecznie :)
  17. A u mnie kiedyś zmaterializował się taki wiersz: Może to też trochę tłumaczyć moją wielką sympatię do tego utworu :)
  18. De gustibus... :) :) :)
  19. No właśnie :)
  20. A ja właśnie lubię takie trochę niedokładne rymowanie :)
  21. "krzywy niczym romb"? "na bok niczym romb"? teraz potykam się o ten wers :), sorry :), ale łamie rytm.
  22. Super! Klimat, styl, dopracowanie w szczegółach. Jest tutaj wszystko co lubię. Chciało by się takich więcej czytać :) Tylko dlaczego Toto jest w warsztacie??? Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)
  23. Prawie jak u Jasnorzewskiej :) Nie widziałam Cię już od miesiąca. I nic. Jestem może bledsza, trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca. Lecz widać można żyć bez powietrza. Pozdrawiam :)
  24. Cztery pierwsze wersy bardzo dobre. Nad resztą należałoby jeszcze trochę popracować, moim zdaniem, ale i tak jest nieźle. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...