piotrbierzynski

przemęczeniem utkane prawice szwy rozrywają ukradkiem jeszcze niepewne przekonań decyzją palce zaprzątnięte krew odpędza skostnienie faszystowskim gestem zaistnieją silne i pewne przekonań spojrzeniem ucięte będą

Dzięki za komentarze,trochę filozoficznie sie zrobiło... pozdrawiam therion

dwa pierwsze wersy i dwa ostatnie bardzo dobre,a niestety reszte bym wyrzucił,bo wychodzi kolejny wiersz o pisaniu wiersza pozdrawiam therion

Niestety wieczność i nieuchronność walki potrafi przytłoczyć,ale powtórzę-ziemia jest płaska. Pozdrawiam Joanno. therion

Odrzuciłbym dwie pierwsze strofy i zostawił ze zmienioną kolejnością dwie ostatnie i klimat byłby jeszcze lepszy therion

Gdyby nie zakończenie,to straszna dosłowność całkowicie zniszczyłaby ten tekst,choć i tak jest to proza z zamiennym szykiem wypowiedzeń udająca wiersz therion

rdzą pokrywam jutro zanitowane oczodoły wspomnień chwilą wybiegam wstecz a poranek męczy tykaniem minęło dawniej bez wzgardy wstawałem narodziny w smierć -oka mgnienie dusza jeszcze oddechu nie chwyciła bez żalu powraca na start czekam na odkrycie prawdy ziemia jest płaska jak czas

jak poły płaszcza na wietrze skrzypiące z wysiłku ramion ofiary świętego Jerzego szlachcica obłąkanego zranione nieczułą historią kończyny bezwładnie obwisłe wabią ostatnim wysiłkiem śmiałków co wierzą w cud czas ręce w końcu oderwie zdejmie ciężar z ich ramion wiatr wtedy smutno zanuci swoją pracę już marną

nie dotyczy wiersza,Danielu to ktoś jeszcze pamieta o pierwszych dokonaniach Therion cieszę się,że w zalewie himów i rasmusów któś pamięta o starych wyjadaczach klimatu pozdrawiam piotr

a mozeby tak zamienić furtkę na furtę? furtę?? chyba lepiej jednak furtkę dzięki za przeczytanie pozdrawiam piotr(therion)

możliwości zbyt wiele nie wiem gdzie wzrok skierować którą furtkę otworzyć wreszcie wczoraj zostawić rzucam wszystko na szalę grosz ostatni przepijam z papierosem granicznym w ustach wychodzę w noc życie moje pomięte pewnie oddam na złom między puszką i pralka ktoś ułoży je tam pozbawiony brzemienia ruszę w przyszłość bez szans gdzieś się otrę obiję słońce stopi mój wosk

ciekawe,ciekawe,ale chyba trochę zbyt dosłowne motyw wędrowca jest już tak wyeksplatowany,że naprawdę trudno coś wymyślić nie rzucił na kolana pozdrawiam piotr(therion)

nadziewała łzy na(...)żyły-genialne pozdrawiam piotr(therion)

Ten wiersz przypomniał mi genialną przypowieść o mnichu-pustelniku,który siedział na polanie z gitarą o jednej strunie i brzdąkał-na pytanie młodego ucznia :Dlaczego ma tylko jedną strunę? odparł:Tego dźwięku szukałem całe życie. Dzieki za przypomnienie pozdrawiam piotr(therion)

wspaniały klimat-gratuluję pomysłu i wykonania pozdrawiam piotr(therion) [sub]Tekst był edytowany przez piotrbierzynski dnia 16-05-2004 19:23.[/sub]

czytałem obie wersje i ta obecna o wiele lepiej pasuje do treści,przyjemniej sie czyta, podoba sie piotr(therion)

Michale kropki mają drażnić ,o to mi chodziło; pozdrawiam piotr(therion) Sonnengothcie-nie przypomina Micińskiego ,bo daleko mi do Niego ,zresztą musiałbym przebrnąć przez kilkanaście bibliotek,żeby przeczytać tyle książek co On dzięki za miłe słowa pozdrawiam piotr(therion)

rozmawiam z nim ciągle na piwo zapraszam ..................... to nic-ja ci postawię wyjdziemy na zewnątrz w kobiecość spojrzymy ..................... może mecz-Polska dzisiaj gra posłuchaj choć matki zostaw te zabawki .................... mówiłem wyrzuć jak najprędzej chcesz się wyciszyć to już tyle czasu ................... przepraszam nie musisz przeklinać no chyba czas na mnie jutro będę znowu ................... nie ważne i tak się zjawię

Izo -"drętwą twarz"??? nie lepiej -odrętwiałą,to chyba bardziej pasuje do kobiety pozdrawiam piotr

Życie to nie teatr? ziemia proscenium wybory dramaty prezydent solista sztab wyborczy chór społeczeństwo widownia tylko rymy zaplątały się w gwiazdy ech...kruche ciacho

Bardzo mi to przypomina twórczość modernistów zwłaszcza Tadeusza Micińskiego(polecam),dlatego zatrzymał mnie ten tekst pozdrawiam piotrbierzynski

Julio,mój komentarz bedzie osobisty,gdyż bardzo zdenerwował mnie ten wiersz,nie w tym znaczeniu,że jest zły,tylko jego treść -przyznam się bez bicia- słyszę od dłuższego czasu skierowaną w moim kierunku przepraszam za takie osobiste wyznanie ,ale ten tekst odebrałem emocjonalnie,choć nie jest to najlepszy wiersz pozdrawiam piotrbierzynski

ciekawy pomysł i niezłe warsztatowo pozdrawiam piotrbierzynski

przykro mi ale nie są to myśli odkrywcze,a jeśli już to trzeba ubrać w inne słowa,no i oczywiście to "swe" na końcu trochę razi pozdrawiam piotrbierzynski