Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

piotrbierzynski

Użytkownicy
  • Postów

    325
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez piotrbierzynski

  1. Choć nie przepadam za długimi wierszami,to przykuł moją uwagę.Niby każda zwrotka o tym samym, to jednak inaczej podana. Niezłe+ pozdrawiam piotr
  2. Ajajaj!!! Znam to na pamięć,pozdrawiam bijąc kolejne lustro piotr
  3. ciemny jesienny płaszcz zwisa sucho z wieszaka tęsknota za ogniskiem przetarła dziury w jeansach i oczywiście stary sweter zaciąga się o wystające gwoździe po drugiej stronie klucza rozaśmiany ortalion ocenia znaczki na butach wsłuchując się w pochlipywanie martensowych sznurowadeł tak od lat przeszłość z teraźniejszością ścigają się o przyszłość
  4. piotrbierzynski

    .garderoba.

    Jetem w kropce, gdyż wiersz podoba sie bardzo i wiele skojarzeń przychodzi do głowy; Garderobę można chyba odebrać jako ogólnie ubiór , a nie miejsce w teatrze,ale dalsze skojarzenia są z topielcem,po którym tylko na powierzchni wody zostaje ubranie(może na brzegu) Czemu takie skojarzenia? -akwarium -lustro wody -prąd rzeczny -zamknięte powieki Tylko ta modlitwa do mikrofonu tajemnicza jak na razie(nawoływanie przez megafon???) Pewnie strasznia przeinterpretowałem,ale jeszcze pokombinuję, bo wiersz urzeka bardzo pozdrawiam piotr
  5. Zgadzam się, że może to istnieć samodzielnie. pozdrawiam piotr
  6. Kurz zakrył wszystkie wspomnienia? niezłe piotr ps.kurz może mieć też smak [sub]Tekst był edytowany przez piotrbierzynski dnia 12-07-2004 16:46.[/sub]
  7. TO taka niewy(licz)anka,dosyć płytka,ale nia ma co sie załamywać jak masz liczyć to -wiadomo-licz na siebie trochę dwuznaczny wers Dominiku"nie liczę,że będziesz miał odwage",ale co mi tam kiepsko i to bardzo piotr
  8. Mosty podniesione,ale zawsze można wpław... dzięki za komentarz pozdrawiam piotr
  9. To temat na tysiące innych wierszy.Niestety, to chyba ciągła walka,ale jakże piękna,gdzie żadna ze stron nigdy się nie podda lub nie przyzna do porażki. dzięki za komentarz piotr
  10. Podpisuję się "obyma ręcoma" piotr
  11. Opis pewnej sytuacji,jakże często spotykanej,trochę zbyt dosłownie wszystko,razi w końcówce zwrot"olewa"-nie pasuje do całości pozdrawiam piotr
  12. Zgadzam się ,że niepotrzebne wołanie do Boga,choć nadaje to ekspresji tekstowi,więc cofam zarzut wiersz dobry piotr
  13. spojrzeniem omijam codzienność by w oddali fundamenty postawić wysiłkiem nieskończonym horyzont witrażami oplatam w zamku tęczy się muruję pożywieniem mym przeszłość lata dni godziny wy to co było jak łańcuch mosty przytrzymuje w górze gdy armią przybędziecie by ten wrzód wypalić co plamą na waszym honorze dla każdego pal znajdę z litości
  14. chodziło o element ,może nie przerażenia ale złości pierwotnej co do ostatniego wersu to "po mojej myśli"jest typowo potoczne i niby poprawne gramatycznie,ale nie o to chodzi pozdrawiam piotr
  15. ścięgnami pień nogi oplotłem na tyle sił wystarczyło kikutem pozostałym robactwo uśmiercam jak demiurg złośliwy panowanie zapowiadam niespełnione przepowiednie miłosierdzia krwią bezbronnych w rytm wiatru teren znakuję i czołem podobnym do kory oczy żywicą zalepiam ostatnim mięśnia wysiłkiem wyginam krajobraz po myśli mojej
  16. Świetny - tylko tyle! Pozdrawiam piotr
  17. Że urzyję parafrazy Sweet noise"dzisiaj Je kochasz a jutro nienawidzisz"-i niech tak zostanie pozdrawiam zniewolony piotr [sub]Tekst był edytowany przez piotrbierzynski dnia 11-07-2004 14:08.[/sub]
  18. Podpisujesz się pod sytuacją z tekstu?Zauważyłem wyjatkowo minimalną przewagę głosów męskich-czyżbym czułą strunę (skrywaną)poruszył? piotr
  19. Niestety ostatnio czytałem trochę Wojaczka i skojarzyło mi się z jego podejściem(chodzi mi o pierwszą zwrotkę)-jest wieloznaczna a jednocześnie może być odebrana bardzo dosadnie. Pierwszy wers jest albo prowokacją skojarzeniową albo delikatnym uciszaniem-albo jednym i drugim(mniejsza o to)-działa na wyobraźnię. Dalej zaczyna się delikatnie a później naturalizm.Worek-czyżby tragiczne zakończenie spełnienia? Bardzo mi sie podoba pozdrawiam piotr
  20. A może tekst Tool'a o ratowaniu marchewek!!! Dlaczego ponownie rozmowa nie o wierszu a o zespole(genialnym zresztą) Na marginesie-używajmy języka polskiego(nie musimy się popisywać) tekst dobry therion
  21. Można to nazwać poezją refleksyjną,pod jednym warunkiem-gdyby nie było tak dosłowne(to zdania rozbite na wersy) ale pozytywne wrazenie robi piotr
  22. Dzięki za komentarz,a te zamiany to u mnie norma pozdrawiam piotr
  23. Chciałbym skomentować tekst,nie włączając się w teologiczne dyskusje: Dla mnie jest to najzwyklejszy manifest(podmiot zbiorowy),,odbieram to jako ostrzeżenie,jakich w historii świata było wiele;napisany zresztą bardzo dobrze,może trochę fanatyczne przesłanie,ale pewność przekonań osób wypowiadających te słowa jest odczuwalna i o to chodzi; Nie komentujcie przekonań osoby piszącej tylko tekst. pozdrawiam z szacunkiem piotr
  24. Jeszcze dokładnie nie rozgryzłem wiersza,ale wyczuwam klimat trochę traumatyczny,dwa ostatnie wersy-niby paradoks ,a jednak z pozytywnym sensem pozdrawiam piotr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...