No, akurat nie :)))). Tak jakoś mi chodziło po głowie i tak się jakoś złożyło, że wpisałem po Twoim komentarzu, ale to absolutnie nie była odpowiedź na Twój post, z reguły w takich przypadkach cytuję wypowiedź :)))). Od początku jednak miałem przeczucie, że tak może zostać odebrane, no i chyba zostało, za co przepraszam :) Ta "panda mi da" ma naprawdę spore możliwości, szczególnie w obecnych okolicznościach przyrody :)))
Pozdrawiam :)