Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Spiro

Użytkownicy
  • Postów

    824
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Spiro

  1. każde spotkanie jest sacrum nabożeństwem odprawionym do serca chociaż dawno obiecane dzisiaj nie zakładaj czerni nie teraz kiedy wszystko objawione
  2. wybacz, ale moje pytanie zaczynało się od 'dlaczego'. a twój komentarz nie odpowiada na nie. i wcale nie upieram się, że 'organiczna' zostanie.
  3. margarites to z gr. 'perła' i źródło kobiecego imienia dlaczego istota nie może być organiczna?
  4. święta prawda Stefanie. biorę ten wiersz w całości do siebie pozdrawiam
  5. piękno samorodne czy tylko reakcja na wciąż obce ciało z irytacji schowana pod płaszczem organiczna istota perłopławu
  6. Ty nieświadomy;p a me ordery? widać trzymasz karty przy orderach i zasłaniasz ;)
  7. a może? jeśli zapragnę uciec nie trzymaj tylko cieniem podążaj
  8. nie będziesz, tam juz pełno takich - ciasno mają:D właśnie. na tropiki to trzeba sobie zasłużyć ;)
  9. tak. to dość pospolite kwiaty, ale mają swój urok. 'margerytka' to jedyna forma podawana w słowniku języka polskiego. dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam /s
  10. podniosłem rękę i dotknąłem pierwszy raz w ten sposób bolało pochowam cię w zakamarkach wykreślę oczy i uśmiech z pamięci rozpuszczę na wiatr twoje włosy i bukiet margerytek
  11. już poprawiony. dziewczyna/rozpoczyna i świecie/dziecię to raczej nie są ciche rymy. resztę przyjmuję z całym taborem ;)
  12. co się będę rozpisywał. ja też lubię taki spacer :) pozdrawiam
  13. ogonek wam odpadł w pierwszym wersie. rymy, hmm, że tak powiem lekko wątpliwe. a w czwartej strofie brak. i momentami styl tak kwiecisty, że aż przeładowany. moim zdaniem. tyle warsztatowo. a ogólnie: cyganka prawdę ci powie ;) pozdrawiam Autorów
  14. jasne, że możesz. sam jeszcze w nim mocno miśkuje. może wspólnie coś wyjdzie :)
  15. tak mi wyszło. po mojemu. tylko chyba lekko sens się zmienił. bardziej w stronę...
  16. i jeszcze: w chlebaku chleb do chleba ser do picia deszcz dobrze kojarzysz Miłko, chociaż wyszło mi to dopiero jak napisałem z pozdrowieniem /s
  17. kiedyś zatrzymam się pierwszy raz. rozejrzę i będę pewien - moje tu i teraz poczekam aż słońce wypali widoki przede mną. nie będzie czasu na nas krzyżyk na drogę. kanapki w plecaku doświadczenie zupełnie nieżyciowe
  18. zastanawiam się, po kilkakrotnym przeczytaniu, czy nie powinieneś tych przerzutni jednak przemyśleć. są dość oczywiste a gubią rytm
  19. Adamie, mnie bardzo się spodobał i przesłanie jest klarowne (bardziej niż zalewa ;)) pozdrawiam i do następnego
  20. A ja tylko chciałem powiedzieć, że Sokrates nigdy tego nie powiedział. Nie znajdziemy tego hasła w żadnym z pism, ani rozpraw, jest to paszkwil, który musiał wcisnąć mu w usta jakiś jego prześmiewca po jego śmierci. Sokratesowi nie przeszedłby nigdy przez usta taki sofizmat. Pozdrawiam. a na jakiej podstawie, Oscarze Drogi, tak kategoryczne stwierdzenia? oczywiście nie ma dowodu, że powiedział dokładnie te słowa, ani nawet podobne. nie ma w pismach Sokratesa, ponieważ takowe nie istniały. z przekazów nam dostępnych można poznać jego stosunek do słowa pisanego. przyjmuje się, że nie jest to cytat z Sokratesa, ale wtórnie utworzony na podstawie słów wypowiadanych przez niego w platońskiej "Obronie Sokratesa" (oczywiście wypowiedzianych wg Platona). natomiast nie kłócą się one z tym czego i w jaki sposób Sokrates nauczał (znowu -podobno, ale jest to bardzo prawdopodobne). i na koniec - moim zdaniem z pozoru tylko jest to sofizmat. pozdrawiam s/
  21. to jest bardzo... dwuznaczne. chociaż tego upadku zakończonego urazem ręki trudniej się dopatrzeć. może lepiej zła-manie na końcu. i zamiast 'spadek' lepszy będzie 'upadek'? ale pewnie pojawią się głosy, że upadek jest patetyczny i kawanaławe wyszła. i tak jest super. pozdrawiam /s
  22. krytykę zniosłem po męsku. więcej nawet - przyjąłem z wdzięcznością. teraz pomyślę nad drugą częścią gdzie i jak wypłacić honorarium? dzięki /s
  23. od rzeźby. ciepło teraz, to przyjemniej w plenerze pracować. wielka akcja "dłuto i młotek". na początek obtłukiwanie rzeźbom w parkach. potem przyjdzie czas na muzea.
  24. ustawiłem się w kolejce trochę poza głównym nurtem spływają pochwały niezasłużone odbieram z uśmiechem przymus prostoty (brak wystarczających środków) na koncie sukcesy i optymizm gwarantują tylko dobre słowa
  25. a skąd Pani wie? prywatność umarła ;) a na serio. dziękuję za uważne przeczytanie i miłe słowa pozdrawiam głośno waląc w klawisze /s
×
×
  • Dodaj nową pozycję...