Sylwester_Lasota

Ach... dawniej suszyło się zboże wiążąc je w snopki. Snopki ustawiało się w mendle, czyli mendlowało. https://pl.wikipedia.org/wiki/Mendel Siano, z kolei, kopiło się w procesie suszenie, a formy zabezpieczonego w ten sposób siana nazywano kopkami. Dzisiaj zarówno wymłóconą przez kombajny słomę, jak i wysuszone siano, prasuje się i roluje. To co możesz spotkać obecnie na polach i łąkach, to są bele słomy lub siana. Pozdrawiam :)

To co tu wyczyniam, to wariacje na temat lepieji, gatunku "stworzonego" przez Szymborską. https://pl.wikipedia.org/wiki/Lepiej A te, ze swej natury, cechuje pewna/znaczna uszczypliwość. Lepiej jechać na Korsykę, niż się wspinać na Maryśkę.

Jeszcze jedno pytanie. Co to są snobki? :)

No, niestety, z reguły uszczypliwość jest jedną z cech tego typu tworów. Dzięki za czytanie i pozdrawiam.

O, yeh! XD

Zgadza się, spokój jak najbardziej wskazany. Zawsze i wszędzie ;)

ok... z mojej strony, na początek jedna uwaga. A chodzi o przecinek. Otóż, po ostatniej literce słowa, po którym ma wystąpić, stawiasz przecinek, potem spacja, czyli odstęp, potem dopiero kolejne słowo (i ile ich tam jeszcze trzeba) i kropka. Po kropce już nie stawiamy przecinka. Pozdrawiam :)

A to się nazywa zmarnować tytuł. Niemniej, pozdrawiam z uśmiechem :)

Czytałem Marku. Dziękuję i również pozdrawiam :)

Gorzej pisze się gorzeje, niźli lepi się lepieje.

Ładny wiersz, ale nieco za hermetyczny, moim zdaniem. Gwiazdki trochę rozjaśniają :). Nie podoba mi się, natomiast, użyty w tekście skrótowiec, poza tym... dałem serduszko :) i... nie żałuje, że zajrzałem. No cóż, odpoczywać można dobrze nie tylko na Teneryfie, ale również np. nad Jeziorskiem :). Pozdrawiam serdecznie :)

Czy wiesz że umrzesz? Czy wiesz na pewno? Czy to dla Ciebie jest zwykły banał? Przecież gdzieś w Tobie żyje ta wieczność, której podobno nikt Ci nie zadał. Wielu błądzących wskaże Ci drogę, która, ich zdaniem, wiedzie do celu. Choć sami Prawdy dojrzeć nie mogą, wciąż rozprawiają o prawdach wielu. Czy w mroku nocy, czy w blasku słońca, gdy Cię otoczy ta zombich banda, masz krótką chwilę, by odkryć wieczność, której podobno nikt Ci nie zadał.

Łatwiej znaleźć w grobie życie, niż dziewicę na Korsyce.

Łatwiej mu zapładniać trutnie, niż się przyznać czym się trudni.

Dwa ostatnie wersy nieco odstają, ale ogólnie to całkiem niezła miniaturka. Pozdrawiam.

Łatwiej znaleźć w grobie życie, niż dziewicę dziś w Madrycie

Ja nie jestem

Łatwiej zgubić dziesięć kilo, niż dziś znaleźć szczerą miłość.

Lepiej smarem się pobrudzić, niźli żonie dać marudzić.

nie, parzyć się w pokrzywach nie próbowałem. :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

Lepiej nie mieć nigdy racji, niż pracować w korporacji.

nawet lubię :))))) tzn. herbatkę :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

Lepiej prosto przez pokrzywy, niż po prostej drodze krzywo (iść). Oczywiście, że nie o to :)))). Literóweczka się trafiła, chyba muszę zacząć czytać to co piszę ;) Dzięx :)

Lepiej alergię mieć na wszystko, niż być w partii aktywistą.

Lepiej być malarzem w mieście, niż zmalować coś niewieście.