
Katarzyna Leoniewska
Użytkownicy-
Postów
1 064 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Katarzyna Leoniewska
-
No oklepane to, nieładne...
-
tytuł odchudzony
Katarzyna Leoniewska odpowiedział(a) na Czarna Perła utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wstydzić się własnych wierszy nie należy, raczej dostrzegać ich niedoskonałość. Koncept może i wytarty, ale forma całkiem niezła! -
schemat myśli
Katarzyna Leoniewska odpowiedział(a) na niewidoczna niesłyszalna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz utonął w powtórzeniach i przekształceniach... To co miało być atutem, raczej go pogrzebało. -
Poganka
Katarzyna Leoniewska odpowiedział(a) na Katarzyna Leoniewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mniej więcej słusznie kojarzysz ;) -
Zamiana
Katarzyna Leoniewska odpowiedział(a) na samo dno utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Komentarze trzeba przyjmować z humorem. Bardzo dobrze! A pisuje się w różnym stanie... Za dużo słowa "moje". Troszkę zalatuje też blokiem operacyjnym, tzn. troszkę za bardzo ;) -
Z dziennika zgorzkniałego poety
Katarzyna Leoniewska odpowiedział(a) na Karolina Plinta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Po stokroć TAK wystarczy za komentarz! ;D -
Poganka
Katarzyna Leoniewska odpowiedział(a) na Katarzyna Leoniewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Codziennie modlę się o rozsądek siedząc w kucki próbuję dosięgnąć małego palca paznokciom odebrało mowę na widok gumowego krzyżyka pod ołtarzem z gałęzi ręce składane w potrzask uczą się Braille'a -
Małpka
Katarzyna Leoniewska odpowiedział(a) na Katarzyna Leoniewska utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Dawno mnie tu nie było... ale dziękuję za uwagi. Zwłaszcza wychwycenie tego co się "gryzie" - zawsze to jakaś wskazówka. Anno, to taki urywek tylko, raczej bez planów kontynuacji ;) -
Małpka
Katarzyna Leoniewska odpowiedział(a) na Katarzyna Leoniewska utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Podobna była do małpki. Nie chodziło o szczególne walory urody czy też ich brak. Raczej o coś w sposobie, w jaki zwijała się w kłębek, uczepiona drobnymi palcami prześcieradła. Niekiedy zdarzało jej się trochę poszamotać ze snem. Ocierała wówczas niemal zamknięte oczka a lepkie, czarne włoski odgarniała z policzka. Potrzebowała tylko wyobrażonej dłoni, żeby zasnąć z powrotem. Dłoń nie przychodziła sama, ot tak. Trzeba było na nią oczekiwać – odpowiednio długo i intensywnie. Nigdy nie mogła być zimna ani krucha jak śnieżnobiała porcelana. Układała się miękko, ciepło i przytulnie. Była silna jak dłoń dużego mężczyzny, czuła jak dłoń zakochanej kobiety i zręczna właśnie jak dłoń małpki. Pasowały do siebie. Połączone zasypiały już spokojnie. To znaczy zasypiała mała małpeczka, dłoń zaś czuwała i ogrzewała jej dziecięce myśli w razie nagłej potrzeby. Tym razem obudziła się dziwnie sama. Pokój nie był ani ciepły ani zimny, ani duży ani mały. Pachniał księżycem, choć w ogóle nie było go widać. Sześć lat to wiek poważny. Ale przecież ona wcale nie miała sześciu lat. Miała dużo więcej. A może jednak mniej? Trudno określić to jednoznacznie. Przecież idąc do przodu stale cofała się. W oknie ktoś zatańczył rumbę. Wiatr? Para muszych narzeczonych, którzy chętnie poigrali by w świetle nocnej lampki? Przeszła wzdłuż i wszerz. Zahaczyła o łazienkę. Miała stuprocentową pewność, że jeszcze przed chwilą ktoś tam śpiewał. W zasadzie o niczym... Małpki podskakiwały jedynie w refrenie. Ale nie była małpką. Po prostu bardzo chciała nią być. Przyjęłaby bez oporu wszystkie warunki. Nie tylko świeże banany, ale i brak ubrań czy nieco wilgotniejsze miejsce zamieszkania. Małpki chyba nie marzną? Chyba... Dobre sobie! Czasem podczłapują cicho, jak gdyby nigdy nic. Kładą swoje małe główki – nie aż tak czarne, ale też ciemne. Mruczą? Nie, nie mruczą? Spoglądają prosząco z taką nieśmiałą miłością w oczach. O... O tak. Zmrużyła swoje własne. I co dalej robią małpki? Jeśli wierzą, że są aż małpiątkami, aż głupiątkami, małymi kochanymi ślicznotkami. Powinny wierzyć! Pochylają się powoli, centymetr po centymetrze... W oddaniu – one tylko chciały dotknąć trochę czułości. Skubnąć. -
Infekcja
Katarzyna Leoniewska odpowiedział(a) na BlackSoul utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A mi bardzo podobają się trzy pierwsze wersy... Dalej trochę gorzej... -
dlaczego nie zadzwonię chociaż bardzo chcę
Katarzyna Leoniewska odpowiedział(a) na Karol_Cioł utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Rzeczywiście, ze srebrnego paska można by zrezygnować, ale poza tym jest jakiś klimat ;) -
Spowiedź
Katarzyna Leoniewska odpowiedział(a) na Katarzyna Leoniewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a dziękuję za tę połowicznie pozytywną uwagę :) i odcmokam! -
rozkład normalny
Katarzyna Leoniewska odpowiedział(a) na Spiro utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak na statystyki to niezmiernie interesująco :) -
****
Katarzyna Leoniewska odpowiedział(a) na adam sosna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tworząc wiersz nigdy nie mamy pewności czym stanie się w efekcie końcowym ;) A wyszło coś całkiem fajnego... Mi szczególnie to się podoba: Stawiam wysoko ostatni klocek zmyślonej wieży. Spadnie? Nie! Królewna bezpiecznie śni o przyszłości. -
Spowiedź
Katarzyna Leoniewska odpowiedział(a) na Katarzyna Leoniewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję za zajrzenie i miłe słówko :) -
*** [czy warto mieć więcej]
Katarzyna Leoniewska odpowiedział(a) na Robert Kmiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Z tych może nie najdoskonalszych, ale chyba szczerych... A proste pytania często wymagają skomplikowanych odpowiedzi. ;) -
Spowiedź
Katarzyna Leoniewska odpowiedział(a) na Katarzyna Leoniewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przepisuję łzy na czysto w zeszycie bez linijek poszarpane marginesy z nosa kapią sekwencje pamięci w poprzek przewrócona szklanka do połowy pusta od połowy nieznana kreska na oku pyta o punkt zaczepienia włosy uduszone w dłoni blakną farb i na jedno wspomnienie nie starczyło modlę się o pędzel strach to też artysta ukrzyżowany na sztalugach -
Tylko bądź
Katarzyna Leoniewska odpowiedział(a) na Edyta Bijak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pani Edyto, rozumiem pani pragnienia... Ale wiersz wyszedł marniutki... Może spróbować inaczej przelać myśli na papier? -
poniekąd erotyk kuchenny
Katarzyna Leoniewska odpowiedział(a) na Murron utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie ma to jak skromność panie Jerzy ;) -
Głupich matką
Katarzyna Leoniewska odpowiedział(a) na Judyt utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A mi się podoba. Taki zwykły i kruchy... -
bajka
Katarzyna Leoniewska odpowiedział(a) na Marlett utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ładny, a niegrzeczny może był dawniej - dlatego teraz tam siedzi... Moim zdaniem nie trzeba zmian. Pozdrawiam, K. :) -
Do potęgi n
Katarzyna Leoniewska odpowiedział(a) na Tomasz_Biela utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nawet jako antymatematyczka nie mogę nie docenić... Wiersz miniaturowy, ale potęga wzmacnia efekt razy n :) -
*** Gdyby był
Katarzyna Leoniewska odpowiedział(a) na ksiazkowy mol utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
I znowu te króciutkie wersy :( Rozumiem siłę uczucia, ale warto bardziej przemyśleć swoje utwory... I najlepiej odczekać jakiś czas przed "publikacją", spojrzeć świeżym okiem. Pozdrawiam serdecznie :) -
Co innego
Katarzyna Leoniewska odpowiedział(a) na Katarzyna Leoniewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Izo, na forum jestem od niedawna - ale dziękuję za poparcie swojego stanowiska argumentami --> odszukanymi cytatami. Prawdę mówiąc nie wiem dokąd zmierza ta dyskusja, ja nie jestem żadną ze stron, więc nikogo bronić ani ganić nie będę, -
Ja bym przeniosła "na guzik" do poprzedniego wersu - po za tym świetnie! :)