Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 866
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. O przymusie mowy nie było i być nie może :) :), tylko potencjał :) :) :)
  2. Jeszcze cudzą :) :) :)
  3. Czytasz w moich myślach? Już się boję :) :) ;)
  4. prawda :D, ale jak to mówi prosty lud: Jest ryzyko, jest zabawa :) :) ;) Dzięki :)
  5. uważaj na kobiety każda może być żoną
  6. Nie tylko psy miałem na myśli.
  7. Brałem taką opcję pod uwagę, jednak nie rozumiem takiego zabiegu.
  8. Też :) i krów i baranów, ale nie chciałem zbytnio rozbudowywać. Muszę jednak przyznać, że dobrze to sobie wykombinowałeś :)
  9. Dokładnie. Trzymanie na krótkim łańcuchu zawsze prowadzi do wypaczenia osobowości.
  10. Wiem. Ok, teraz widzę nieco inną możliwość interpretacji, ale ciągle z tymi światełkami :)
  11. Trafiony, zatopiony :) Pozdrawiam :)
  12. To nie jest limeryk i też to nie ten dział dla niego. Proza się kłania, myślę. Pozdrowienia :) Edit: Ok, wycofuję, to co powyżej (z wyjątkiem pozdrowień :)), trochę wierszowate toto jest, ale poprzez te rozwlekłe wersy, jakoś ciężko mi się czyta, stąd moje rozterki.
  13. Dobry sonet. Odczytuje go metaforycznie. Wielu dziś żeglarzy, którzy marzą o powrocie do domu. Problem w tym, że dość często świata, z którego wypłynęli po prostu już nie ma. Gratuluję ujęcia tematu i pozdrawiam :)
  14. Hau, hau :) Pozdrawiam :)
  15. Trochę to chaotycznie poskładane, ale w sumie niezłe :) Pozdrawiam serdecznie :)
  16. Łoł, aż się boję komentować, tyle mi się podtekstów wyświetla :) :) :) Dobry tekst, opisujący w dość wyszukany sposób stan emocjonalny osobowości wyciągniętej wprost z naszego singlo-samotniczego społeczeństwa. To tyle ode mnie, bez wnikania w szczegóły :). Pozdrawiam serdecznie :)
  17. A ten mi się podoba :)
  18. Czuję się trochę zagubiony :). W sumie nic dziwnego, przecież nie jestem czarodziejem :). Pozdrawiam serdecznie :)
  19. Trochę archaiczny, ale dobry tekst. Zauważyłem, też jakieś błędy. Wolność, upragniona do określenia - w powiązaniu z następnym wersem wychodzi, że 'wolność jest do określenia złudna'. Trochę to niezgrabne, może na końcu wersu powinien znajdować się przecinek(?) złudna, pozornie pozwala trwać nam na swej pastwie. Pytam się gdzie jest ta dziewka - archaizm. Dlaczego nie może być 'dziewczyna'? obłąkana radością; - raczej przecinek niż średnik co rozbija się po zmysłach, niesie się po horyzontach utajonych... - w powiązaniu z poprzednim wersem mamy inwersję.  Widziano ją; w szacie - myślę, że ten średnik nie jest tu w ogóle potrzebny. tkanej z Krwi przelanej w jej sprawie. W łuniejacym zagajniku; - ą zgubiło ogonek, przecinek zamiast średnika. mechanice godziny czwartej, mezaliansie sztuk... W dusznym głodzie tajemnic algorytmów świętych pieśni - kropka.  Stawiam kroki niepewnie na wydeptanej ścieżce, za to... lekko frunąc poza szlakiem. Ze mną kilka przykazań, wysupłanych algorytmów tautologii; - powtarza się algorytmów, średnik(?) mniemania gęstwin najgłębszych -inwersja wszeptane w nocne powietrze.  Tutaj raczej nie zdaję egzaminu z poczytalności. To tyle moich uwag, ale powtórzę, to co napisałem na wstępie, ogólnie to jest dobry wiersz. Pozdrawiam serdecznie :)
  20. No, ale o czym Wy tutaj debatujecie? Przecież kurczaki, to małe kury :) :) :) :) :) :) :) :) ...jajko -> kurczak -> kura -> jajko... Z całego serca Panów pozdrawiam :) :) :)
  21. Kipściutki ten tekst, koleżanko. A w drugim wersie chyba 'z' uciekło z przez.
  22. :) Dzięki za ponowną wizytę :)
  23. Mówiąc szczerze, nie jestem fanem. Dziś to jest raczej Wecome to Romania, niż Wecome to Poland. Wszystko się zmienia. Czy na lepsze? Nie wiem. Co do Twojego skeczu, to jeszcze jedna anegdota. Podszedł kiedyś do mnie na lotnisku jakiś mężczyzna i zapytał, czy jestem Grekiem. Trochę zaskoczony, trochę rozbawiony tym pytaniem, odpowiedziałem, że nie, że jestem Polakiem. Mężczyzna przeprosił i odszedł. Po powrocie opowiedziałem znajomemu Grekowi o całym zdarzeniu i zapytałem go "Czy ja wyglądam jak Grek", a on bez chwili wachania odpowiedział "Tak". Szczerze tym zdumiony, zapytałem "Ale dlaczego", "Bo Polacy, to mają jasne bląd włosy i niebieskie oczy", odpowidział. Powiedziałem, że to nieprawda, bo zdecydowana większoś Polaków nie jest blondynami, a on na to: "Ale większoś Greków tak myśli". No cóż, żyjemy w świecie, w którym rządzą stereotypy :) Miłej niedzieli :)
  24. Tak jak napisałem w powyższym komentarzu. Dziękuję i pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...